określonych celów, akcentujących przystosowanie jednostek do społeczeństwa, jakim ono jest, do ustalonej (poza szkołą) interpretacji rzeczywistości, zapamiętanie i opanowanie jak największego zasobu wiedzy i umiejętności, a także określonego (na zewnątrz szkoły) systemu norm, nakazów, zakazów, wymagań. Kształcenie - zarówno ogólne i zawodowe - pojmowane było zatem jako wprowadzanie ucznia w poszczególne dziedziny wiedzy (naukowej i zawodowej). Im więcej wiedzy i umiejętności, tym lepsze i wszechstronniejsze wydawało się owo przygotowanie.
Kwalifikacje zawodowe w szkole tradycyjnej także rozumiano wąsko i ujmowano jako określony oraz opanowany przez ucznia zasób wiedzy, a także umiejętności przygotowawczych do danego zawodu i uprawniających jednostkę do jego wykonywania. Takie właśnie rozumienie kwalifikacji zawodowych oparte było - jak można sądzić - na redukcjonistycznej wizji człowieka, a więc na modelu człowieka pojmowanego głównie jako istota przyrodnicza i społeczna, rozumianą zatem jako swoistą strukturę o fizykalnych właściwościach (procesach, funkcjach, mechanizmach), na którą oddziałują poznawalne siły, niemal zgodnie z prawami mechaniki.
Zmieniający się szybko świat, dokonujący się postęp naukowo-techniczny, przeobrażenia ekonomiczne i społeczne, postępująca globalizacja gospodarki oraz kultury wywołują istotne i gruntowne zmiany w naszym myśleniu o rzeczywistości, w jej wyjaśnianiu, w relacjach i strukturach, które mają znaczny wpływ na przyszłość społeczeństw. Owe procesy doprowadziły także do istotnych zmian w pojmowaniu edukacji, jej celów, treści, metod i funkcji społecznych. Odchodzimy dziś od tradycyjnego jej rozumienia, eksponującego - jak wiadomo - nauczanie, ku ujęciu kładącemu nacisk na uczenie się, na indywidualny wysiłek jednostki, jej samodzielność i autorealizację, wreszcie na potrzeby człowieka w zmiennych warunkach cywilizacji informacyjnej i humanistyczne wartości jego rozwoju.
Chodzi zatem o przygotowanie człowieka rozumiejącego otoczenie, otwartego na nowe wartości, na nowe znaczenia, na nowe sposoby doświadczania świata, a także dobrze przystosowanego do uczestnictwa obywatelskiego, do współpracy z innymi, a także do posługiwania się nowoczesnymi mediami i technikami, a nie tylko gromadzącego wiedzę (por. A. Bogaj, 2000; Kwieciński, 1995).
Trzeba podkreślić, iż istotą uczenia się jest dziś budowanie kompetencji, a nie gromadzenie i zapamiętywanie wiedzy. Inaczej zatem postrzegamy dziś efekty tego procesu, a więc efekty edukacji szkolnej. Zamiast tradycyjnego terminu wyniki nauczania pojawił się nowy - kompetencje ucznia (np. cywilizacyjne, związane z etosem nauki, z etosem pracy, z komunikacją interpersonalną, z wychowaniem do wartości) - (A. Bogaj, 2000). Zmieniają się także kryteria oceny tak pojmowanych efektów edukacji szkolnej.
Musimy odchodzić - pisze R. Kwaśnica (1987) - od kryteriów wywiedzionych zwartości adaptacyjnych (np. trwałość czy funkcjonalność wiedzy ucznia), a brać częściej pod uwagę kryteria wyprowadzone z wartości emancypacyjnych (np. samorozwój ucznia, twórczość, samoocena, stosunek do szkoły, ciekawość itp.).
19