jak (w jaki sposób) treści te mają być eksponowane - jaka ma być forma ich prezentacji. Pojawia się w tym miejscu potrzeba przywołania terminu „środki wyrazowe”, a konkretniej środki wyrazowe związane ze specyfiką treści przedmiotowych prezentowanych w podręczniku oraz środki wyrazowe związane z możliwościami edytorskimi i poligraficznymi wybranego wydawnictwa, odnoszące się do formy prezentacji wybranych treści. Ustaliwszy, na etapie tworzenia model u-wzorca, jakie cele ma realizować tworzony podręcznik (bądź też w realizacji których celów przedmiotowych ma on wspomagać nauczyciela), a więc określiwszy wstępnie zakres treści tego podręcznika, pora przystąpić do ich struktu-ryzacji (na podstawie wybranych wcześniej zasad) i wyboru najwłaściwszych, ze względu na charakter celów przedmiotowych, sposobów ich prezentacji (teksty, wykresy, tabele, fotografie, lysunki itp.). Następnie, a niekiedy równolegle z wymienionymi zabiegami, projektuje się kształt metodyczno-organizacyjny wprowadzanej do podręcznika treści. Pytanie: jak? autor podręcznika winien więc stawiać sobie w odniesieniu do dwóch kwestii: jak mają być prezentowane poszczególne komunikaty treściowe ze względu na charakter celów danego przedmiotu i specyfikę tego treści oraz jak powinno się je prezentować, aby najlepiej ową specyfikę oddawały, a więc np. jaka ma być wielkość i kształt czcionki, jakie stosować wyróżnienia graficzne, jaki rodzaj rysunków, jaka ich wielkość, jaki kolor itp.
W finalnej fazie powstawania podręcznika podejmować trzeba zazwyczaj wspólnie z redakcją konkretnego wydawnictwa bardzo wiele (tutaj zaledwie naszkicowanych) decyzji i rozstrzygać kolejno wszystkie szczegółowe kwestie dotyczące kształtu i charakteru, także edytorskiego, każdego z elementów tego podręcznika. Przy pełnym respektowaniu wymagań takiej procedury powstały podręcznik nie powinien być uznany za jej w pełni finalny efekt; podręcznik ten bowiem winien być przez autora i wydawnictwo poddany weryfikacji choćby ze względu na stopień jego wierności względem przyjętego uprzednio modelu-wzorca, a wnioski z takich działań powinny służyć dalszemu doskonaleniu powstałego podręcznika w jego kolejnych wydaniach (pełna procedura tego rodzaju działań w jej ogólnym kształcie ujęta została na rysunku). Ale jest to zagadnienie wykraczające poza przyjęte tu ramy prezentacji, adresowanej przecież nie tylko do przyszłych autorów podręczników, ale również do ich użytkowników. W każdym razie próby głębszej oceny wybranego podręcznika winny być podejmowane z uwzględnieniem tego, iż jest on, czy chce tego czy też nie jego autor, zawsze tylko egzemplifikacją, konkre-tyzacjąjakiegoś wcześniej wybranego modelu-wzorca.
We wszystkich publikowanych dotąd rozważaniach wskazywałem na niektóre przynajmniej sposoby dostosowywania wybranego podręcznika do potrzeb określonego procesu kształcenia w takim jego kształcie, jaki zaprojektował dla swoich potrzeb konkretny nauczyciel, a więc jak wykorzystać wybrany podręcznik „tu i teraz” i czy czegoś w nim nie zmienić, może coś dodać lub coś usunąć. Teraz proponuję spojrzenie na ten sam podręcznik jako na swoistą, autorską egzemplifikację uprzednio przyjętego jego modelu, spojrzenie „poprzez” podręcznik na jego założenia modelowe.