DSCN8230

DSCN8230



14 WSTĘP

w swej otwartości rygory gatunkowe, wprowadzał obce rodzajowo elementy do wnętrza ustalonych genologicznych struktur, wchłaniał je i przyswąjał. Norwid różnorodne struktury tekstu zbliżał i łączył również zewnętrznie, zestawiał je, tworząc całość, której różnorodność, frag-mentowość stawała się szczególnie wyraźna, bliska zasadom kompozycyjnym cyklu w poeąji.

SZTUKA - BEZ GRANIC

W tej zróżnicowanej całości, jaką jest Promethidion, znaczenia skupiają się wokoł kilku pojęć-kluczy. Nawiązują się między nimi liczne relacje wewnątrz poszczególnych tekstów, bądź też relacje międzyteksto-< we. Z tych pojęć-kluczy niewątpliwie nąjważnięjsza jest sztuka. Cały utwór to ^ według poety - pismo .o powadze sztuki* (Do Czytelnikaw. 7), którą interesował się głębiej już od kilku lat. Spróbujmy zbliżyć do siebie różne mniej lub bardziej rozproszone wypowiedzi na jej temat, zarysować myśl, która jest obecna w „świadomości” Norwidowego tekstu.

Norwid, zgodnie z tradycją nawiązującej do Platona estetyki romantycznej, również jej polskich przedstawicieli (zwłaszcza Karola Libelta), sztukę odnajdował w kręgu piękna. Skoro więc Bogumił został pomyślany przede wszystkim jako „rzecz o sztuce”, nie mogło w nim zabraknąć próby określenia, czym jest piękno. Jego ogromnie popularna potem ^definicją” pada w 109 wersie tekstu, wypowiedziana ustami wiecznego--człowieka. wKształtem jest Miłości Definicja to naturalnie metaforyczna. poetycka, a więc i niejednoznaczna. Wskazuje niewątpliwie na ścisły związek piękna i miłości, ale równocześnie rodzi pytania: Czy piękno jest tym, co cechuje miłość, jest jej „kształtem”? Czy też miłość — wcielając się, przybierając konkretny kształt - staje się pięknem? Różne dopo-• wiedzenia i cząstkowe naświetlenia w innych fragmentach tekstu skłaniają do wyboru drugiej możliwości. Piękno zaczyna się tam, gdzie miłość staje się kształtem, gdzie się w jakimś „tworzywie” ucieleśnia.

Takie ujęcie roztacza - powiedzmy wyraźnie — tak charakterystyczne dla romantyzmu perspektywy bez granic. Niezbyt odległe w tekście sformułowanie, jakby interpretujące poprzednią definicję: „o pięknem rze-

28 Zob. A Kuraka, Fragment romantyczny, Wrocław — Warszawa — Kraków — Gdańsk - Łódź 1989. Autorka w rozdz. VIII. poświęconym Norwidowi, wskazuje na Zwołana jako na utwór, w którym najpełniej ujawniła się „kompozycja fragmentaryczna* poety. Nie wspomina przy tym o Promethidionie.

kłem, że jest profil Boży” (Bogumił, w. 156), utożsamia piękno z jednym z wymiarów Boga. Piękno w ludziach, w stworzeniu, w świecie, który * powstał dzięki stwórczej miłości Boga, partycypuje w pięknie Stwórcy, będąc tego piękna odbiciem.

Kształtem miłości piękno jest; i tyle,

Ile ją człowiek ogląda! na świecie,

W ogromnym Bogu albo w sobie — pyle.

Na tego Boga wystrojonym dziecię,

Tyle o pięknem człowiek wie i głosi -Choć każdy w sobie cień pięknego nosi 1 każdy - każdy z nas - tym piękna pyłem.

Bogumił, w. 115-121

Bóg w tej koncepcji staje się Wielkim Artystą. Człowiek natomiast -sztukmistrzem, który na swoją miarę i skalę kontynuuje dzieło Stwórcy; nie tylko zresztą jako twórca, również w roli odbiorcy („stąd i słuchacz, i widz jest artystą”, Bogumił, w. 137).

Wraz z człowiekiem zaczyna się właściwa sztuka, która stale pozo-stąje w kręgu piękna: rodzi się jako efekt wcielenia miłości, jako konieczne podłoże, w którym piękno ma swój bytowy fundament. Wyjaśnia to ścisły związek sztuki z dobrem, tak silnie akcentowany w Promethidio-nie, zwłaszcza w Wiesławie. Zrozumiałe też stają się rozważania o pracy, która w sytuacji człowieka jest niezbędnym warunkiem każdego kształtowania i - to bardzo często powracające w ówczesnych rozprawach estetycznych słowo - wcielania. Nie dziwi wreszcie rozszerzenie zakresu sztuki na wszystkie wytwory, a nawet działania ludzkie, w których pojawia się piękno. Rozważmy te problemy po kolei.

Wiemy ze wstępu Do Czytelnika, że piękno było dla Norwida formalnym aspektem sztuki: „W dialogu pierwszym idzie o formą, to jest Piękno” (w. 15). Jeśli piękno rodzi się poprzez wcielanie się miłości, jeśli jest tego wcielenia funkcją, to zaczyna być jasne, że powstająca w takim procesie sztuka musi być również zależna od tej siły sprawczej, jaką jest miłość, i to zależna w jej aspekcie istotnym. Miłość w tej koncepcji, zgodnie z tradycyjnym trójpodziałem, reprezentuje świat dobra i ujawnia charakterystyczne dla Norwida rozumienie sztuki, gdzie „drugą osobą” piękna jest dobro. Odnajdujemy zacytowane określenie w wersach 176-177 Bogumiła, a bardziej plastycznie jego sens został wyrażony W odpowiedzi na dziewiąty „List żPoznania”: „Piękne albowiem jest rumieńcem i jest jakoby barwą d o b r a — i jest jakoby tym rumieńcem, który wyrzuca na twarz serce niewidzialnie w sobie poruszone.”24 Aspekt do-

24 Pisma wszystkie, t. VI, s. 592. List z Poznania to tytuł felietonu, który ogłosił Władysław Bentkowski w maju 1849 roku w poznańskiej „Gazecie Polskiej" (nr 104).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
80285 OMiUP t1 Gorski09 : zawór 8. Jednocześnie przez otwarty zawór 6 część oczyszczonego oleju dost
kem7 Wstęp 14 Wstęp 14 Wikmger urui Normanen, Karl Theodor Strasser, Hamburg 1928. Ze zbiorów B
IMG 19 KRZYSZTOF LOSKAKINO GATUNKÓW - WPROWADZENIE „Kino gatunków" i „kino autorów", kultu
IMG729 14 Wstęp tektura obronna, synagogi. W blok ten włączone zostało zestawienie detalu cechowomur
14 Wstęp wszystkich problemów na tle ściśle określonego okresu, ale o zaprezentowanie i wyakcentowan
PwTiR008 14 Wstęp punkty. Natomiast rozdział 10 książki omawia wyjątkowo ważne i trudne kwestie odpo
14    Wstęp denta. Mają oni świadomość tego, że konkurencja jest niezwykle ważną
14 Wstęp „Cechuje ją wzajemne przenikanie czytania »jako dorosły« i »jako dziec-ko«, ale nie
P1100710 (2) I 14 WSTĘP Do pisania Nocy listopadowej wrócił Wyspiański jesienią 1901 — po sukcesie i
kem7 Wstęp 14 Wstęp 14 Wikmger urui Normanen, Karl Theodor Strasser, Hamburg 1928. Ze zbiorów B

więcej podobnych podstron