I) ialog O wolnej woli (De libera arbitrio) jest dziełem, które po-v dawało w ciągu ośmiu lat Zaczął go Augustyn zimą r. 367/368 w Rzymie, kontynuowuł w Tagaścic, wykończy! w r. 395 w łlippo-Regiu-H. Już. po otrzymaniu święceń kapłańskich: Punktem wyjścia były rozmowy prowadzone w Rzymie z Ewodiuszem, znanym równie! z dialogu O wielkości duszy.
Dialog miał spełnić zadania polemiczne. „Podjąłem tę dysputę — pisze św. Augustyn w Retractattones (1, 9, 1) — z myślą
0 tych, któizy twierdzą, że zło nie ma źródła w wolnym wyborze woli, 1 dowodzą, że w takim razie Bogu należy przypisać tu winę, jako twórcy wszelkich bytów (naturarum). Chcą oni w ten sposób — w myśl swych bezbożnych błędów (bo to są manichejczycy) — wprowadzić jakąś niezmienną i współwieczną z Bogiem naturą zła." Jest to zatem dzieło stanowiące w stosunku do dialogu Przeciw akademikom Jeszcze jeden krok naprzód w zwalczaniu poglądów filozoficznych, którym Augustyn uległ w latach poprzednich.
1 jak tamten dialog był ostatnim słowem Augustyna w sprawie akademickiego sceptycyzmu, tak ten daje stanowczą odpowiedź na błędne poglądy manichejczyków. Jeśli Augustyn jeszcze potom do zwalczania tych poglądów nieraz powraca, to dlatego, że herezja manlchejskn była w Jogo czasach żywotna. Ze starożytnymi sceptykami nie trzeba już było więcej walczyć.
Obok tej polemicznej tendencji u podstaw genezy dialogu leżą rozważania podjęte niezależnie od określonych herezji czy błędów. Już w Cassiciacum Augustyn poruszył w dialogu O porządku problem zła 1 jogo stosunku do porządku panującego we wszechświacie. Stwierdził tam, że. zło nlo przeczy Opatrzności Bożej, lecz jest wplecione w ramy porządku, nad którym ta Opatrzność czuwa, 1 stanowi jeden z jego elementów. Nie rozprowadził jednak szerzej tej myśli, nic określił natury zła ani Jego źródła. Wolał rąówlfc szczegółowo o porządku poznania, zostawiając sobie do dalszych rozważań tezy ledwie mimochodem rzucone w tam- 71