DSC02834

DSC02834



są nieprzeliczalne, lec/, także tworzą wzrastającą, nigdy nie kończącą się hierarchię"1'". 1 nic ma przy tym żadnej największej nieskończoności. Nie istnieje wszechświat wszechświatów, który moglibyśmy sobie wyobrazić hipotetycznie, opisać w tezach, zapisać matematycznie i utrwalić w równaniach. Nieskończoność dająca się matematycznie pomyśleć przekroczyła jasne obszary algebry i geometrii, eksplorując od czasów Cantora - tego kabalistycznego „maga wielkości nieprzeliczalnych”,,), nieograniczone funkcje ciągów liczbowych, teorie mnogości i zbiory nieskończone. Jako matematyczny fundament i rusztowanie teorii mnogości nieskończoność zainspirowała najnowszą kosmologię, stanowiąc zagadnienie badawcze dotykające teorii nieustannie rozszerzającego się wszechświata, jego nieskończoności czasowej i bezgraniczności przestrzennej oraz możliwości istnienia wielości wszechświatów. Odkrycia Cantora z lat 70. XIX wieku wymagały jeszcze uzasadnień wskazujących na niesprzecz-ność głoszonych rewolucyjnych koncepcji z wykładnią teologiczną. (Kościół bardzo ostro podówczas przeciwstawiał się ewolucjonizmowi i ateizmowi). Cantor w korespondencji z hierarchami kościelnymi uspokajał więc Urząd Nauczycielski wprowadzeniem rozróżnienia nawiązującego do myśli Platona i Arystotelesa - „nieskończoności absolutnej”, którą bezwzględnie przypisał Bogu i „nieskończoności aktualnej”, występującej w naturze stworzonej, której przykładem może być niepoliczalna ilość przedmiotów we wszcchświecic1. Dodajmy też, że twierdzenia i równania Cantora stanowiły inspirację dla słynnej w XX wieku polskiej szkoły matematycznej.

Współczesna nieskończoność wyzwoliła się z przestrzeni spekulacji i trafiła pod skrzydła nauki. Stanowi ważny dział matematyki, geometrii, fizyki, kosmologii i nadal, podobnie jak przed dwoma tysiącami lat, funkcjonuje w kontekstach metafizyki na terenie filozofii, teologii oraz estetyki. Wypada wspomnieć na zakończenie o głośnej, klasycznej już dziś książce Emmanuela Lćvinasa Czas i nieskończoność. Esej o zewnętrznoici, w której francuski filozof wypracował etyczną formułę tego zagadnienia. Nieskończoność to idea transcendencji oparta o egzystencję „innego”, drugiego człowieka. Lćvinas reaktywuje z jej pomocą podmiotowość i subiektywność jako godne szacunku jakości, które należy przeciwstawiać myśleniu całościowemu, totalitarnemu, spajającemu jak u Hegla. Dziś może to bowiem prowadzić tylko do katastrof. Nie poszukujemy już więc całości tak, jak to robili romantycy. Twarz innego jest epifanią życia. Do niej odnoszę odczucie siebie, moją nieskończoność. Istniejemy tylko wobec innych i dla innych: „Nieskończoność przysługuje bytowi transcendentnemu jako transcendentnemu; nieskończoność jest tym, co absolutnie inne”2. To skomplikowana, acz fascynująca koncepcja filozoficzna, zrodzona zapewne z niezgody na totalitaryzmy współczesności. Wykracza poza obszar nakreślony dla tych rozważań, więc nie będę jej szczegółowo przedstawiał. Warto jednak przytoczyć drobny wyimek komentarza Barbary Skargi do dzieła Levinasa, znakomicie korespondujący z romantyczną wykładnią naszej idei:

Nieskończoność j tym, co absolutni


167

1

y‘ J. D. Barrow, Księga nieskończoności. Krótki przewodnik po tym, co nieograniczone, ponadczasowe i bez końca, pruł. T. Krzyraoń, Warszawa 2008, s. 76.

m M. C Gbyka. Złota liczba. Rytuały i rytmy pitagortjskie w rozwoju cywilizacji zachodnie], pneL L Kania, Kraków 2001. t. 31}.

*** Zob. A. Scai/łzrl, Nieskończoność u- matematyce, w: Nauka. Religia. Dzieje, s. 114.

2

E. Levinas, Całości nieskończoność. Esej o zeumftrzności, przcł. M. Kowalska, wstępem poprzedziła B. Skarga, przekład przejrzał J. Migasiński, Warszawa 1998. s. 39. W jednym z wykładów Lćvinas analizował etymologię samego słowa, w którym zawiera się idea: „Wszystko dzieje się tak, jakby negacja zawarta w tym, co w/e-skończonc, nie oznaczała jakiejś negacji, lecz właśnie ideę nieskończoności, to znaczy nieskończoności we mnie. Tak jakby psychika przebudzonej podmiotowości równała się nieskończoności w tym, co skończone". Zob. tenże. Bóg, śmierć i czas, przcł. J. Margański, Kraków 2008, s. 260.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0006 (173) O Po czwarte - nigdy nie staramy się nikomu, kto tego nie chce ani stawiać kart, an
Autorskie prawa osobiste są tak ściśle związane z osobą twórcy, ze nie można się ich ani zrzec,
188 Anna Jaśkiewicz pozytywny stosunek do przyjeżdżających turystów (57%) i nigdy nie spotkała się z
IMGy61 Moi rodzice myśleli, że nigdy nie nauczę się czytać. Lubiłam rysować, więc cieszyłam się, gdy
page0016 6 się, że zawarte są wszystkie cechy zjawisk psychicznych, ale nikt nie zatrzymuje się nad
page0401 ŚMIERTELNOŚĆ DUSZY. 399 bo dusze ich nigdy nie rozłączają się z ciałami; dusze zaś ludzkie
skanuj0425 ROZDZIAŁ DWUNASTY: Cykle produkcyjne i profesjonalne praktyki 425 Na żadną prośbę nigdy n
JJ D&M djinn05 05 DZIWNE ZE JĄ TU ZOSTAWIŁ ZNALAZŁEM MACZUGĘ. NALEŻY DO ICH CZAROWNIKA. ZAZWYCZAJ NI
12 STEFAN RYGIEL Jeżeli zważymy, że w ciągu tego 9-letniego okresu Wydział nigdy nie składał się wię
Image82 AKUMULATOR Akumulator 12 Volt. Uwaga Nigdy nie zbliżać sie do akumulatora z otwartym ogniem
wyczesany słownik1 Zauważyłem, że duża część obcokrajowców mieszkających wPoiscc nigdy nie uczy się
Durkheim socjologia03 30 /. Co to jest fakt społeczny ? od owych reguł i z powodzeniem je pogwałcić,
Stwierdziliśmy także, iż zachowanie społeczne nie daje się w pełni zrozumieć, jeśli ograniczymy nasz

więcej podobnych podstron