80
Maria Weber-Kozińska
Zagadnieniu dotyczące sposobów eksploatacji złóż kamiennych, obróbki ciosów i montażu gotowych elementów nic były podejmowano w literaturze polskiej X V11 1-wieczncj, nie były również podejmowane prace nad zagadnieniami konserwatorskimi kamieni. Autorzy podręczników budowlanych, jak Wacław Sierakowski?0 i Piotr Switkowski31, ograniczają się jedynie do przepisów odnośnie wyboru kamienia i budowy wątku inuru.
W początkach XIX wieku, kiedy zreformowane Szkoły Główne Krukowska i Wileńska stały się krzewicielkami oświaty nowożytnej, w dzieje Uniwersytetu Wileńskiego wplata się najświetniejsza karta mineralogii w Polsce. Rozkwit tej dziedziny nauki łączy się z nazwiskiem Wernera, który w bezładnym dotychczas chaosie wiadomości o świecie kamieni zaprowadził porządek i system, wypracował metody proste i dostępne, oparte po większej części na własnościach zewnętrznych. W Polsce na nauce Wernera pierwszy oparł się Roman Symonowicz32, mineralog władający już swobodnie i umiejętnie naukową terminologią.
W roku 1816 ukazały się Początki mineralogii F. Drzewińskiego prof. uniwersytetu w Wilnie33. Podręcznik ten ułożony dla słuchaczów akademickich był podstawową pracą na dłuższy okres czasu.
Wydane w dziesięć lat później prace N. A. Kumelskiego34 i I. Jakowickiego35 wnoszą tylko nowe uzupełnienia, w zasadzie bazują jednak na podręczniku F. Drzewińskiego.
Mineralogowie wileńscy Symonowicz, Drzewiński, Kumelski i Jakowicki zapisali najciekawszą kartę historii mineralogii w Polsce. Jakkolwiek nie byli oni badaczami samodzielnymi, to jednak jako autorzy pierwszych podręczników polskich, stojących na poziomie nauki europejskiej, przygotowali uczniów i stworzyli podstawy, na których w przyjaznych okolicznościach politycznych mogłyby się rozwinąć samodzielne badania. Los jednak zrządził inaczej. Przez zniesienie Uniwersytetu Wileńskiego prace pierwszych naszych uczonych nad mineralogią zostały zahamowane.
Jeżeli uczeni wileńscy pismami swoimi spopularyzowali mineralogię wernerowską i stworzyli początki słownictwa polskiego, to w tym samym czasie w Warszawie miłośnicy nauk geologicznych pracowali w odmiennym nieco kierunku. Starano się tu mianowicie podnieść i należycie urządzić praktyczną stronę nauczania mineralogii. W tym celu organizowano zbiory minerałów. Duszą tego ruchu był sędziwy Staszic, twórca górnictwa krajowego, założyciel Szkoły Górniczej w Kielcach. Profesorem tej szkoły był Pusch, pierwszy i najznakomitszy dotychczas badacz geologii ziem polskich. Staszic i ówcześni profesorowie mineralogii w Warszawie nie zostawili nam wprawdzie dzieł z zakresu mineralogii właściwej, ale byli propagatorami tej wiedzy. Na skutek istniejącej sytuacji politycznej prace te również musiały ulec przerwaniu.
Zamknięcie dwóch najwyższych szkół w kraju musiało wpłynąć w sposób hamujący na dalszy rozwój nauk przyrodniczych; dlatego też w latach 1830—60 posiadamy tylko dwie prace podnoszące stan wiedzy mineralogicznej. Jest to systemat minerałów według zasad Berzeliusza ułożony przez L. Zejsznera30, oraz tłumaczenie Mineralogii Beadanta przez W. Łabęckiego37.
80 Wacław Sierakowski, O materiałach na budowle do architektury w częściach II wydanej, względem materiałów na budowle przydatne potrzebne wiadomości. Druk Szkoły Głównej, Kraków 1797.
81 Piotr Ś Witkowski, Budowanie wiejskie. Warszawa 1793.
88 Roman Symonowicz, O stanie dzisiejszym mineralogii, Wilno 1806.
88 Feliks Drzewiński, Filozofii doktor, uczący publicznie Mineralogii podług Wernera, ułożona dla słuchaczów akademickich, Wilno 1816.
88 Norbert Alfons Kumelski, Krótki wykład mineralogii podług zasad Wernera, ez. 1 z trzema tablicami, Wilno 1825.
86 Ignacy J akowicki, Mineralogia zastosowana do sztuk, rzemiosł, fabryk i rolnictwa, ułożona dla klasy III szkól powiatowych, wyil. 11, Wilno 1829.
88 Ludwik Zejszner, Początki Mineralogii według układu Gustawa Rosę, na krystalizacji i składzie chemicznym opartego, z 424 drzeworytami w tekście wydrukowanymi. Warszawa 1861.
87 F. S. B e ud u n t, Wykład początków mineralogii i geologii, przełożył i pomnożył Hieronim Łabęcki', tom 1, im-neralogia, Wurszuwu 1848.