skiegu więzienia, etapów, domów publicznych i katorgi. Nie zdoła jednak uciec ani przed owym złom* ani od własnego sumienia, które na* pozwala jtj zapomnieć o śmierci niemowlęcia.
W obrazowaniu udręki Hanusi Szymański wielokrotnie sięga po motywy psYchopatologiczne, sugerując chorobowe podłoże przeżywanego przez nią dramatu. Motywacja ta ma jednak w utworze ograniczony zasięg i nie przesłania tragizmu losu młodej kobiety. Świadomość grzechu i stopień uwewnętrznienia winy są tak głębokie, iż całkowicie ukierunkowują myślenie i postępowanie bohaterki, jej zgodę na cierpienie, pokorę i uczynki miłosierdzia świadczone innym ludziom Duchowe odrodzenie stąje się możliwe dopiero u kresu wieloletnie? ekspiacji dzięki oczyszczającemu wyznaniu winy. Wzbudzona w niej przez narratora-spowiednika nadzieja przemienia serce dzieciobójczyni. Ozy jednak przemiana będzie trwała, nie wiemy. Nazajutrz po „spowiedzi" Hanusia odchodzi w nieznane - z ulgą „nbsolucji zupelmj" (jakiej doznali zesłańcy z Dwu modlitw), albo z brzemieniem winy wciąż nie odkupionej. I chociaż dalszy jej los pozostaje niewiadomy, finał utworu, realizujący — przywołaną w motcie -ewangeliczną ideę przebaczenia, pozwala sądzić, iż wzbudzona w jej sercu nadzieja zdoła ją ostatecznie ocalić.
Nadzieja zbawienia
W losach trojga zabójców pokazał Szymański, jak zło, które przychodu z zewnątrz pod postacią losu i przeznaczenia, doprowadza człowieka do upadku, czyniąc go winowąjcą tragicznym. Ludzkie sumienie rotpoznąje tę winę jako grzech przeciw Bogu i bliźnim, grzech wymagający ekspiacji, zadośćuczynienia i nawrócenia. Kraw-czykowski, Maciej Mazur i Hanusia nie ssukąją łatwego usprawiedliwienia swych czynów w determinujących je uwarunkowaniach. Skruszonym winowajcom autor wskazuje współczucie i przebaczenie bliźniego oraz miłosierdzie Boże jako jedyne źródło konsolacji i nadziei, także tej. która wyprowadza cierpiących z doczesnego .piekła" Syberii i otwiera perspektywę zbawienia wiecznego.
Spotkanie w tragicznym ź wiecie
przed nicością rozpaczy zawsze dokonuje się w spotkaniu, najważniejszym „zdarzeniu" całego cyklu. Miejscem owego spotkania jest świat kreowany jako tragiczny, skazujący człowieka na cierpienie i dopuszczający nieodwracalne niszczenie wartości. W swoistej, bo literackimi środkami wykreowanej, fenomenologii spotkania Szymański przedstawia kolejne jego stadia: od przypadkowej styczności ludzi, przez ich wząjemne otwarcie się, poznawanie i rozumienie, odrzucenie obojętności, bycie razem, współczucie i współodpowiedzialność, które owocują określonym czynem na rzecz drugiego.'41 Wspólnotę tworzy w Szkicach dialog wyrażąjący się za pomocą słowa, niekiedy zaś także w bezgłośnej mowie twarzy, gestów i milczenia.42 Pocieszenie cierpiących byłoby niepełne, gdyby w dialogu osób nie pojawił się - przywoływany słowami modlitwy, pieśni albo w biblijnych przytoczeniach - Bóg, który łaską swego miłosierdzia wyzwala z niewoli, podnosi z upadku, podtrzymuje nadzieję.
IV. FORMA ARTYSTYCZNA
Warstwa ideowa Szkiców ufundowana jest w ich konstrukcji artystycznej: celowej, sfunkcjonaiizowanąg przejrzystej i oryginalnej, choć korzystąjącej z literackiej tradycji i bynajmniej nie wolnej od uchybień kompozycyjnych. Forma działa oparta jest na dwóch założeniach: tą strategia autobiograficzni, wprowadząjąca do tekstu autora z jego doświadczeniem życiowym i poglądem na świat, oraz podporządkowana jej narracja w pierwszej osobje? IW podstawowe kategorie konstrukcyjne pozostąją w ścisłym związku z kreacją świata, kompozycją, ukształtowaniem językowo-stylistyeznym oraz tożsamością gatunkową pojedynczych utworów i całego zbioru.
Warszawa 1972. s. 237 na.
48 Por. H -G. Gdanwr, Rotum, słowo, tbnąj*. Stłuc* wybrmm. pmi M Łukasit-wtes, K Michalski. Warszawa 1979. z. 56,