3011 W&ROD PIERWSZYCH CZYTELNIKÓW
ko do utworu okolicznościowego. Ujawniło się to z cau ■ wyrazistością w Żałobie (sielanka XI) i Roczyźnie (sielan. ■ ka V). Łączy je ta sama postać bohatera, młodo zmarłe, m go poety-pasterza, Symicha (którego prototypem był oczy. 1 wiście Szymon). W obu pojawiają się też elementy zap0.1 zyczone niejako z Roksolanek: trzy śpiewaczki z Żałoby ■ noszą imiona panien | chóru pierwszego?. Tymorynna, lj ■ cydyna, Helenora (3; 3; || W pieśniach śpiewanych przez I występujących w Roczyźnie pasterzy sparafrazowane zo-1 stały dwa wiersze: Gracjana (II 19) i Leneruli (I 7). Idyl-1 liczne epitalamium Szymona Zimorowica przekształcił jed-1 nak autor Sielanek w bukoliczne epicedium, żałobny poe-1 mat. w którym powracały dwa wątki: opłakiwanie i po-1 chwała „gładko brzmiącego hymnisty”.
Sława anonimowa — obecność w antologiach. Innym 1 Sadem upowszechnienia się tekstów Zimorowica w cza-1 sach baroku są anonimowe antologie popularnych ipieśni i miłosnych (zob. rozdział U} Do podobnych śpiewników tra-1 filo siedem pieśni: pieśń Gracjana (II 19) znalazłapsię w I Pieśniach, tańcach i padwanach kwoli zabawom uczciwym szlachetnej młodzi. Teraz nowo wydanych i barzo mciesz- I nych (bez miejsca i daty druku) jako XIII Taniec; Cyce-ryny (I 9), Janelli (HI 4), Cyparysa (II 4), Amaranta (U 2) — w kancjonale Koło tańca wesołego dla uciechy młodzi pieśni dworskich używającej. Teraz nowo wydane z przydatkiem baletów francuskich (także bez miejsca i daty druku) jako IV Taniec, X Taniec, XXI Taniec, XXII: Quella Bella; Melaniego (II 20) i Izabelli (III 12) Włączone zostały do tomiku Lutnia wdzięcznej melodyjej, Hlcóia wesołych i pieśni dworskich. Teraz nowo zebrani/chBcu-rantów i baletów francuskich (bez miejsca, ale p datą: 1684) jako VIII Taniec i XXVI Taniec.
Przedruki tych pieśni nie były wierne, teksty uległy
przekształceniom. Objęły one wersyfikacy jną organizację tekstu, coł-* oczywiście — pociągnęło za sobą zmiany w innych zakresach. Redaktorzy popularnych antologii zmierzali przy tym wyraźnie do uproszczenia tak nieraz bardzo wyrafinowanej konstrukcji Zimorowicowskich strof.
I tak np. pieśń Izabelli o strofie: 5a+5a, 13b, 5c4-5c, 13b przekształcona została w izosylabiczny 10-zgłoskowiec o parzystych rymach, zaś pięciowersowa zwrotka pieśni Cy-parysa (8a, 6b+6b, 5a, 6c+6c, 10 z rymem międzystroficz-nym) przybrała kształt czterowersu (6a+6a, 6, 6c+6c, 6d+6d). Przekształcenia te wskazują, że redaktorzy antologii przystosowywali teksty do istniejących i z pewnością rozpowszechnionych melodii. Rodzi to przypuszczenie, że w formie oryginalnej wiersze Zimorowica nie współtworzyły obiegowego repertuaru tekstów śpiewanych.
Charakterystyczny wydaje się też wybór pieśni: wszystkie „roksolanki”, które trafiły do miłosnych kancjonałów, to pieśni nie uwikłane w programowe treści zbiorku, ale powtarzające najpopularniejsze wątki i symbole.
Przedruki Roksolanek w popularnych antologiach musiały się oczywiście przyczynić do upowszechnienia tekstów, nie służyły jednak zdobyciu wymarzonej przez Zimorowica sławy poetyckiej. Wydawano je bowiem, jak wszystkie inne pieśni, bez nazwiska autora, anonimowo. Było to, i jest dalej, charakterystycznym znamieniem popularnych pieśni (kto dziś np. kojarzy z nazwiskiem Michała Bałuckiego pieśń „Góralu, czy ci nie żal”).
Nie miał szczęścia Szymon Zimorowic do swojej własności literackiej i później: w XVIII i w pierwszej połowie XIX wieku cieszył się niezasłużoną sławą autora Sielanek nowych, które pod jego imieniem wydawano razem z Roksolankami aż do r. 1857, kiedy to Kazimierz Józef Turowski, pamiętając o rewelacji Ąugusta Bielowskiego