Przypominam sobie, jak roku przeszłego, upojony wyobr żetiistmi wolności i miłości ojczyzny odprawiałem marsze p Liw, gdzie tak pamiętne stoczyliśmy walki!... Gdybym m6gi przewid7Jeć, że za rok /najdować sic; będę we Francji, pozbawiony wszelkich ter# źnłejąjBości uciech, nie mogąc się oddać jak i wahaniem tak często zawodzącej nadziei!... Ot jakże niespodziane, jak zmienne j»ą koleje życia ludzkiego.
22 kwietnia Com się hardziej przekonywam, źe religia
południowych katolików Francji jest tylko powierzchowna; dla zysku nie przestają nawet robić w pierwsze .święto wielka* nocne. Bądź t«> przyzwyczajenie, bądź. uprzedzenie* ale podobne święta w Polsce inne uczucia wzbudzają. Ileż to życzeń przy owym jedzeniu jaj! Co za uprzejmość w zapraszaniu %U; wza-jemnym do tych otwartych .stołów, które u każdego mieszkańca zc zwyczaju być muszą. Jest to zapewne zabytek gościnnościsłowiańskiej, tak wychwalanej od wszystkich dawnych pisarzy.
25 kwietnia. Chęć zysku śmieszne nieraz środki każe Itt- I ariom przedsiębrać, i tak utrzymujący hecę w Lunel dla większego ujęcia sobie mieszkańców obchodzą jak zwyczajnie z et-lą swą ubraną grupą przy odgłosie klarneta, trąby i bębna i oznajmują. co. kiedy i za jaką cenę przedstawiane będzie. Obnosi! nadto tym razem koło z napisem: Honneur aux autor•* tes de la tńlie, Honneur aux habitanis, Honneur aux brere* polonmslimy znowu kramarz książek przyjechał wieczora^ | a stanąwszy na obszernej ulicy i oświetliwszy różne pcunue* szczane na wózku napisy, jako to: Recreations instructŚMi ^M Stćnographie — Culligraphie10 — dla łatwiejszego zachęcento (ki kupna książek, które przedstawiał, wyłus&czul w obszernej mowie korzyści z pisania, ze stenografii i ortografii, męcai nadto, źe tego wszystkiego w kilkunastu lekcjach nabyć EhH na, Zwabiony ]ud kagankami, świeczkami i napisami |HHB
W9^UkjMĘp$ tor.
W lit
eśf ndcH/kafumu, mość di tenogrąfig -- kMhgiitftiu
diielaytm pa