epoki baroku, oprać. J.
1~XXX UWAGI WYDAWCY
Po wydaniu Morsztyna Kukulski zapowiadał książkę o jego twórczości. Interesowała go w szczególności topika Morsztyna na tle porównawczym, ustalenie, której z różnych obcych wersji jest jego tekst najbliższy, i zbadanie, jak dawał sobie radę z trudnościami i ile wykazywał tu własnej wynalazczości. Artykuły, jakie na ten temat w latach 1974—1975 ogłosił24, jakkolwiek opracowały wszystkiego tylko dwanaście wierszy Morsjtyna. pozwalały sobie wiele po tych jego badaniach obiecywać: operowały bogatym materiałem porównawczym i były wnikliwe w analizie sztuki poetyckiej Morsztyna.
Kukulski zmarł, nie zdążywszy napisać zapowiedzianej monografii. Ale pozostały po nim bogate materiały porównawcze. jakie do tej monografii zbierał, i jest nadzieja, że te jego zestawienia komparatystyczne zostaną wydane drukiem25. Powinny one mocno pchnąć naprzód naszą wiedzę o twórczości Morsztyna na tle poezji europejskiej jego czasów.
UWAGI WYDAWCY
Wybór niniejszy przynosi nade wszystko wiersze z dużego, bo obejmującego ponad dwieście pozycjizbioru liryków i epigramatów, zatytułowanego Lutnia. Otwierające Lutnię wiersze świadczą dobitnie o tym, iż Morsztyn uważał ją za swoje reprezentacyjne dzieło literackie. Także i dla współczesnego czytelnika jest to zbiór najlepszych jego wierszy. Prawda, z arcydzieł Morsztyna nie weszła do Lutni jego Pokuta w kwar tanie, ale niewłączenie tam tego akurat wiersza świadczy tylko o takcie artystycznym poety. Pokuta w kwartanie nosi bowiem charakter autentycznej spowiedzi. Stanowi ona dzięki swej szczerości i bezpośredniości unikalne zjawisko
24 Zob. przyp. 2 i 15 w rozdz. V Wstępu.
25 Zob. B. Otwinowska, Leszek Kukulski (27czerwca 1930—2 lutego 1981), „Pamiętnik Literacki” LXXIV (1983), z. 3, s. 443—444.
w twórczości Morsztyna. Kłóciłaby się więc, i to zgrzytliwie, z poetyką Lutni, z tym co jest w niej grą, zabawą motywami literackimi, popisem kunsztu.
Poprzedza wiersze Lutni wybór z innego, dużo skromniejszego cyklu, Kanikuły, jako że cykl ten, ułożony w r. 1647, jest o ponad dziesięć lat wcześniejszy.
Trzeci, stosunkowo błahy i marginalny cykl, dlatego też najskromniej tutaj reprezentowany, to Gadki.
Wiersze rozproszone, które nie weszły w skład żadnego cyklu, ujęto w osobną grupę. Składają się na nią wiersze religijne, miłosne, okolicznościowe, epigramatyczne i wszelkie inne. Wśród tych innych znalazła się też i dowcipna charakterystyka frywolnych fraszek poety: Do Piotra o swoich księgach. Natomiast nie włączono tu ani jednej z owych nie objętych cyklem Lutni fraszek. Uczyniono tak nie tylko dlatego, iż są one sprośne, ale przede wszystkim dlatego, iż nie bardzo mają się czym jako poezja czytelnikowi zalecić.
Na zakończenie dano wybrane fragmenty z Nadgrobka Otwinowskiemu, Amintasa i Cyda, mające charakter wyodrębnionych lirycznych jednostek, oraz poetycką dedykację i cztery charakterystyczne wyimki z poematu Psyche.
Fragmenty z poematu Psyche i z przekładu Cyda oparto tutaj na pierwodruku, wydanym pod koniec XVII w. pod przydługim tytułem Psyche z Lucjana, Apulejusza, Marina. Cyd albo Roderyk, komedyja hiszpańska. Hippolit, jedna z tra-gedyj Seneki. Andromacha, tragedyja z francuskiego przełożona (te dwie ostatnie pozycje wyszły spod pióra Stanisława Morsztyna). Tekst Psyche zachował się też w dwóch siedemnastowiecznych kopiach rękopiśmiennych. Odmiany tekstu tych trzech wersji poematu zinwentaryzował Roman Pollak w artykule Tekst „Psyche” J. A. Morsztyna (zestawienie odmia-nek) | przy czym niedopowiedzianym założeniem tego ze-
1 Archiwum Literackie, t. X, Miscellanea staropolskie 2, Wrocław 1966, s. 132—138.
6 — BN 1/257 (J.A. Morsztyn: Wybór poezji)