81
Z problematyki historii Icamieniarstwa w Polsce
Niewielka książeczka Zojsznera stanowi istotny postęp w historii naszego podręcznikarstwa mineralogicznego. Zrywa ona stanowczo z tradycją Wernera, zapoznaje ogólnie z poglądami chemicznymi Berzeliusza na świat mineralny oraz z początkami krystalografii Weissa.
Zasługą H. Łabęckiego było, iż jako tłumacz Beudanta podnosił poziom wiadomości mineralogicznych tak dalece, że książki wileńskie stały się wreszcie dla nas niewystarczającymi. On też zebrał wiadomości historyczne odnośnie górnictwa w Polsce.
Mineralogia, czyli nauka o kamieniach, zastosowana do potrzeb ogólnych W. Jastrzębowskiego wydana w roku 1851, pomimo nie naukowego potraktowania zasad mineralogii i bezwzględnego ignorowania postępów wiedzy mineralogicznej na zachodzie Europy, posiada jedną wielką zaletę, którą jest szczegółowe podanie miejsc występowania różnych gatunków skał na terenie Polski wraz z zastosowaniem ich w ważniejszych budowlach”8 z epok minionych.
„Ostatnią dobę historii naszego podręcznikarstwa mineralogicznego stanową dzieła Zejsz-nera i Altha, profesorów Wszechnicy Jagiellońskiej. Obydwie książki są napisane, a raczej ułożone samodzielnie i ujawniają mniej więcej jednakowy poziom wiedzy. Po Drzewińskim są to pierwsze u nas podręczniki mineralogiczne w zakresie uniwersyteckim w nowym stylu. Ważne znaczenie historyczne tych dzieł polega na tym, że wypełniły one przerażającą lukę w naszej literaturze mineralogicznej, zapoznały ze stanem mineralogii w Niemczech, stworzyły słownictwo krystograficzne, wzorowane na Weissie i Naumannie. Poza tym jednak mają one jeszcze swe osobne zalety i braki”39.
Jeżeli zatrzymałam się dłużej nad charakterystyką rozwoju nauk mineralogicznych w Polsce, to z tych względów, że nie można opierać wiedzy o naszych złożach kamiennych bez znajomości zasad mineralogii, a poznanie składu mineralogicznego kamienia w zabytku pozwala na określenie jego pochodzenia.
Z całego splotu zagadnień nurtujących literaturę fachową z dziedziny przemysłu kamieniarskiego w XIX wieku przebija troska o intensywniejsze wykorzystanie krajowych złóż kamienia budowlanego, o rozwinięcie eksploatacji na skalę przemysłową i zaniechanie importu surowców kamiennych zza granicy.
Z połowy XIX wieku, a później z okresu pozytywizmu, pochodzą dokładne inwentaryzacje gatunków marmurów z okręgu chęcińskiego. Wielkie zasługi w zakresie ich publikacji położyli F. M. Sobieszczański, Józef Czerwiński i Adolf Welke. Szczególnie działalność budowniczego Adolfa Welkego, współzałożyciela fabryki marmurów w Kielcach zasługuje na specjalne opracowanie. Tak samo zapoczątkowane badania w końcu XVIII wieku nad historią eksploatacji polskich złóż znajdują kontynuację w XIX wieku w pracach 11. Łabęckiego40, F. Sobiesz-czańskiego41, Welkego42.
O chronologiczny układ dotychczasowych opracowań i ocenę ich wkładu do rozwoju historii zastosowania marmurów w rzeźbie polskiej pokusił się w pracy swej przy końcu swego życia Hieronim Łopaciński43.
O konieczności kontynuacji tych prac tak pisał przed 50 laty w ..Bibliotece Warszawskiej dr Emanuel £wieykowski44: „Wiadomości o marmurach w Polsce, zebrane przez prof. Lopa-cińskiego, skupiają się przeważnie kolo (.'.hęcin i Czerny lub Dębnika. Inne miejscowości uposa-