Powszechne stało się zastępowanie pracy ręcznej pracą maszyn: w 1850 r. człowiek dostarczał 15% energii roboczej, zwierzęta 79%, a maszyny 6%; w roku 1960 odpowiednio liczby te wynosiły 3,1 i 96%. Z pewnością na przełomie XX i XXI w. udział pracy ludzkiej uległ dalszemu ograniczeniu.
Aby ocenić znaczenie postępu cywilizacyjnego w ograniczeniu codziennego wysiłku fizycznego, nic musimy sięgać do przedwojennych opisów czy kronik filmowych. Wystarczy odwiedzić jedną z miejscowości pozbawionych kanalizacji, centralnego ogrzewania i dostępu do bieżącej wody czy sprawnego systemu publicznej komunikacji. Spróbujmy wnieść węgiel lub wiadra z wodą na czwarte piętro w budynku pozbawionym windy, napalić w piecu, aby ogrzać mieszkanie czy ugotować posiłek, wyprać ręcznie bieliznę pościelową, przejść się kilka kilometrów w stronę najbliższego przystanku autobusu czy kolei - aby zdać sobie sprawę z tego, jak ważne są niedoceniane, często zupełnie „oczywiste” zdobycze cywilizacji oraz jak uciążliwe, energochłonne i czasochłonne jest wykonywanie codziennych obowiązków bez możliwości korzystania z tych zdobyczy.
Będąc wszakże w procesie ewolucji niejako „zaprogramowani” do większej codziennej aktywności fizycznej, musimy pamiętać, że komfort psychiczny wynikający z unikania pracy fizycznej i wysiłku mięśni pociąga za sobą negatywne zjawiska zdrowotne. „Siedzący” fryh.żyda prowadzlnicjylko do gromadzenia nadmiernej ilości tkanki tłuszczowej, ale także zwiększa ryzyko Wystąpienia wielu poważnych chorób, m.in. choroby niedokrwiennej serca, nadciśnienia tętniczego, mkł-zyry fypu-IJ chorób narzyniowYch mózgu i niektórych nowotworów.
Jedynym sposobem na przezwyciężenie tego cywilizacyjnego ograniczenia aktywności fizycznej współczesnego społeczeństwa krajów uprzemysłowionych jest celowe zwiększenie wydatku energetycznego związanego z pracą naszych mięśni Jednym z praktycznych sposobów jest zwiększenie codziennej aktywności fizycznej (marsze, spacery, wschodzenie po schodach ilp.), innym -wykonywanie systematycznych ćwiczeń fizycznych (jazda na rowerze, marszobiegi biegi, pływanie, ćwiczenia gimnastyczne i wicie innych). Badania własne wskazują, że wieloletni, systematyczny trening fizyczny pozwala na utrzymanie szczuplej sylwetki ciała oraz korzystnego profilu czynników ryzyka wieńcowego (Drygas i wsp. 1994, 2000). Dla uzyskania tych korzystnych efektów wystarczy wykonywać ćwiczenia fizyczne o umiarkowanej intensywności 2-3 razy tygodniowo przeznaczając na nie około 2-3 godzin w skali tygodnia. Wydatek energetyczny związany z treningiem powinien przekroczyć 1000-1500 kcal tygodniowo. Niestety, większość z nas nic osiąga nawet tego minimalnego poziomu aktywności ruchowej (ryc. 10.3).
Należy przypuszczać, że obserwowane w wiciu społeczeństwach zmniejszenie codziennej aktywności fizycznej może odgrywać obecnie w powstawaniu nadwagi i otyłości większą rolę niż nadmierny dowóz energii' z pożywienia. W wielu krajach europejskich obserwuje się bowiem w okresie
80
78
76
74
72
N-40 aktywność liryczna aktywność fizyczna aktywność fizyczna N-31 N-56 N-71
b) Wskaźnik BMI
c) % tkanki tłuszczowej
N=31 N=56 N«=71
Rys. IOJ. Wpływ systematycznej aktywności fizycznej na zmiany masy ciała (a), wskaźnika BMI (b) oraz % zawartości tkanki tłuszczowej (c) Obserwacja S-ktnia 193 mężczyzn w wieku 30-59 lal. Badania własne, W. Iłtygas i wsp., Inl. J. SporLs MetL, 21100
ostatnich 10 lal tcndciKję do niewielkiego zmniejszenia wartości energetycznej spożywanych codziennie pokarmów przy jednoczesnej tendencji do wzrostu masy ciała i wskaźników BMI populacji.
W kontekście tych informacji należy z ubolewaniem stwierdzić, że społeczeństwo polskie należy do najmniej aktywnych fizycznie. Badania własne - przeprowadzone w ramach międzynarodowego projektu badawczego Bńdging East- West Health Gap z udziałem mieszkańców Finlandii, RFN, Hiszpanii, Węgier i Rosji I wykazały, że jedynie około (To^ Polaków wykonuje systematyczne (minimum 2-3 razy tygodniowo) ćwiczenia fizyczne trwające przynajmniej 2(T-30 minut. Zdecydowana większość nic wykonuje
139