w stylu konserwatywnym. Konserwatywna jest estradowa budowa grupy uszeregowanej w trzech poziomach. Stojąca na wzniesieniu — na małej skałce — postać Nauczyciela, dokoła którego skupiają się wydłużone na podobieństwo kolumn figury apostołów, przypomina w swym wyrazie Zmartwychwstałego z tryptyku Tomasza z Koloszwar z r. 1427 (w muzeum w Ostrzyhomiu). Wymowy oszczędnej gestykulacji dopełniają liczne wstęgi filakteriów ze słowami skierowań na wielorakie drogi pracy misyjnej. Od tej statycznej i dekoracyjnie ujętej grupy biegnie w głąb obrazu urozmaicony w swej rzeźbie teren, na którego widnokręgu wyrasta fantastyczna panorama Jerozolimy, utrzymana w na poły gotyckim, na poły orientalnym stylu.
Nuta realizmu przybiera na sile w obrazach awersów przedstawiających ojców ko- 09,71 ścioła przy pracy. Pulpity uczonych pełne są przyborów pisarskich i ksiąg, realistycznie oddane są sprzęty i stroje; pierwszy to w naszym malarstwie przykład świadomego operowania elementami martwej natury. Pełną natomiast swobodę realistycznego obrazowania wykazują już malowidła rewersów, wyzwolone z hieratycznego nastroju otwartego ołtarza; spokojnie ciągną niewód rybacy, Andrzej i Piotr, nie 7o przeczuwając jeszcze powołania do trudnej misji apostolskiej; górzystą drogą podąża w swym niezgrabnym, a jakże swojskim wehikule podskarbi królowej etiop- 73 skiej Kandaki. Obrazy te zdradzają ścisły związek stylowy z rewersami Tryptyku Trójcy w.
Sztuka krakowska zawdzięcza Mistrzowi Chórów i jego kręgowi śmiałe ukazanie uroków krajobrazu, ożywienie wyobraźni artystycznej, powołanie wreszcie do życia 'wyraźnie określonych, konsekwentnie odtąd występuj ąęyęh modeli, wyprowadzonych z otaczającej artystę rzeczywistości ^ jest to typ o gminnej pociągłej twarzy, lekko podkrążonych oczach i przydługim nosie. Dawniejsza, różnorakim oddziaływaniom ulegająca orientacja ustąpiła miejsca nowej, świadomie operującej wypracowanym zespołem form. Nowy ów kierunek ściślej i umiejętniej precyzował elementy rzeczywistości, pogłębił widzenie realiów i otaczającego świata materii, począł zwracać uwagę na akcesoria stroju i fizjognomikę postaci. Jednocześnie czerpał w sposób oszczędny i rozumny z doświadczeń sztuki obcej, kierując swą uwagę głównie na osiągnięcia malarstwa austriackiego, a może i północno-włoskiego, za pośrednictwem zaś ulotnej grafiki (a przypuszczalnie także i miniatur) przyswajał sobie niektóre koncepcje malarstwa niderlandzkiego. Podobnie jak olbrzymi Poli-ptyk Dominikański, oba wymienione tu uprzednio wawelskie tryptyki — $&. Trójcy i Rozesłania apostołów — zachowując indywidualne wartości tworzą jednocześnie solidną, wyraźnie określoną bazę wyjściową dla dalszego rozwoju sztuki w Jagiellońskiej stolicy.
Z pracowni Mistrza Chórów można przede wszystkim wywieść rodowód sztuki Mikołaja Haberschracka czynnego w Krakowie i Lwowie w latach 1454—1481. Zachowane szczęśliwie, w przeważającej swej części, kwatery ołtarza, na który z krakowskimi augustianami podpisał umowę w r. 1468, zapoznają nas z bardzo określoną osobowością tego wybitnego artysty.
25