126
Andrzej Przemyski, Mariusz Róg
dzie Głównej Policji, w konsultacji z jednostkami terenowymi, nie uzyskał jednak dalszego biegu legislacyjnego.
24 maja 2006 r. minister Spraw Wewnętrznych i Administracji powołał zespół mający przygotować koncepcje i wstępny projekt nowych uregulowań prawnych dotyczących Policji.
16 października 2006 roku, podczas posiedzenia zespołu wstępnie zaakceptowane zostały wytyczne, zgodnie z którymi tworzona ma być nowa ustawa policyjna.
Niezależnie od tego, w jakim kierunku potoczą się ostatecznie prace zespołu, a co istotniejsze dyskusja na forum policyjnym oraz ewentualne prace legislacyjne, warto przytoczyć argumenty, które zostały przedstawione zespołowi.
Za wskazane uznano rozdzielenie problematyki regulowanej dotychczasową ustawą na dwie części.
Pierwszą z nich ma być ustawa kompetencyjna, określająca organizację oraz zakres uprawnień Policji.
Druga - to tzw. ustawa pragmatyczna określająca zasady nawiązywania stosunku służbowego, przebieg służby, obowiązki i prawa policjanta, warunki mianowania na stopnie policyjne, uposażenie i inne świadczenia pieniężne, mieszkania służbowe Policji oraz zasady odpowiedzialności dyscyplinarnej funkcjonariuszy.
W perspektywie można przewidywać, że może stać się ona podstawą do opracowania wspólnej regulacji pragmatycznej dla wszystkich służb nadzorowanych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych.
W praktyce okazało się wskazane równoległe opracowanie projektu kolejnej, trzeciej ustawy - przepisów wprowadzających obie podstawowe ustawy. Wydaje się to niezbędne, by projekty główne były pozbawione bagażu przepisów przejściowych, zaciemniających w gruncie rzeczy klarowny schemat logiczny.
Ustawa pragmatyczna budzi i budzić będzie największe emocje. Zakres proponowanych do rozważenia zmian w uprawnieniach o charakterze socjalnym, konieczna redukcja pozostałości z poprzedniego systemu w postaci najrozmaitszych dopłat (słynna .malowanie'), wreszcie zakres uprawnień emerytalnych powodują, że na potrzeby przedstawianego opracowania rezygnujemy z ich omawiania, jeśli jakiekolwiek zmiany będą dokonywane, wymagać będą decyzji o charakterze politycznym - co w oczywisty sposób wykracza poza kompetencje autorów.
W polu zainteresowania pozostaje zatem ustawa kompetencyjna i w pewnym zakresie przepisy, które mogłyby się znaleźć w ustawie wprowadzającej, a dotykają bezpośrednio materii regulowanej ustawą kompetencyjną.
W głównym polu odpowiedzialności Policji umieszczono porządek publiczny, a nie - jak obecnie „bezpieczeństwo publiczne*. Zmiana ta ma charakter uściślający.
Warto przy tym podkreślić, że terminu „bezpieczeństwo publiczne' nie użyto w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej: w art. 31 ust. 3 jest sformulowa-