16 Płarwaiy « dablul6w. Pamiętnik i okr*»u dwjri«w«niii
I kratek nie przeszkadza im w nawiązywaniu gier w ęrutycsapmS charakterze, rozpoczynających się na oczach (i jak mu<ai 1 sądzić - w intencji) przyklejonego do szyb pałacu jak Ćma, Byk 9 ka Kalafiora, a także narratora, wstrząśniętego i zafascynować nego tym, co widzi. „Taniec kanibalów! — ze smakiem i g gustom 1 z elegancją - i szukałem tylko bożka, murzyńskiego potwor* j o kwadratowej czaszce, wywiniętych wargach, okrągłych policz- j kach, rozpłaszczonym nosie, patronującego gdzieś z góry bacha naliom. I, zwróciwszy wzrok w stronę okna, ujrzałem za szybą ! coś właśnie w tym rodzaju — okrągłą dziecinną buzię, z rozpłaszczonym nosem, z podniesionymi brwiami, z odstającymi uszami, i wychudłą i rozgorączkowaną, a zapatrzoną z tak kosmicznym idiotyzmem murzyńskiej boskości, z tak zaświatowym zachwytem fl - że w ciągu następnej godziny (albo dwóch) jak zahipnotyzować 1 ny nie odrywałem oczu od guzików mej kamizelki* (s. 81X Wydaje się więc, że to nieistnienie działa w tych opowiadaniach, że to śmierć - która jest też ukrytym magnesem przy- ’ ciągającym bohatera - szuka żeru, że to ona decyduje o pozycji, ukształtowaniu, sposobie istnienia „podstawowego* podmiotą j ujawniającego się i ukrywającego w Pamiętniku z okresu dąjh j rzewania. Przy czym owo nieistnienie styka się z bohaterami i na dwa różne sposoby: „podstawowa” postać jest zwykle fiłfetfc- 1 lamie związana ze śmiercią — może być zagrożona albo sama zagrażać (tego rodzaju ambiwalencja jest - jak wiadomo od Freuda - niezwykle charakterystyczna dla marzeń sennych czy głębszych warstw nieświadomości, dla których przeciwieństwa nie istnieją), jest również swoiście miażdżona, instrumenta^ | zowana groteskową logiką tekstów, czyniącą z bohatera exent' plum, na którym ona sama demonstruje się i rozwija.
Ten klucz - klucz intymnego zbratania się ze śmiercią, z uni- I cestwieniem - każe widzieć, co jest oczywiste, bohatera w tan- | cerzu, w pierwszym spośród opowiadań tomu, ale także w synu. 1 zmarłego ojca (w Zbrodni z premedytacją) czy w dziesięcioletnim Bolku Kalafiorze (w Biesiadzie hrabiny Kotłubaj). Tón klucz, klucz unicestwienia, pozwala odkryć niezwykły, fantazmatyczny I