UH
** Rzekł Kotom do pierwszego. „Kolego I bracie I Na rzemiośle się uli' znnclal A wy, co mnie widzicie,
Patrzcie, cuiIa ujśrzycle.
Oto swierścladło,
Co wszystko zgadło".
/.bllZył się szpetny, uJArzai postać .tiillej, Przyszedł garbaty i garbu ulu byłoi
Ka/dy x pociesznym odszedł zadatkiem,
Kto nic miał zębów, znalazł dostatkleni) Poczerniał u Byty biało,
Stara boba będęc tul odę Pocieszyła ni«; urodę.
Wszyscy sprawcy uwielbiali,
,,Oto zwlerAcladło,
Co wszystko zgadło".
Dał lichwiarzowi w rękę pełen kaszy garnek:
Skoro wzifjl, tyle groszy było, IJe ziarnek i Glina posiać przybrała o ku,tej szkatułki)
Otworzył stratny, znalazł pozew I pigułki,
Rzucił) porwał Ję złodziej i brzęczała złotem,
Ale gdy odbił zamek z niezmiernym łoskotem, Przestraszył go natychmiast widok niespodziany:
4,1 Złoto znikło, znalazł sic* stryczek 1 kajdany.
Stawił butelek parę szampańskich.
„Oto - rzekł ekstrakt obietnic pańskich". Zrazu nic w nich nie było.
Coś się potem zjawiło.
** A to coś Jak *■ lę zaczęło burzyć,
Mieszać, pi zewracnc, pienić i kurzyć,
w. 23 pocieszny . tadulek przyjemny upominek, w. 36 stratny — ulrscjuss, marnotrawcoi pozew - wezwanie do pigułki — lekarstwu albo iimIii trucizna, w, 42 ekstrakt — (s łac.) traść.
Szelest zrobił sią wielki,
Pąkły obie butelki...
I znowu nic nie było.
#H Ody to wszystkich dziwiło,
Jakieś dziwackie Jął odprawiać szepty i Jak grad na stolik leciały recepty.
Wziejl Jedną zdrowy, czytał i słabo mu było,
Wziął chory, nic nie znalazł i to uleczyło. Spazmatyczna, co toin stola,
To na swojej wyczytała:
„Chcesz nie być chora,
Strzeż slą doktora!"
/mienił modne kornety w worek wypróżniony,
'/robił pierścień z pszenicy, a kufel z karbony. Zadziwili *lq wszyscy, on rzekł: „To jest fraszko 1"
Dał młodemu trzos złota, zostało sltj flaszka. Postrzegł w ciżbie dworaka, dał tnu pącherz z złotem, Kazał ścisnąć i natychmiast niespodzianym zwrotem Odmieniwszy postawy prostą 1 obrzydłą Wystrzelił jak z hurma ty i wydał kadzidło.
Wziął lascy kuł od jurysty,
Dmuchnął, został piasek czysty.
Z piasku owego zaraz bicz ukrącił,
70 Z bicza kałamarz, a gdy w nim coś zmącił,
Ujżrzeli w rtjkoch swoich za taką robotą
Ten, co miał sprawą, piosnki co w niej gadał złoto.
w. 35 apa/nialYCKtia - chora na spazmy,' była iu choroba ,,modna" wielkich pań, której śródłem była bezczynność i znudzenie. Dziś określilibyśmy ją jako rodzaj histerii, w. 5U /<ornat — (x franc.j strojny czapek- kobiecy, w. 00 karbona — skarbonka.
w. 65 poaluwa posiać, wygląd) praniu prostacko, poślednia, w. 66 wydał kadtldło wydoi zapach kadzidła, w. 67 luacykuł - - (z tac.) plik dok u men łów i lurynta - (x ł«< | prawnik, w. 70 /iuqcić — zmieszać, zmącić.
w. 72 co w niej gadał mowo tu o patronie, czyli obrońcy sądowym.