XX PAMIĘTNIK J. OSSOMSaKlIDGO
stanu i dyplomaty. Niestety, pamiętnik ten nie jest dokończony i obejmuje jedynie młodość i pierwsze lata działalności publicznej autora. Odróżnia się od większości pamiętników przede wszystkim tym, że Ossoliński stosunkowo dużo miejsca poświęca swej wczesnej młodości, studiom w kraju i za granicą. Równocześnie jednak dzięki temu, że autor, jak już wspomnieliśmy, świadomie pomija sprawy publiczne i zajmuje się wy-, łącznie swoimi losami, pamiętnik ten pozwala nam dokładnie zapoznać się z autorem, niesłychanie cieką-wym produktem z jednej strony środowiska szlacheckiego, z drugiej — szkoły jezuickiej, której był wycho-wankiem. Mało który też z ówczesnych pamiętników — poza Paskiem — jest tak interesujący w czytaniu, z tą różnicą, że nie mamy tu do czynienia z uroczą gawędą jak u Paska, ale z spokojnym, choć pełnym tłumionej pasji opowiadaniem swych sukcesów i porażek, przeżywanych w czasie studiów, podróży i póź-g niej na dworze królewicza Władysława oraz króla an-■ gielskiego Jakuba I. Istnieje jeszcze jedna ważna różnica między obu autorami. Ossoliński, piszący — zdaje j się — na podstawie dziennych notatek, za świeżej pa-mięci, nie zmyśla i jeśli nawet przedstawia rzeczywi-1 stość inaczej, niż ona wyglądała istotnie, to dlatego,! że taką mu się wydawała.
Do następnych lat, mianowicie do okresu lat trzy-1 dziestych i czterdziestych XVII wieku rozporządzamy! dwoma wielkimi pamiętnikami-dziennikami. Jest to,1 niestety niekompletnie zachowany, Stanisława Oświę-cima Diariusz oraz wspaniałe Memoriale Albrechta Sta-
nisława Radziwiłła. Obaj autorzy notują swe zapiski w krótkich odstępach czasu, niekiedy codziennie, czasem co kilkanaście lub kilkadziesiąt dni. Toteż oba diariusze stanowią pierwszorzędne źródło historyczne. Naturalnie nie można ich stawiać na równym pożio-|f mie. Albrecht Stanisław Radziwiłł, kanclerz wielki li-tewski, ma znacznie więcej do powiedzenia niż Oświę-1 cim, średnio zamożny szlachcic, ocierający się kolejno P o dwory Koniecpolskich i Lubomirskich. Wartość też i pamiętnika Oświęcima- polega przede wszystkim na | skrupulatności i dokładności, z jaką notował wypadki 1 polityczne (sejmy, poselstwa, w których brał udział), > z jaką też zamieszczał w swym pamiętniku różne pisma 1 publiczne, listy i awizy. By zamknąć charakterystykę | tego pamiętnika, podkreślamy, że postać autora wy-| stępuje w nim raczej na drugim planie, zagubiona :■ w powodzi wiadomości, odnoszących się do spraw pu-| błlcznych lub do magnatów, u których Oświęcim służył.
Inaczej przedstawia się pod tym względem pamięt-I nik Radziwiłła. Chociaż ogromny ten diariusz obejmujący okres od r. 1631 do r. 1656 zawiera bardzo dużo wiadomości ogólnych do dziejów państwa w tym czasie, to jednak w przeważającej ilości wypadków postać autora występu je na pierwszy plan. Toteż przy uważnym czytaniu diariusza staje przed nami jak żywa — postać tego potężnego feudała, dla którego interesy domu radziwiłłowskiego są chwilami ważniejsze nie tylko od interesów państwa, ale nawet, mimo jego gorliwości religijnej, od interesów Kościoła. Widzimy go, jak spełnia swe funkcje urzędowe, zazdrośnie dbając, by nikt