Tiffeit* ny/omknte bymjmnk) me jera potoczne ”, Znaczenie w aa-
ttym nwutmetńą jętft odnieełone tytko do jeżyka, tj. do pewnego qntaiw znaków. Zaoc&ftri* danego /tutka je»i wytyczone przez stosunki % innymi znakami tego terrtegn tyttemu, przy czym mówiący nic jest tu btany w rachubę, bicz iidk t;watry lako wartość śt#h, a totem obojętne. Mówiący jott po prostu rozumiany jako kkfi znający dany ayatcm znaków, a zetom jego oaobn mote być w/tętn niejako przed nawm Wytyczając znaczenie wyrazu, nie bierzemy także pod uwagą aytuaeji, w której noatępuje wypowiedź. Rozumiemy, jak dalece nasza stanowisko jest arbitralne Wydaje ale jednak, be jeśli nie chcemy pozwolić mazetnu przyszłemu opiaawl im zupełną omorficzność, wypada takie tumowi-tho przyjąć.
W określonym kontekście językowym lub tytiiocyjnym wyraz nabywa poza twoim znaczeniem, twoją kodową wartością, dodatkowych wartości semantycznych, często bardzo ważnych. Narwijmy je sensem iłowa. Wracają do niedawnych przykładów: zdanie „brat x bratem, form z mątem tią nie zgadza" informuje nie tylko o tym, ic dwie istoty ludzkie płci męskiej zrodzone z tych samych rodzi-eów oraz. żtma z mątem tlą nie zgadzają, lecz i o tym, te naturalną rzeczą jest zg/tde między braćmi i między żoną a mężem, niezgoda zaś jest naruszeniem przy* rodzonych stosunków między ludźmi. To, czego się dowiadujemy, jest informacją o wiele bogatszą nli ta, którą wnosi seria znaczeń wyrazów tak • tak z sobą po* wiązanych. Nasza informacja dotyczyła nie tylko stanu rzoczy nakreślonego przez znaczenie słów wypowiedzi, ale także pewnych przekonań mówiącego, przekonań nicirtdywidusinyeh resztą, oraz oceny sytuacji, którą schematycznie nakreśliły znaczenia wyrazów wypowiedzi. Wyraz „brat” w tej wypowiedzi nabrał dodatkowego sensu; *bfi(" to ktoś, z kim łączą naturalne związki uczuciowe, naturalne poczucie wspólnoty i zgodności.
Przyjmując takie rozumienie znaczenia wyrazu, dopisują się do sformułowanej w swoim c/otie propozycji V. Paulhana i L.S. Wygotskiego. Powtórzmy słowa Wygotskiego M, Jtgitdme z Paulhancm sens wniesiony przez słowo to suma tych wszystkich psychologicznych zdarzeń, które słowo wywołuje w naszej świadomości. Sens jest zawsze dynamiczną, ruchliwą i złożoną całością, w której jest szereg zon o różnej stabilności. Znaczenie jest tylko jedną taką zoną, którą słowo zdobywa w kontekście mówienia, (j- zoną najbardziej stabilną, zunifikowaną i ścisłą. Jak wiemy, iłuwo w różnych kontekiłach bardzo łatwo zmienia swój sens. Znaczenie zaś jest tym niezmiennym punktem, który utrzymuje swoją stabilność we wszystkich /mionach sensu słowa. Ale znaczenie jeat tylko potcncjalno-śei% która tlą iculi/uje w mówiettiu; tom ono stanowi tylko jeden kamień w budowie mmm”.
*' ZoO mpstHis ł/mo ftawhfrjsko f,A. Rkhardsa, Tka PMeaapky o/Hhetorlc, Os font 1916, wat M. Marta, badał* and Hataphort, Conwil IMnniijf hm, 1962.
“ *eb t. J* Wyfotokjj, Jtuyk Imyułr*ifa, Moskwa I9W, s, J03, Przrttad polski; Mydlenia Imoafa, Warwa* • 1999. W cytowanym frsfrnsncis autor ta fcrąja poglądy P Paulhana zawarte m in. w ta Ibokkjsmteton da łantat*. Patia 1929.
Znaczeni* słowa ińe da się ustalić poza wypowiedzią. Nie da stę tri poza wypowiedzią zweryfikować. W codziennej praktyce i dla codziennego ożytkn, kiedy nie wymaga się zazwyczaj dowodów, te słowo ma taką, a nie inną wartość semantyczną, myślimy o słowniku naszego języka jako o kodzie, w którym po~ szczególnym elementom są przyporządkowane wartości semantyczne, niejako otrzymane z góry i znane każdemu uczestnikowi danej wspólnoty językowej.
Przejdźmy do znaczenia wypowiedzi.
Zwracamy uwagę na trzy istotne wartości .semantyczne wypowiedzi, przysługujące tylko wypowiedzi, a nie słowu. Jeden z tych elementów będziemy nazy-fwać ramą modalna wypowjedzityprowadz^ąp ten termin za At Wierzbicką55.
O cóż idzie? łozie o nic zwerbalizowany bezpośrednio, „na powierzchni”, nie mający wyznaczników leksykalnych łub gramatycznych, a istniejący zarówno w intencji mówiącego, jak w intencji słuchacza stosunek do wyrażanych treści. Ten stosunek został nazwany ramą modainą wypowiedzi. Oto proponowana duplikacja ramy módalncj trzech przykładowych wypowiedzi:
deszcz pada! - sądzę, że deszcz pada deszcz pada. wiedz, źe deszcz pada
om jest idiota “ wiedz, że on jest głupi + czuję, że to mnie denerwuje (że on głupi)
Podstawą do interpretacji ramy modalnej pierwszego zdania jako różnej od zdania drugiego jest jego specyficzna prozodia wyznaczona tu niedokładnie przez interpunkcyjny znak wykrzyknika. Podstawą interpretacji trzeciego zdania jako złożonego z dwóch zdań o różnych runach modałnych jest wyrażenie „idiota" o którym się zwykle sądzi, że jest ckspresywne, czyli znaczy tyle co „głupi - ocena negatywna”
Oczywiście rama modalna nie może być składnikiem słowa, może być tylko składnikiem komunikatu, a zatem zdania. Ale nie tylko jej istnienie, mówi o tym, że zdanie, wypowiedź, znaczy w innym sensie niż słowo. Rama modalna jest stałą wartośtią koimmikatu. W tym sensie wnosi w znaczenie wypowiedzi czynnik w równym stopniu niezmienny jak znaczenie słów.
Ogromna liczba produkowanych przez nas językowych komunikatów, jeśli nie wszystkie komunikaty, jest w istocie niesamodzielna. Wymaga dla pełnego rozum ienia„bądi znajomości niczwcrbalizowancj sytuacji, w której komunikat zachodzi, bądźznajomości poprzednich werbalizacji, do których komunikat nawiązuje. Jest on bowiem z reguły repliką dialogu bądź toczącego się rzeczywiście bezpośrednio między rozmawiającymi ze sobą osobami, bądź repliką dialogu z personalnie nie określonym partnerem, z opinią społeczną lub jakąś jej częścią. Bywa leż tak, i to wypadek dla nas nie najmniej ciekawy, że komunikat jest repliką dialogu z sobą samym. Zacznijmy od pokazania repliki takiego dialogu z sobą samym.
Tak jak to ongiś zostało sformułowane w tezach prażan, ujawniane wypowiedzi są tylko drobną cząstką wewnętrznych nieujawnionych werbalizacji. Przypusz-
u Zob. A. Wierzbicka, Dociekania semanłyan*, Wrocław 1969, s. 33 n.