48
ERY ING GOFFMAN
A teraz przyjmijmy punkt widzenia jednostki, która znalazła się w kręgu obecności innych. Może ona chcieć, by inni mieli o niej wysokie mniemanie 1 albo żeby myśleli, że ma ona o nich wysokie mniemanie, albo by zorientowali się, co rzeczywiście wobec nich czuje, albo żeby mieli nieokreślone wrażenia; może chcieć stworzyć harmonijną atmosferę po to, by przedłużyć interakcję, albo chcieć swych partnerów oszukać, pozbyć się, zmylić, skłócić czy obrazić. | Bez względu na konkretny cel, jaki chce osiągnąć jednostka, i bez względu na przyczynę, dla której wybrała taki właśnie cel, w jej interesie będzie leżeć kontrola nad postępowaniem innych, a szczególnie nad reakcjami na jej działania. Ową kontrolę osiąga ona głównie przez wpływanie na formułowaną przez innych definicję sytuacji. Jednostka może tego dokonać, wyrażając siebie w taki sposób, aby odbierane przez innych wrażenie doprowadzało ich do dobrowolnego działania zgodnego z jej własnymi planami. Kiedy więc jednostka pojawia się w bezpośredniej obecności innych, zazwyczaj znajduje powód do zmobilizowania się w taki sposób, by zrobić na innych wrażenie odpowiadające jej zamierzeniom. [...]
Z dwóch poprzednio wyróżnionych rodzajów komunikowania się — określonych jako wrażenia przekazywane i wrażenia wywoływane — w tym studium będę zajmować się przede wszystkim tym drugim, a więc komunikowaniem się bardziej teatralnym i kontekstowym, niewerbalnym i przypuszczalnie pozbawionym wyraźnej intencji przekazania informacji. Będą mnie interesowały zarówno wypadki świadomego organizowania tego rodzaju komunikowania się między jednostkami, jak i wypadki, w których dochodzi ono do skutku mimowolnie. [...]
Podsumowując: zakładam, że jednostka wkraczając w krąg bezpośredniej obecności innych jednostek, ma wiele powodów, aby próbować kontrolować wrażenie, jakie robi na innych. W tym studium zajmę się niektórymi spośród rozpowszechnionych technik stosowanych w celu podtrzymywania odpowiednich wrażeń oraz niektórymi kosztami związanymi zwykle z użyciem tych technik. Nie interesuje mnie tutaj swoista treść działalności poszczególnych uczestników interakcji czy też rola, jaką ta działalność odgrywa w danym systemie społecznym. Zajmę się wyłącznie dramaturgicznymi problemami, jakie napotyka uczestnik interakcji, kiedy przedstawia swoją działalność innym. Problemy, z którymi ma do czynienia sztuka sceniczna i technika teatralna, są niekiedy banalne, ale za to występują dość powszechnie. Można je znaleźć we wszelkich rejonach życia społecznego, co pozwala na wyraźne określenie ram formalnej analizy socjologicznej.
Na zakończenie tego wprowadzenia warto sformułować pewne definicje [...]. Interakcję (to jest interakcję face-to-face) można dla celów prowadzonych tu analiz w przybliżeniu zdefiniować jako wzajemny wpływ jednostek znajdujących się w swojej bezpośredniej fizycznej obecności na swe postępowanie. Poszczególne interakcje można określić jako wszelkie działania występujące przy jakiejś jednej okazji, kiedy współobecność danego zespołu jednostek jest nie-