\
lub świerkowej). Przedstawiciele dużych firm handlujących olejkami eterycznymi, w tym sosnowym, świerkowym, jodłowym i jałowcowym lub używającymi ich jako półproduktu do dalszego przerobu informują, że wykorzystują towar importowany (z Rosji i krajów śródziemnomorskich). Przedsiębiorstwa Herbapol - w Lublinie, Wrocławiu i Poznaniu prowadzą skup od osób prywatnych jedynie cetyny sosnowej (być może po części kupowanej od nadleśnictw), jednak nie na olejki, ale z przeznaczeniem na ekstrakt do wyrobu syropów przeciwkaszlowych.
Istotny wpływ na skład chemiczny i skuteczność stosowania w medycynie, kosmetyce, czy żywieniu zwierząt, ma omówiony wcześniej skład chemiczny listowia i cetyny. Część surowców pochodzących z terenów leśnych znajdujących się pod wpływem przemysłu, nie nadaje się do tych zastosowań. Badania chromatograficzne igliwia sosny z terenu Polski wykazały zmiany składu chemicznego olejków eterycznych pod wpływem imisji przemysłowych (Cichy i Chojnacki 1994). Są one tak specyficzne i wyraźne, że zdaniem autorów niektóre monoterpeny można by uznać za wskaźnikowe w badaniach stopnia skażenia terenów leśnych.
Wykorzystanie cetyny (głównie jodłowej) jako stroiszu budzi duży niepokój służby leśnej. Bardzo duże, całoroczne zapotrzebowanie na gałęzie dekoracyjne sprawia, że szczególnie na terenach o nasilonym bezrobociu oraz w pobliżu dużych aglomeracji miejskich, nadleśnictwa posiadające jodłę w swoich drzewostanach przeżywają trudności związane z kontrolą i zwalczaniem kradzieży gałęzi z drzew stojących.
W art. 53 Ustawy o ochronie przyrody (Ustawa... 2004) przewidziano możliwość wprowadzenia przez wojewodów, w drodze rozporządzeń, na czas określony, ochronę gatunków roślin nieobjętych ustawową ochroną oraz wprowadzanie właściwych w konkretnych sytuacjach zakazów. Przepis ten mógłby znaleźć oficjalne zastosowanie w odniesieniu do cetyny jodłowej, choć można sądzić, że wobec dużej determinacji w działaniu, a nawet agresji przejawianej ze strony kradnących cetynę, będzie on trudny do egzekwowania. Szczególnie niepokojące jest nagminne ścinanie gałęzi z części wierzchołkowych żywych jodeł, o bujnych, zdrowych koronach. Cetyna, którą mogłyby zaoferować w handlu lasy państwowe w celu ograniczenia działalności „szarej strefy", a także zasilenia własnego budżetu, nie jest konkurencyjna pod względem jakości. Pochodzi ona z aktualnie prowadzonych cięć, bez selekcjonowania drzew ze względu na walory dekoracyjne gałęzi.
Pozyskanie stroiszu, w przeciwieństwie do pozyskania drewna nie podlega legalizacji, dlatego trudno jest poza lasem stwierdzić z jakiego źródła pochodzi surowiec, przy czym sam fakt jego posiadania nie jest karalny. Z badań ankietowych przeprowadzonych przez Zakład Użytkowania Lasu i Drewna AR w Krakowie w 1997 r. wynika, że w 15 nadleśnictwach krakowskiej RDLP nie pozyskuje się igliwia ani listowia. Jedynie z Nadl. Nowy Targ podano, że pozyskiwana w niewielkich ilościach cetyna jodłowa ma przeznaczenie na stroisz, a świerkowa służy do wstępnego oczyszczania wody pitnej w jej ujęciu w Szaflarach. Część nadleśniczych wyraziła wówczas opinię, że widzi możliwość podjęcia pozyskania cetyny, pod warunkiem zainteresowania ze strony odbiorców.
Ostatnio wiele nadleśnictw a także właściciele prywatnych plantacji drzew i krzewów iglastych oferują do sprzedaży (poprzez internet) stroisz świerkowy lub jodłowy informując, że jest on pozyskiwany z drzew ściętych. Ta sytuacja jest jednak wykorzystywana przez nielegalnie pozyskujących i sprzedających cetynę, gdyż posiadany dokument oficjalnego zakupu bywa wielokrotnie przedkładany w razie kontroli, również w odniesieniu do cetyny kradzionej (może ona być przez dłuższy czas składowana w chłodniach). Stroisz jest regularnie dostarczany na miejskie giełdy kwiatowe, na których zaopatrują się kwiaciarnie, po bardzo wysokich cenach.
Rozwiązaniem stosowanym w praktyce jest również rozdrabnianie cetyny (wliczanej do pozostałości zrębowych) i jej rozrzucenie na powierzchni drzewostanu, niekiedy wymieszanie zrębków z wierzchnią warstwą gleby mineralnej. Często też pozostawia się drobne gałęzie z igliwiem w całości, co w porównaniu z drobnicą w postaci zrębków sprzyja wolniejszemu rozkładowi i spowalnia tempo wymywania produktów rozkładu w głębsze warstwy gleby. Stosowane powszechnie wcześniej spalanie pozostałości zrębowych niszczy życie biologiczne gleby, uruchamia niekorzystne procesy chemiczne - jak wzrost pH wierzchnich warstw - sprzyja alkalizacji podłoża oraz prowadzi do tworzenia się mozaiki mikrosiedlisk na zrębach (Tarabuła 2003).
W opublikowanych materiałach FAO/UNECE (European Forest... 2005) podano wielkość pozyskania listowia i gałęzi dekoracyjnych w latach 90. XX w. w 10 krajach europejskich, na poziomie 45 tys. ton,
35