3 nawet, jak właśnie w felietonie z listopada 1910 roku - wrogą. Warto się w tym miejscu zastanowić nad kontekstem, w jakim pojawił się felieton Prusa.
Bezpośrednim impulsem, który skłonił pisarza do napisania omawianego tekstu, było oburzenie wywołane tym, że wedle słów samego Prusa „przekonywać zaczęto robotnika polskiego w pismach drukowanych po polsku, że Polska jest trupem, od którego odwrócić się powinien ze wstrętem”113. Opinię taką miał wygłosić Adolf Warski na łamach związanego ściśle z SDKPiL tygodnika „Młot”. W istocie wypowiedź Warskiego, jakkolwiek ostra w tonie, nie zawierała określenia Polski jako trupa gnijącego, tak jednak została zinterpretowana przez Andrzeja Niemojewsldego na łamach prowadzonej przez niego „Myśli Niepodległej"114. W całej serii publikacji samego Niemojewskiego i bliskiego mu ideowo grona publicystów podjęto gwałtowną polemikę z takim sposobem patrzenia na Polskę. Istotnym elementem sporu było żydowskie pochodzenie znacznej części działaczy SDKPiL. „Myśl Niepodległa”, stanowiąca główny organ środowiska tak zwanych antysemitów postępowych115, uznała, że jest to typowy przejaw zaparcia się przez część lewicy ideałów patriotycznych. Sam Prus określił to ideowe starcie następująco: „Część postępowców polskich w sposób głośny i uroczysty wystąpiła przeciw czerwonemu czy postępowemu nacjonalizmowi żydowskiemu”116. Nieświadom zapewne nieporozumienia czy przekłamania stojącego u podłoża całej sprawy Prus przypisuje żydowskiej lewicy zdanie „Polska jest trupem gnijącym” a „Polacy rasą znikczemniałą” i pyta: .jeżeli Polska jest trupem, czymże wy sami jesteście? Czy nie tym robactwem, które wywołuje gnicie?”117. Trudno jednak powiedzieć, czy jest to istotnie przejaw kierowania się pisarza ku antysemityzmowi, czy raczej emocjonalna reakcja człowieka urażonego w najgłębszych patriotycznych uczuciach.
Faktem jest, że stosunek Prusa do przedstawicieli środowiska antysemityzmu postępowego był niejednoznaczny. W omawianej wyżej Kronice pisarz zdaje się sympatyzować z poglądami Niemojewskiego i jego kręgu, a przynajmniej z reakcją „Myśli Niepodległej” na prawdziwe czy domniemane antypolskie wypowiedzi SDKPiL. Tymczasem zaledwie kilka tygodni wcześniej w liście do Ludwika Straszewicza wypowiedział się Prus bardzo krytycznie na temat ataku 1 2
Niemojewskiego na dziennikarza i działacza żydówsłaego sława Kempnera11*. Z kolei po listopadowe} publikacji Prusa doszło do talnej wymiany listów między pisarzem, a jednym z najradykalniej szych j zentantów środowiska antysemityzmu postępowego. Julianem Unszlichtem. w której Prus pochwala stanowisko Unszlichta. nazyw ając jego wystąpienie przeciw lewicy żydowskiej mianem „uczciwego"’'s Przyjmując autentyczność obu listów3 4 5, należy w nich dostrzec potwierdzenie tego, że Prus nwsae był gotów bronić Żydów zasymilowanych bądź asymilujących się przed ma—i równocześnie jednak skłonny był aprobować ataki na te środowiska żydowskie. \ które uznawał za antypolskie.
Warto jednak w tym kontekście przywołać jeszcze jeden fragment listu Prusa do Unszlichta. Padają w nim charakterystyczne dla postawy pisarza słowa: „po rycersku walcząc, trzeba opatrywać tany skaleczonemu przeciwnikowi, nigdy zaś po raz drugi i trzeci nie uderzać w- zbolałe miejsce. Żydom sprawił Pan okrutne cięgi swojemi odkryciami i poglądami: niechże im Pan pozwoli odetchnąć"6 7 . Komentarz do tych słów, jaki daje adresat listu, mówi wiele o różnicy pomiędzy Prusem, a jego antysemickimi kolegami po piórze. UnszJicht stwierdza mianowicie, że „niestety nie jest to walka z rycerskim przeciwnikiem, lecz z »tem robactwem, które wywołuje gnicie«. a które trzeba bezwzględnie wyrugować z organizmu narodowego Polski" .
Omówiony powyżej felieton a także towarzyszące mu okoliczności godne są szczególnej uwagi z jednego jeszcze powodu. Pros. jakkolwiek około 1905 roku wypowiadał się parokrotnie na temat socjalizmu i rewolucji , to jednak problem ich związku z żydostwem, tak silnie absorbujący uwagę wielu publicystów piszących po 1905 roku, zdawał się świadomie pomijać. Tymczasem właśnie tekst z listopada 1910 roku ujawnia stanowisko pisarza w tej mierze.
231
113 Ibid., s. 269.
Na temat okoliczności tego sporu por. Z. Szweykowski (oprać.), Przypisy, [w:J B. Prus, Kroniki, t. 20, s. 461-462.
T. Stegner, Liberałowie Królestwa Polskiego..., s. 125-126; T.R. Wecks, Pollsli ,, Progress lve Antlsemittsm "..., s. 49—68; D, Trześttiowskl, Piograjla Ideowa polskiego inteligenta: od jUo- do antysemityzmu. Andrzej Ntemojewskt, [w:J Kwestia Żydowska w XIX wieku. Spory o tożsamość Polaków, pod red. O. Borkowskiej I M, RudkowskleJ, Warszawa 2004, s. .119 329.
1,6 / znowu sprawa żydowska. „Tygodnik Ilustrowany", nr 46 i 12 listopada 1910, |w: I Kraniki, t 20, s. 2fi9.
8, 371,
B. Prus do L. Straszowicza, list z 30 września 1910, |w:] Nowe listy Holeslawa Prusa, oprać. K. Tokarzówna, S. Kita, „Archiwum Literackie" (Bolesław Prus. Materia' ly, pod red. E. Picścikowskicgo), t. 19 (1974), s. 179-180; pierwodruk: L. Slraszewicz, Wierni nauce mistrza, „Kurier Polaki”, 1913, nr 126.
B. Prus do J. Unszlichta, list /. 25 listopada 1910, [w:] Nowe listy..., s. 181; pierwodruk: J. Unszlicht, O pogramy ludu polskiego (Rola socjal litwactwa u> niedawnej rewolucji), Kraków 1912, s. 21.
12)1 Zarówno fragment listu do Strnszcwiczn, jnk i list do Unszlichta znamy jedynie z odpisów opublikowanych przez obu adresatów już po śmierci Prusa.
B. Pros do J. Unszlichta, Nowe listy..., s. 181.
,1, Unszlicht, O pogromy,.., s. 21
121 „Tygodnik Ilustrowany", nr 3 z 27 stycznia 1906, [w:] Kroniki, t. 18, s. 221-228; „Tygodnik Ilustrowany", nr 17 z 28 kwietnia 1906, (w:) Kroniki, t. 18, s. 298-304; „Tygodnik Ilustrowany", nr 44 z 3 listopada 1906, [w:] Kroniki, t. 18, s. 394-396; „Tygodnik Ilustrowany", nr 8 z 23 lutego 1907, [w:] Kroniki, t. 19, s. 41-47; nr 9 z 2 marca 1907, [w:] Kraniki, t. 19, s. 47-53.