poszczególnych Osób. Można by wspomnieć pewne prawdy
0 Bogu, na przykład że dał wszystkiemu byt i właściwą doskonałość,1 że rządzi wszechświatem. Nie sprawia to trudności i wielu już powtarzało takie próby. Są to najbardziej zbawienne prawdy wiary, ponieważ nimi, niby mlekiem, karmi się niemowlęca pobożność, która dopiero zaczyna wznosić się od rzeczy ziemskich ku niebieskim.* Ale zgłębić całe to zagadnienie Trójcy i tak je przedstawić, żeby jasność rozumowania dostępna w ziemskich warunkach podbiła całkowicie ludzki rozum, jest dla każdego człowieka, a przynajmniej dla mnie, przedsięwzięciem zbyt długim i trudnym do wykonania nie tylko w słowach, lecz nawet w myśli. Toteż obecnie w miarę własnych sił
1 otrzymanej pomocy dokończmy to, o czym zaczęliśmy mówić: Musimy wierzyć bez wahania wszelkim opisom I przeszłości świata stworzonego i przepowiedniom dotyczącym jego przyszłych losów, o ile potrafią dać dobre świadectwo nieskazitelności naszej religii, pobudzając nas do rzetelnej miłości Boga i bliźniego. Natomiast przeciw nie- , wierzącym trzeba bronić tych prawd starając się, żeby ich niewiara uznała powagę autorytetu, albo wykazać im, o ile się da, jak mądry jest ten, kto wierzy w te prawdy, a czego brak temu, co nie wierzy. Jednakże raczej trzeba zbijać fałszywe poglądy na teraźniejszość, a zwłaszcza na rzeczy niezmienne, niż na przeszłość i przyszłość. Należy pokonać je w miarę możności przy pomocy jasnego rozumowania.
61. Zapewne w zakresie rzeczy doczesnych lepiej jest oczekiwać przyszłości, niż roztrząsać przeszłość. Nawet w Piśmie świętym opis przeszłych zdarzeń jest albo figurą, albo obietnicą, albo świadectwem przyszłości. I rzeczywiście, nawet w sprawach doczesnych, pomyślnych czy niepomyślnych, nikt nie troszczy się zbytnio o to, czym był, lecz wszystkie gorączkowe troski skupiają się na na-
W oryg.: „a Dco otictore «t farmatore". Zarysowuje ale tu rozwinięty w późniejszych dziełach, pogląd Augustyną na akt stwórczy Boga (por. wyłej 2, 44; De Gcneai ad (itteram — księgi l, 2, 6 passim; W^nnania księgi 12 l 13 passim), W działaniu Boga wobec świata Augustyn wyróżnia Jakby dwa etapy: stworzenie, ti. powołanie z nicości nieporuszonej matem (crearc), l ukształtowanie, nadanie jej pewnej doskonałości (tnfor-mare). Między tymi stopniami nie ma następstwa czasowego, a Jedynie stosunek przyczynowy.
. . Por. słowa św. Piotra: „Jako dopiero narodzone niemowlęta po-W** duchowego mleka, jakhytoie przez nie wzrastali ku
zoswiamu' (i p. s, i).