LXII PRAWA PARODII
I zapomniał jednocześnie, że feudalne stosunki, które w sposób patetyczny i wyolbrzymiony przedstawiała parodiowana literatura, nie były bynajmniej sprawą przebrzmiałą i śmieszną. I to zarówno w ówczesnej rzeczywistości społecznej, jak i w samei Zemście. ,
Wśród-szlachty ęzęsto wybuchały zwady <[...] ka -początku, pągówania obecnego króla spory natury-- prawnpj^hzstreygąło.
Szacuje-się człowieka wedle liczebności jego zbrojnych sług. »
U Gallów małżonek był panem żyda i śmierci żony i dzied. Władza taka utrzymywała się' dawniej również w Polsce i Rosji. Dziś nawet, gdyby ktoś chciał z niej skorzystać, uszłoby mu to bezkarnie. Mógłbym tu przytoczyć przykłady26
— pisał ok. r. 1807 Hubert Vautrin w książce pt. Obserwator w Polsce. Ale uważny czytelnik Zemsty i bez .pomocy pamiętnikarzy czy historyków obyczajowości mógł dostrzec, że śwaatenrCześników rKe3eniow~rządziła- oby~-rjjgajowość-Staropolska. Cześnik „niby ściana” stał przecież między^Klarą a Wacławem, a pod koniec utworu gotów był złamać wszelką „zuchwałość” Klary czy „jej bratanki”. ^Hey;me IiczvLsie zupełnie-z-mi^ościa- Wacława 4 poeta—-A0 jB»Taainvsłu oddad-syna-Podstolin-ie po 4o-tyLkor-aby_ pggftścić się jia__sąsiedzie. Plan swój obmyślał starannie i zdawał sobie sprawę z ostatecznych konsekwencji takiego kroku. Posłuchajmy, co na ten temat mówił w rozmowie z synem:
WACŁAW
W
. Lecz i; Cześnik jeszcze żyje,
On nas spali w pierwszym pędzie.
• REJENT
z flegmą, jak zawsze
IgS_Ha! Ta.jCześnik—wisić—będzie?—ł
1 w H. V a u 1 i i n, -op. *&itsĄ^L. s, 7§5—7(56, | •*«
Tak miała wyglądać prawdziwa zemsta. Ale pisarz ani na chwilę nie pozwolił nam potraktować tej prawdy poważnie. Bo w następnej scenie na ten sam temat kazał się wypowiedzieć Papkinowi w patetycznych i pełnych przesady słowach:
Ach, co robisz, podstollno,
Z twej przyczyny wszyscy zginą,
Czyliż Cześnik ci nie znany?
On nie zniesie tego sromu,
On pochodnią i żelazem Śmierć wyrzuci w wasze ściany,
Gruz zostawi z tego domu.
W ten sposób ewentualne uczucie grozy, które mogło . się pojawić przy słuchaniu rozmowy ojca z synem, rozwiewało się jak dym. Geniusz pisarza sprawił, że akcfą Zemsty rządziły prawa parodii, a nie prawa prawdy, I jak już wspomnieliśmy, „tyran” Cześnik rozkazał dać Wacławowi ślub po to, aby połączyć go z ukochaną Klarą, a tym samym przypieczętować zwycięstwo zemsty sparodiowanej.
Z ukazanej przez nas charakterystyki osób wynikało w sposób jednoznaczny, że Fredro budując komedię, wprowadzał nas w świat historycznie prawdopodobnych postaci. Omawiając akcję Zemsty stwierdziliśmy ponadto, że wielki pisarz i. godny kontynuator tradycji oświeceniowych pokazał jednocześnie w obiektywny sposób zasady poruszania się owych postaci — pokazał elementy prawdy o staropolskim obyczaju.
Ale tę prawdę pokazywał sympatyk tego obyczaju, człowiek, który dostrzegał wprawdzie wady swojej klasy, ale który nie zapominał, że to była jego klasa. I dlatego wady szlacheckie starał się pokazać w kontekście łagodzącym ostrość ich społecznej wymowy. Taki kontekst stworzył pisarz dzięki stałej. obecności motywów i, postaci-z powieści gotyckiej.