iii ipi
Sdwhrlny llntiko, tyś nic mniej położył Zi»luf( i nic mniej lei będzie wiadomo.
|p je położył. Pójdź, niech cię przycisnę Do menu Mit'4.
Banko
Jeśli na takim
U >n>-iię gruncie, żniwo twoje będzie, królu.
Dunkan
Obecna moja radość w pełni swojej Ul zapomina o troskach. Synowie,
Krewni, tanowie i wy zgoła wszyscy.
Którzy najbliżej nas stoicie, wiedzcie,
Dunkan - ustanowienie Maj, kolma swoim następcą
Żeśmy koronę naszę zamierzyli Zdać najstarszemu z synów, Malkolmowi,
Który się odtęd księciem Kumberlandu22 Nazywać będzie. .Nie on jednak tylko Sam jeden nowę ma otrzymać godność;
Znaki szlachectwa jako gwiazdy błyszczeć Będę na wszystkich, którzy tego warci.
I teraz dalej do Iroemess23! Sprawcie,
11H wam i nadal byi zobowiązany.
Makbet
Narać się o kr będziemy. Pospieszę . lldeazyć ucho mojej żony wieścią 0 bliskim władcy naszego przybyciu.
Wfłmay wasza królewska mość przeto,
Że H oddalę.
Dunkan
Kochany Kawdorze!
Makbet do siebie
Makbet - plany zbrodni (postawa zbrodniarza)
Księźę Kumberiand! Trzeba mi usunęć I drogi ten szkopuł, inaczej bym runęć Musiał w pochodzie. Gwiazdy, skryjcie światło,
Czystych swych blasków nie rzucajcie na tło Mych czarnych myśli; nie pozwólcie oku Napotkać dłoni ukrytej w pomruku,
Aby się mogło przy spełnieniu zatrzeć
hrabatwo I Anglii. I tym czasie było lennem Szkocji; księciem Cumberlandu aaaywsM nsWyprę tmou szkockiego.
I fminini I unck Makbeta; micjacowość niedaleko łww* z zamkiem z XV w.
To, im co slruch mi po spełnieniu patrzeć.
Wychodzi.
Dunkan
W i slocie dzielny (o człowiek, mój Banku Nie mogę się dość jego zaletami I oddawaniem mu pochwał nasycić:
To bankiet dla mnie. Udajmy się za nim Tam, gdzie nas jego troskliwość uprzedza.
Nieporównany to skarb, taki krewny.
Odgłos trąb. Wychodzę.
lnvemess. Sala w zamku Makbeta. Wchodzi Lady Makbet, czytając lut.
Lady Makbet
Ust Makbeta do żony
„Spotkałem je w dniu zwycięstwa i przekonałem się głęboko, że ich wiedza przechodzi zukres śmiertelnej natury.
Kiedy, pałajyc chęciy dowiedzenia się czegoś więcej, miałem im dalsze zadawać pytania, rozpłynęły się w powietrzu i znikły. Jeszcze stałem odurzony tym zdarzeniem, gdy wtem nadeszli posłowie od króla, powitali mię tanem Kawdoru, którym to tytułem pozdrowiły mię były przed chwilę owe tajemnicze zjawiska, przekazując mi zarazem na później świetniejszy tytuł wyrazami: »Cześć ci, przyszły królu!« Uznałem za stosowne powiadomić cię o tym, droga wielkości mojej uczestniczko, abyś przez nieświadomość, jaka ci przyszłość jest zapowiedziana, nie straciła należnego udziału w wynikającej stąd radości. Weź to do serca i bądź zdrowa.”
Glamisu tanem jesteś i Kawdoru,
Lady Makbet o cechach męża (dobroć, niechęć do okrucieństwa)
I będziesz, czym ci, że będziesz, wróżono; się tylko, czy twoja natura, łwna mlekiem dobroci, obierze Najkrótszy drogę ku temu. Znam ciebie,
Rad byś być wielkim, nie wolnyś od dumy,
Ale uczciwie chciałbyś cel jej posiąść;
Wyniosłość chciałbyś zgodzić ze świętością;
Fałszywie grać byś nie chciał, a jednakże Pragnąłbyś nieuczciwie wygrać. 0 Glamisie!
Chciałbyś pozyskać to, co głośno woła:
„Uczyń tak! jeśli chcesz mieć to, czego pragniesz”,