XLI1 WSTĘP
księstw. Ale właśnie we Francji bardzo szybko postępował proces ujednolicenia państwa i wzmocnienia władzy, podczas gdy w Polsce zarysowywać się zaczynały tendencje przeciwne.
Było tak przede wszystkim dlatego, że obie siły zainteresowane w postępach centralizacji państwa, tj. duża część średniej szlachty i mieszczaństwo, nie sprzymierzyły się przeciw ko oligarchii magnackiej. Zainteresowane w przemianach ustrojowych, inaczej ustosunkowały się one do zagadnienia silnej władzy królewskiej. Szlachta rywalizowała z możnowładztwem o przewagę w rządzeniu państwem i w tej walce oparła się na królu jako swym naturalnym sprzymierzeńcu. Jednakże nie dopuszczała myśli, aby traktować mieszczaństwo jako równorzędnego partnera w konflikcie z możnowładztwem. Równocześnie mieszczaństwo było zbyt słabe, aby móc samodzielnie podjąć odpowiednie kroki, a król z tego samego względu nie znalazł w miastach oparcia, choćby tylko materialnego. W tej sytuacji dojść mogło co najwyżej do kompromisu, który tylko przejściowo łagodziłby różne konflikty.
Jeżeli do tych trudności, z jakimi borykał się cały obóz nowatorów dodamy jeszcze specyficzne wymogi Frycza, który - będąc szczególnie uczulony na przejawy społecznej niesprawiedliwości - postulował moralny perfekcjo-nizm, tj. przerobienie zwykłych zjadaczy chleba w aniołów, otrzymamy obraz okoliczności, w jakich powstało O poprawie, dzieło, wiążące reformę ustroju z reformą moralności, co z kolei zależne było od reformy Kościoła.
Trzeba przypomnieć, że zanim jeszcze wystąpienie Lutra skomplikowało problemy społeczne i polityczne w całej Europie (a więc także i w Polsce), właśnie w tym państwie już od schyłku XV w. konflikty interesów różnych
sił społeczno-politycznych nie ułatwiały rządzenia krajem.
Nic więc dziwnego, że ówcześni ideolodzy skazani byli na przemyślną taktykę polityczną, co widać wyraźnie zwłaszcza w dziełach Filipa Kallimacha i Jana Ostroroga, choć stworzyli oni jedynie ułamkowe, a w każdym razie nieroz-winięte programy reform społecznych i politycznych. Na uwagę zasługuje tu Kallimach, osiadły w Polsce włoski humanista i doradca króla, który nie był związany ze szlachtą i starał się zalecać metody, jakie widział w swej włoskiej ojczyźnie. I tak w Historii Attyli (Attila seu de gestis Atti-laeI i w Radach (Consilia Callimachi) - w których dał zarys idealnego monarchy - wskazywał system silnych rządów, jakie sprawował król węgierski i czeski Maciej Korwin, tj. oparcie się na wykształconych przedstawicielach średniej szlachty i mieszczaństwa z pominięciem magnatów. Jednakże w ciągu pół wieku, jakie dzieliło wystąpienie Kallimacha od działalności Frycza, sytuacja uległa zmianie i pogłębiły się znacznie różnice dzielące szlachecką Polskę od państw Zachodu. W znacznie mniejszym stopniu aniżeli tam stało się w Polsce możliwe wytworzenie ustroju absolutystycznego na wzór późniejszego „absolutyzmu oświeconego” typowego dla XVIII w., a coraz jaśniej występowała tendencja do formowania takiej struktury ustrojowej, w której rządzący monarcha ograniczony jest przez stany z jednej strony, a z drugiej przez istniejący zespół norm prawnych. W mniej lub bardziej uświadomionej formie krystalizowała się tendencja do pogodzenia ustroju monarchicznego z „suwerennością prawa” i działalnością stanów, tj. izbą poselską i senatorską. I wydaje się, że Frycz często miał przed oczyma wizję monarchii stanowej, zapewniającej harmonijne współistnienie szlachty i mieszczaństwa.