10 Bogdan Baran
zapomnieć. Natchnione ciało nie jest jednak małostkowe. Żyje wielkimi myślami, choć nie są to myśli o ideach typu Bóg czy zbawienie. Ciało ma swoje wielkie myśli, wśród których pierwszą jest samotność. Samotne ciało rozmawia tylko z sobą. a rozmowę prowadzi .językiem dytyrambu”, tzn. opowiada samemu sobie swą afirmację świata.
Myślące ciało nic kończy jednak na sobie. Wypowiedziawszy swą zgodę na świat, chce opowiedzieć ją innym, czyli przewartościować wartości. Przewartościowanie w duchu ciała ma być źródłem nadziei dla ludzkości żyjącej od tysiącleci w „zakłamaniu". Przewartościowanie wyzwoli zdrowe instynkty, burząc wcześniej moralność ludzi „dobrych”. Zdrowe instynkty wy-dobędą człowieka z „dekadencji” i uczynią go twórczym.
Jaka byłaby treść tej twórczości, Nietzsche nie mówi, ale wyjaśnia to pośrednio, stawiając za wzór swego Zaratustrę. Twórcze ciało nie odcina się od wielkich myśli, ale myśląc tradycyjne idee, bierze je w nawias. Ta redukcja somatyczna pozostawia świat tylko jako dziedzinę tragicznej afirmacji bez „pozaświatowego" uzasadnienia. Czy po tej redukcji życie, do którego sztuka miałaby pobudzać, nie jest już tylko czymś zredukowanym do witalizmu, czysto biologicznego wyżycia? Otóż redukcja somatyczna zostawia całą przestrzeń duchową, pozwala, a nawet nakazuje budować, wzrastać zgodnie z naturalnym rozwojem sił. Moralność nie obraca się w niemorałność, lecz w moralność surową, szczerą moralność bez złudzeń. W rzeczywistości redukcja somatyczna jest korektą etyczną, amputacją pewnej moralności. Pozostaje wszelako cała „dziwność istnienia” i to z niej myślące ciało czerpie siłę do przemiany wartości. Reforma, a nawet re-treść moralności jest w istocie pochodną pierwotnej epifanii istnienia, wyrażonej obrazem wiecznego powrotu. To ona pozostaje ośrodkiem myślenia Nietzschego.
W Ecce homo przyznaje się on do tego wszystkiego. Silą swego ducha dochodzi praw schorowanego ciała. Jego autobiografia jest bio-grafią. opisem życia, które
- zdaniem Nietzschego - znalazło swój niedościgniony wyraz w Zaratustrze, Redukcja somatyczna nie odbiera nam poezji, nie zabija metafory ani piękna. Świat ma przecież „uzasadnienie estetyczne", jak czytamy w Przedmowie z roku 1886 do Narodzin tragedii. Estetyczna zasada świata nie oznacza kontemplacji jego ..artyzmu", lecz nastawienie dziecka miotanego przez fale. wśród których się bawi. To lekkie ciało unosi w sobie lekką metafizykę świata burzenia-i-budowania. nieustannego powrotu.
1 tylko tyle chce powiedzieć Nietzsche w Ecce homo, gdy - już na krawędzi szaleństwa - usiłuje unaocznić nam owo „być w świecie", owo .jest" na najbardziej naocznym przykładzie samego siebie. Takiego siebie
- który jest i który z tego bycia czerpie i w nim się wyczerpuje - podawał Nietzsche jako przewartościowanie i przeznaczenie człowieka.