Immanuel Wallerstein • Nowoczesny system-świat 749
Kulturowa homogenizacja sprzyja interesom grup odgrywających kluczową rolę i wzmacnia parcie w stronę tworzenia kulturowo-narodowych tożsamości.
Jest tak zwłaszcza w przypadku najbardziej rozwiniętych obszarów gospodarki-świa-ta, nazywanych przeze mnie państwami rdzenia. Stworzenie silnego aparatu państwowego (stale machinery) zespolonego z narodową kulturą — zjawisko często określane jako „integracja" - służy w ich przypadku zarazem jako mechanizm chroniący nierówności powstałe w ramach systemu-świata i jako ideologiczna maska uzasadniająca ich utrzymanie.
W ramach gospodarki-świata istnieją zatem państwa rdzenia i obszary peryferyjne. Umyślnie nie mówię o państwach peryferyjnych, ponieważ jedną z właściwości obszaru peryferyjnego jest słabość lokalnego państwa—jego brak (tj. sytuacja kolonialna) lub niski poziom autonomii (tj. sytuacja neokolonialna).
Istnieją również obszary półperyferyjne, które w różnych wymiarach, takich jak złożoność aktywności gospodarczej, siła aparatu państwowego, kulturowa spójność itp., sytuują się pośrodku między rdzeniem a peryferiami. Niektóre z nich były poprzednio, we wcześniejszej postaci danej gospodarki-świata, obszarami rdzenia. Niektóre były obszarami peryferyjnymi, które zostały później wypromowane, by tak rzec, w wyniku zmiennej geopolityki rozszerzającej swój zasięg gospodarki-świata.
Półperyferia nie sąjednak ani statystycznym artefaktem, ani kategorią rezydualną. Jest to niezbędny element w strukturze gospodarki-świata. Tereny te odgrywają rolę podobną, muta-tis mutandis, do roli pełnionej w imperium przez grupy handlarzy-pośredników. Stanowią punkty skupienia kwalifikacji życiowo niezbędnych, lecz często politycznie niepopularnych. Te obszary pośredniczące (tak jak grupy pośredniczące w imperium) odsuwają częściowo polityczny nacisk, jaki grupy ulokowane zasadniczo na obszarach peryferyjnych mogłyby w przeciwnym razie skierować przeciw państwom rdzenia i przeciw grupom działającym w ramach ich państwowych aparatów i poprzez te aparaty. Jednak interesy ulokowane zasadniczo na półperyferiach sytuują się poza polityczną sceną państw rdzenia i napotykają trudności w dążeniu do swych celów w ramach politycznych koalicji, które byłyby dla nich dostępne, gdyby znajdowały się na tej samej scenie politycznej.
Podział gospodarki-świata obejmuje hierarchię zajęć i zawodów, w której zajęcia wymagające wyższych kwalifikacji i większej kapitalizacji są zastrzeżone dla obszarów uprzywilejowanych. Ponieważ kapitalistyczna gospodarka-świat z zasady wyżej opłaca zakumulowany kapitał, w tym kapitał ludzki, niż „surową” siłę roboczą, nierówność geograficznej dystrybucji kwalifikacji zawodowych przejawia silną skłonność do samopodtrzymywania się. Siły rynkowe raczej to wzmacniają, niż podważają, a brak w gospodarce-świecie centralnego mechanizmu politycznego bardzo utrudnia wtargnięcie sił, które przeciwstawiłyby się nierównej dystrybucji korzyści.
Tak więc trwający proces gospodarki-świata zmierza do rozciągania ekonomicznych i społecznych dysproporcji na różnorodne obszary w samym procesie swojego rozwoju. Do czynników przesłaniających ten fakt należy to, że proces rozwoju gospodarki-świata wyzwala zmiany technologiczne, które umożliwiają poszerzanie jej granic. W takim przypadku niektóre regiony świata mogą zmienić strukturalną rolę w ramach gospodarki-świata w korzystnym dla siebie kierunku, nawet gdy równocześnie wzrasta dysproporcja korzyści między różnymi sektorami gospodarki-świata jako całości. Aby umożliwić precyzyjną obserwację tego kluczowego zjawiska, konsekwentnie odróżniam obszar peryferyjny danej gospodarki--świata od jej obszaru zewnętrznego. To, co w jednym stuleciu jest obszarem zewnętrznym, często staje się obszarem peryferyjnym lub półperyferyjnym w stuleciu następnym. Jednak