img034

img034



66 Eurypides . Tragedie

I zamilkł eter, zamilkła dolina i«ii leśna: liść nie drgnie, nic ozwic się zwierzę. One, niedobrze dosłyszawszy okrzyk, powstały, toczą wokoło oczyma.

On znów wykrzyknął rozkaz. Córki Kadma, gdy jasno nakaz Bakchowy pojęły, ' imo wzleciały niemniej chyżo niż gołębie

i biegły zgodnym rytmem lotnych kroków. Agauc, matka, jej siostry rodzone,    K

wszystkie bakchantki - przez wody, przez skały sadzą skokami, szałem boga zdjęte. iom Gdy mego pana ujrzały na jodle, -najpierw rzucały w niego kamieniami gęsto, na skałę wbiegłszy przeciwległą, godziły w niebo gałęziami jodeł.

Inne ciskały przez powietrze tyrsy w Pentheusa, smutny cel, lecz nic trafiały, bo zbyt wysoko dla ich wściekłej furii . siedział nieszczęśnik porażony strachem. Gałęzie dębu łamią z hukiem, wreszcie • klin nie z żelaza podważa korzenie.

11«    Gdy dojść nie mogły do tych trudów kresu,

krzyknie Agauc: „Otoczmy pień kołem, ciągnąc, menady, aby schwytać zwierza, co wlazł na górę, ażeby nie zdradził naszych tajemnych tańców na cześć boga!"..,

11 io    Tysiąc rąk chwyta jodłę i wyrywa:

z góry, z rozpędem spada z drzewa Penthcus prosto na ziemię i okropnie jęczy; wiedział już dobrze, że czeka go koniec.

Pierwsza zaczyna mord-ofiarę matka, uił ’ Skacze na niego, on zaś mitrę z głowy zerwał - niech pozna go i nie zabija > biedna Agaue. Policzka jej dotknął, mówi: „Ja, matko, jestem twoim synem, Pcntbeus - zrodziłaś mnie w domu Echiona. i im    Litości dla mnie, matko, i za moje

błędy ty syna swego nie zabijaj!’’.

Z pianą na ustach, z błędnymi oczyma, nic to czująca, co matka czuć winna, przez Bakcha wzięta, wcale go nie słucha. u» Lewe mu ramię chwyciła oburącz

i wparłszy stopę w boki nieszczęśnika, wyrwała z barku - nic swą własną siłą, lecz mocą, której bóg dodał jej rękom.

Ino to samo czyni z drugiej strony ma i szarpie ciało, wraz z nią Autor.oe,

wszystkie bakchantki. I jeden wrzask słychać: on jęczy, ile tchu jeszcze zostało, a one ryczą. Tamta niosła ramię, inna znów nogę z butem. Obnażone ms już boki z mięsa. Krwawymi rękami wszystkie Pentheusa ciało rozdzierały.

Kawały mięsa rozrzucone wszędzie: na ostrych skałach i w leśnej gęstwinie -niełatwo znaleźć. A nieszczęsną głowę ino chwyciła właśnie w swoje ręce matka, na koniec tyrsu nadziewa i myśli, żc łeb lwa niesie z Kithajronu stoków.

Opuszcza sióstr swych, bakchantck, korowód i zdąża, pyszniąc się żałosnym łupem, ims ku naszym murom, przyzywając Bakcha -współmyśliwego, towarzysza łowów, zwycięzcę. Łzy mu z tym łupem przyniesie!

Ja więc uciekam od smutnej przygody.. zanim Agauc wróci do pałacu, ust- Zachować umiar, cześć oddawać bogom ~ rzec7. najpiękniejsza, a i najmądrzejsza; warto - jak myślę - by tak ludzie żyli.

Odchodzi.

Chór

Zatańczmy dla Bakchosa,

i    głośno śpiewajmy tę straszną przygodę

iis* Pentheusa, smoczego potomka.

co przywdział szatę niewieścią

i narleks piękny na drogę do Hadesu wziął w rękę;

przed nim szedł byk wiodący go ku klęsce.1 niw    Bakchantki kadmcjskic,

• wasz piękny hymn triumfii

w jęk i łzy się zamieni!

Piękny to wynik walki: krwawą ręką syna ciało uchwycić!


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
img008 22 Eurypides . TragediaParodos Przy ostatnich stogach Dionizosa wbiega piętnaście menad lidyj
img009 24 Eurypides • Tragedie tłum kobiet porwanych od przęślic, , od kołowrotków porwanych, gnanyc
img011 26 Eurypides • TragedieEpejsodłon 1 Wchodzi stary, iltpy Tejresjas w stroju bakchanta i stuka
img024 48    Eurypides • Tragedie Pkntheus Mów, mnie się wcale nic musisz obawiać -n
img026 52 Eurypides . TragedU Pentheus Jak? Może stając się sług moich sługą? Dionizos Przywiodę ci
img027 54 Eurypides • Tragedie Dionizos Suknia do stóp aż i na głowic mitra.46 Pentoeus Jeszcze coś
img035 68 Eurypides • Tragedie 68 Eurypides • Tragedie n« Ale już widzę, jak śpieszy do domu matka P
img040 76 Eurypides . Tragedie 5,[Fragment I] Gdybym mej zmazy nie wzięła na ręce [Fragment II] >
img007 zo Eurypides • Tragedie w tu pierwsze miasto Greków, gdzie przybyłem.1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 Tam
img008 22 Eurypides . TragedieParodos Przy ostatnich słowach Dionizosa wbiega piętnaście menad lidyj
img011 26 Eurypides • TragedieEpejsodlon 1 Wchodzi stary, ślepy Tejresjas w stroju bakchanta i stuka

więcej podobnych podstron