DSCN7077 (2)

DSCN7077 (2)



146

Liczne wokoło zagrzmiały kopyta: as Otoczyli go polskie wojowniki.

Poddaj się, poddaj! nie pora do piki;

Już marsz zwycięski muzyka uderza. Omdlały kozak, z uczuć zaburzenia,

Z przewlekłej walki, ze krwi uplynienia sso Upadł na ręce pierwszego żołnierza.

26.

Nastała cisza, po hałasie wojny:

Spokojne pola, zamek już spokojny;

A niedotlałym ogniem oświecony Prosi przechodniów z każdej świata strony, ssą Uprzejmie kruki, gęstemi gromady Krążąc wokoło, wabią do biesiady; Pobojowiska radzi godownicy,

Wilcy, tłumami ciągną z okolicy.

Zniszczenie nawet, co już w zupełności Mo Swe panowanie nad zamkiem rozszerza, Tyle przestrzega bezpieczeństwa gości,

Z lakiem te gody sprawia uciszeniem,

Że można słyszeć przelot nietoperza;

Chyba że zechce przyświecić płomieniem, św To buchnie w żary przetlałym kamieniem.

27.

Przecie Nebaba żywo wyszedł z boju 1 łakomego brzydkiej śmierci garła;

A choć mu rana do dna pierś rozdarła,

I w niej krew czarna kipi, jak we zdroju, no I choć posoką umalował skronie,

Pr wzrok w strumieniu dymiącym się tonie, — P^lać po jego spokojnej postawie,

Ł odpoczywa po wojennej wrzawie.

[ijjjo też jeszcze i dotąd męczony Łchwalstwem rządcy i Orliki zdradą, boczył, wędrując pomimo tej strony, gv się nacieszyć obmierzłych zagładą.

W tymże kołpaku, w odzieży tej samej,

Jzczerniałej trochę pod krwawemi plamy.

Siedział na ziomkach wpół zgorz.ałej bramy, t swoją pikę trzymał na sztych w ręce.

Jakby miał bliskie odeprzeć natarcie.

A w okrąg niego doborni młodzieńce: iedni, jak gdyby stanęli na warcie.

Podnieśli piki nad zgorzała wieżą;

Tylko cierpliwi, że się ani ruszą.

Choć płomień zewsząd dogryza im srogo!

A drudzy, w kole, ganiłem Hasze mierzą;

Tylko że nigdy dopić ich nie mogą! i Inni znów, bardziej snem zmorzeni, leżą;

Tylko że wiecznie tym snem leżeć muszą!

Musi on całą nasycać się duszą,

912—940 Widać po jego spokojnej postawie i t. d. - przedstawiają fizyczne i moralne cierpienia Ne ba by, na pal Wbitego, mieszając do obrazu tych męczarni, dla "p7>dmes!eńia ]eg(> okropności, gorycz ironji przez

porównanie tego, co się stało, z tern, co według nadziei jego'i towarzyszy stać się miało. W tym obrazie lubowanie się w okropnościach, o które się poeta sam później oskarża!, dosięga najwyższego szczytu. MS doborni młodzieńce — doborowi. gń< iticćw pierwodruku: »leżyć«.

10*


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
scandjvutmp22a01 kich stron i otoczyli go ożywionym kołem. Posypały się uwagi, żarty, wesołe okrzyk
FizykaII15101 146 Ten przestanek i uważa się potem za półtonu. Do oznaczenia jego mamy cis = i. c,
KOMPENDIUM WIEDZY napięcia powierzchniowego na granicy as-falt-kruszywo. Asfalty WMA ch

146 Badanie powierzchni ziemi. zwykłego schronienia swego. 18-go czerwca okręt zbliżył się tuż do lą
00275 v5f3b08f35004cd682f15c427cbecd4 277Some Guidelines for Designing an Industrial Expcriment exp
skanuj0078 (12) 86 Ma on następującą formułę: J_ _ ( v AP. _ ,.^2Ex p s As p Współczynnik ten inform
IMG 38 as f 88    CxęSć i, roidziat IX odbywa się prawideł i pamięć nic innego nie je
IMGV94 (3) 168 WACŁAW BERENT rzucił jakieś zdanie w kierunku Jelsky’ego. Niebawem otoczyła go grupa
edl4 You llve alone, creatmg your llfe as you go. —EDłE
cPpa% • pas as sou go - Fujitsu tiasisczna ustuca IT ł)-* ustu&ę można
FRANKLIN I WALENTYNKI 0 Franklin zaczął po kolei zaglądać do wszystkich walentynek, które dostaI.
HNA v01 SS5 ÓmaĄc ho Ar as A* ś CO TY &AVASZ, INCHOU? CZUJESZ SIĘ muowAR-TOŚCIOWANY&n
146 WIADOMOŚCI URZĘDU PATENTOWEGO Nr 1/1952 nieją na świetle wskutek wydzielania się koloidalne
cw0032 UNITAdvertising D4® 31 Listen to the difference between /au/and /au/. /su/ as in go slow no&n

więcej podobnych podstron