znalazło się wiele utworów poświęconych specjalnie problematyce żydowskiej125. Jednakże dla odtworzenia poglądów pisarki na temat kwestii żydowskiej najcenniejsze są liczne uwagi, które odnaleźć można w jej rozległej spuściźnie epistolamej126, a przede wszystkim dwie obszerne wypowiedzi publicystyczne poświęcone wyłącznie tej kwestii.
Dowód wczesnego zainteresowania problematyką żydowską odnajdujemy w jednym z listów Orzeszkowej, w którym wspomina: „W 1862 roku, mając łat dziewiętnaście, przyjechałam była do Warszawy [...] bawiłam tam parę miesięcy, bywałam w synagogach [...] i słyszałam parę razy wybornego kaznodzieję, przemawiającego po polsku, rabina Majselsa. Jego postać i jego mowy utkwiły mi w pamięci”127. Orzeszkowa po upływie ćwierćwiecza pomyliła najpewniej rabina Meiselsa z Marcusem Jastrowem128, nie zmienia to jednak w niczym tego, co najważniejsze, a mianowicie zainteresowania młodej Orzeszkowej ówczesnym polsko-żydowskim zbliżeniem. Przeżycie tego szczególnego momentu historycznego pozostawiało istotny ślad w psychice i innych pozytywistów.
Poważniejsze podejście do sprawy żydowskiej przyniósł jednak dopiero rok 1870, kiedy pisarka nawiązała korespondencję z ówczesnym redaktorem „Izraelity” Samuelem Hirszem Peltynem. W pierwszym z listów Orzeszkowa zwierza się: „Od dawna już pragnę gorąco poznajomić się ze wszystkim, co się tyczy społeczności izraelskiej, tak ze względu na jej dzieje minione, jak co do dziś rządzących nią wierzeń, ustaw i obyczajów. Świadomość tego wszystkiego uważam za konieczną w zawodzie powieściopisarskim, jakiemu się oddałam, tym bardziej, iż społeczność izraelska tak ściśle związana jest z naszą, że przedstawiając jedną, nie podobna pominąć drugiej [...]. Co do mnie, miałam zawsze dla nie mówi co prawda wprost, o jakie chodzi tu światy, jednak trudno mieć wątpliwości co do tego, że ma na myśli przede wszystkim świat żydowski.
125 Najpełniej i najobszerniej problematykę żydowską ukazała Orzeszkowa w dwóch powieściach - w Elim Makowerze (1875), a przede wszystkim w Meirze Ezofowiczu (1878). Problematyka żydowska dominuje także w następujących nowelach: Silny Sam-son (1877), Daj kwiatek (1877), Gedali (1884), Rotszyldówna (1890) i Ogniwa (1895). Poza Rotszyldówną wszystkie one weszły do zredagowanej przez Orzeszkową antologii pod tytułem Z jednego strumienia (1905). Ubocznie wątki żydowskie pojawiają się także w powieściach: Na prowincji (1869) i Pan Graba (1869). Odrębną pozycję zajmuje powieść Mirtala (1886), w której, choć jest to powieść historyczna rozgrywająca się w realiach starożytnego Rzymu, wyraźne są nawiązania do pogromu warszawskiego (por. na przykład: J. Dętko, Narodowy aspekt kwestii żydowskiej u Elizy Orzeszkowej, „Biuletyn Żydowskiego Instytutu Historycznego” październik-grudzień 1961, nr 40, s. 59).
1 6 Orzeszkowa prowadziła korespondencję z przedstawicielami żydowskiej inteligencji, między innymi z Leopoldem Meyetem, Jadwigą i Aleksandrem Kraushararai, Samuelem Hirszem Peltynem, Salomonem Lewentalem, Bronisławą Fajwelson (Golde).
127 E. Orzeszkowa do M. Blumberg, list z 28 stycznia 1887, Archiwum Orzeszkowej, rkps nr 287; cyt. za: A. Cała, Asymilacja Żydów..., s. 221.
128 Ibid., s, 373.
67