2967511463

Głos z probówki - marzec 2011

We wszystkich periodykach stało się powszechne, że stronę pierwszą zajmują przemyślenia osoby, która zwana jest górnolotnie redaktorem naczelnym. Głos nie mógł pozostać gorszy...

Okiem redaktora...

Oddajemy w Państwa ręce specjalne wydanie Głosu poświęcone prawie w całości zjawisku „licencjata chemii”. Liczymy, że nasze refleksje pomogą wielu czytelnikom. Semestr letni już się zaczął, jak widać czas bardzo szybko biegnie. Niezmiernie nam miło, że wciąż jest z nami Pani Agnieszka z dziekanatu i liczymy, że pozostanie jak najdłużej.

Tematem, na który chciałbym zwrócić uwagę w tym wstępie, jest aktywność społeczna. Pisząc to, z wielkim bólem obserwuję tendencję społeczności studenckiej do swoistej alienacji, zamknięcia na inicjatywy, a nawet negatywne do nich nastawienie.

Nie chcąc być posądzanym o kreowanie kółka wzajemnej adoracji, to co za chwilę napiszę poprzedzę krótkim komentarzem. Obiektywizm, tak przez wszystkich wychwalany i oczekiwany w większości publikacji o charakterze publicystycznym, jest czystą iluzją. Ludzie mają na siebie wpływ. Nie unikniemy czegoś, co w kontaktach pacjent-lekarz

1