odczuwa on wrażenia zmysłów zewnętrznych. Nie sądzę, żebyś przez to znalazł regułę, która pozwoliłaby ustalić, że w dziedzinie poznania strona czynna ma przewagę nad bierną.1 2 3 4 Przyjmując takie założenie, musielibyśmy może powiedzieć, że istota obdarzona rozumem jest lepsza od przedmiotu swojego rozumowego poznania. To zaś jest fałszem, gdyż człowiek poznaje mądrość, a nie jest lepszy od niej samej. Zastanów się zatem, co skłoniło cię do te**o, że wyniosłeś zmysł wewnętrzny ponad ten zmysł, którym odczuwamy rzeczy fizyczne.
E. To, że widzę w nim kierownika'i w pewnym sensie sędziego nad tym zewnętrznym zmysłem. Przecież leżeli ten nie dopisze w wykonaniu swego zadania, tamten wewnętrzny zmysł domaga się od niego, jakby od służącego, żeby spełnił swoją powinność. Tak powiedzieliśmy poprzednio. Bo zmysł wzroku nie czuje, że widzi albo że nie widzi: a ponieważ nie czuje, nie może rozstrzygnąć, czego mu niedostaje albo jaki stopień widzenia jest wystarczający. Czyni to ten wewnętrzny zmysł, który pobudza duszę zwierzęcia*, żeby otworzyła zamknięte oko* i żeby postarała się uzupełnić odczuwane braki. Chyba zaś nikt nie wątpi, że ważniejszy jest ten, kto wyrokuje, niż ten, o kim wydaje sąd.*
A. Czy więc widzisz, że zmysł cielesny także niejako wydaje sąd * o przedmiotach fizycznych? Przecież odczuwa a przyjemność lub ból, zależnie od tego, jak działa na niego fizyczny przedmiot: łagodnie czy ostro. Jak tamten wewnętrzny zmysł ocenia, czy widzimy wyraźnie, czy niewyraźnie, tak samo zmysł wzroku wyrokuje, czy barwa jest dostatecznie mocna, czy zbyt słaba. Tamten wewnętrzny zmysł ocenia siłę wrażeń słuchowych; sam zmysł słuchu orzeka o dźwiękach: który z nich wpływa łagodnie, a który obija się o uszy z przykrym hałasem. Nie po-
TJ. M podmiot poznania zmysłowego ma przewagą nad przedmiotem.
7 Oezywtćcie durzą zmyatową <1 wobec tego imtertelną), tj. pierwiastek Życiowy.
* Zdaniem Iw. Augustyna nie ciało, ale dusza posługuje się zmysłami. Por. O tolfllkołcl duszy 41; Da Gtniłi ad llfferam II. M, 51.
w tych słowach sformułowana zna tata zasada czynnego podporządkowania się nlftazago bytu wyiszemu bytowi. Stanowi ona drugie uzaaad-nlanłe argumentu na istnienie Doga (por. P. Cayrć, ds. cyt. 154 na.).
1 Sąd nie w Aclslym znaczeniu, gdyż zmysł wewnętrzny nie mote ■lę na to zdobyć nie będąc rozumem, który jedynie potrafi wydawać eądy.