DSCN44741

DSCN44741



m JAM0U4W MAMO KrWOlW

Sic alf iMciy o tym, by wjtufrm artysta^Sludl prwimhtB, ustanawiając okrzykiem *pba -; pierwotną relację przeciwstawnych kierunków I powołującpri to do bUsMa Jedyny stworaooy M*t i0**? W «H7» Mdlub udali woli Herberta - wyrażał i pnedstauiai jakąś tofflf yJodaokMJ»kiiwriwt&lqisMtnMy.R&cj»ipba-M

/jom* ni wite w poemacie ku inny, ais relacja srównowai | Mondriana, bo czemu Innemu miałaby oni służyć. Dli Mondi

była to relacja przedstawiająca, u Herberta Jest to relacja stwól PorówouJec to weny Studium przedmiotu, w które {byt może

! sina Jest aluzji do płóden lub do teorii Mondrianaz tekstami' mego Mondriana, możemy wiec tylko powiedzieć, że Herbert zaij artyście naszej epoki skonstruowanie świata M ' mile Bflhóimnogo I dosko/rsfflmmw

JerunJcw tworzących ket [_

Jen jednak w tej ct^a‘Studium przedmiotu wen, który pozm nim relację ustanowioną pm wyimaginowanego artystę {reiw której możemy dostrzec kolejne wcielenie hędącego-a-nirf cego przedmiotu) porównii bliżej — j niemi! utożsamić — i konstruowany na płótnie kosmiczny relację Mondriana (rów ewokującą przedmiot będący&nie-będący, bo nie będący wid nie, ile będący istotnie). Aby powołać do istnienia relację <pi| poziom*, artysta wieku powinien - mówi to wen 50 ~,*knyk Powinien więc wydobyć z siebie glos, czyliw s; i nieartykułowany, ale donośny - ustanowić pion i poziom w 1 ekspresji.

Mondrian, każąc naśladowaćsztuct to, co istotne i utajone w turaJaych wyglądach przedmiotów, widział w niej jednocześnie tlą repr* hidikho. »aiY<fr, To, co jui ze swej istoty dzie obecne i wszystko scalające - ów pierwiastek uniwersa było dla niego obecne również i w będącym częścią natury wieku. Relacja reprezentująca pierwiastek uniwersalny — a samym: reprezentująca wewnętrzną tożsamość i jedność wszys go - musiała więc zostać przezeń uznana również za reprezen utajonej a wiecznej istnośd człowieka, czyli ‘niezmiennie chara rys tycznej dii umysłu harmonii i jedności*. Tak rozumiana, rei ta — gdy objawiała się na konkretnych płótnach i w konkre uwikłaniach kolorystycznych — nie mogła już być tylko obr wyabstrahowanej z wyglądów szczegółowych istoty wszechś Miała być-i być musiała - także wizerunkiem wnętrza art malowanym przy pomocy abstrakcyjnych znaków - i poprzez ki te ewokującym to, co jest wieczne i wspólne w duszach





s



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSCN4474 (3) £K RYMKIEWICZ Nic nie świadczy o tym, by wyimaginowany artysta ze Studi1 przedmiotu, us
DSC04609 r»"*» *w*oto naloty do tyv Iow WMkkli Rowów Alf, kontkich W tym krołeitwir 1 I no
Któż z nas nic marzy o tym, by zo-
gala cz3 Sam zdecydował o tym, by zakończyć swoje życie. 2 dnia na dzień stawał się coraz słabszy,
W trakcie obserwacji należy szczególnie pamiętać o tym, by : •    Nie dotykać palcami
Untitled 2 2 „Rymowana gimnastyka dla smyka” powstała, nie tylko z myślą o tym, by sprawiać dzieciom
80650 teatr0004 66 Tadeusz Komaś więc przede wszystkim na tym, by aktor potrafił ustalić, co mu prze
0196 ,Kultura dyskusji polega na tym, by umieć ustąpić, gdy jest się w błędzie i me być niezno
308 (7) Badaczom francuskim nie chodzi o to, by wysłuchać czyjejś opowieści o życiu. Zależr im na ty
kol postacie z legend 013 Janosik zbójował, ale znał się na tym, by oddawać biednym a zabrać bogat
20 21 (4) Ptwnbpootyi wactwa. Ona sic ii.i n> godziła i n:c widziałem, by sprawiało jej (o ból. B
CZERWONI DBAJĄ, BY ROBIĆ DOBRE WRAŻENIE NA INNYCH Bardzo zależy im na tym, by ludzie uważali ich za

więcej podobnych podstron