OD WYBAWCÓW
kornacj a życia poety, którą próbowały ująć w całości ptó-niejsze wydania. Jak czterotomowe Poezje w bifołioteee Brock-hausa (lłfll), Jak tej samej objętości Dzieła w wydaniu Małeckiego (1880), jak wreszcie aaopatrzone przez H. Biegddae&a w cenne objaśnienia Dzieia z r. IBM. Wydaniom tym towarzyszyły inne wznowienia rozmaitych zespołów pism Słowac-kiego, popularne — to mar tj niestety mało staranne a nieraz prwti nsjona tnr Dopiero stulecie urodzin poety radykalnie zmieniło te stosunki, pr zyniosło bowiem wydania, których zadaniem było dać czytelnikowi wszystkie utwory Słowackiego, wyjąwszy jego Listy. Pierwsze z nich, popularno-naukowe, sporządził Artur Górski (finw, t. 7, 1908—1913) i w ten sposób udostępnił twórczość poety szerokim masom jego wielbicieli. Niemal równocześnie wyaaly dziesięciotomowe Dzieła, przygotowane atacanme przez B. Gubrynowieża i W. Hahna. Jako „pierwsze krytyczne wydanie zbiorowe" (1909), oparte na troskliwym odczytaniu rękopisów podówczas dostępnych. O wątpliwościach, która wydanie to budzić mogło, dowodnie świadczył fakt, iż jego recenzja, pióra młodego wówczas J. Kleinera, otrzymała postać ogromnej rozprawy o Układzie i tekście dzieł Słowackiego (1909): wątpliwości te Jednak nie umniejszają przełomowego znaczenia pracy Gubrynowicza i Hahna, która stworzyła podstawę do wydań dalszych, nieraz pretendujących do wzorcrwości. Dotyczy to przede wszystkim bardzo starannych edycji tekstów rękopisowych dzieł Słowackiego, nastręczających wydawc y trudności największe. Pierwszego kroku w tej dziedzinie dokonał Jaś w r. 1903 W. Lutosławski, ogłaszając 0SMM z Darka, dopiero jednak po wydaniu Gubrynowicza i Hahna możliwe byty edycje takie, jak Beniotceki w opracowaniu J. Kleinera (1920), £e rot de Lodoca i Podróż do Ziemi świętej w wyd. M. Kridla (1924). Król-Dućh w opracowaniu J. G. i M. Pawlikowskich (1925), wreszcie Samuel Zborowski w opracowaniu Sfc. Cywińskiego (1928).
Z tych samych założeń wyrosła próba wysoce ambitna, mianowicie redagowane przez J. Kleinera, opracowane zaś przez
duży zespół współpracowników, wydanie DmI «DMyattiA, obliczone na 16 okazałych tomów, nie obejmujących korespondencji poety. Wydanie to, podjęte przez Ossolineum, zaplanowane w r. 1920, realizowane zaś bardzo powoli, dorosło w oąga lat dwudziestu blisko do dziesięcin tomów, obejmujących puściznę Słowackiego drukowaną i część rękopiśmiennej i utknęło z chwilą wybuchu wojny.
Na jego wynikach oparli się z kolei redaktorzy Dzieł Słowackiego w serii „Bibliotekę Arcydzieł Literatury*4, M. Kridl i L Piwińsfa i (1930). W 24 starannie przygotowa nycb tomach udostępnili oni w sposób popularno-naukowy niemal całość pism. Słowackiego z listami jego włącznie, pominęli za to odmiany tekstów, interesujące nie tylko dla specjalistów, ale również dla zwykłych miłośników wielkiego poety. Przy całej jednak staranności wydawcy przeoczyli tutaj sporo drobnych a nieraz bardzo cennych tekstów, rozproszonych w czasopismach.
W opisie tym pominięto kilka pozycji doniosłych dla upowszechnienia znajomości dzieł Słowackiego wśród szerokich kół czytelniczych. Chodzi tu o wydania Chmielowskiego (W-wa 1900), Hoesicka i Meyeta (W-wa 1903—4), Kantaka (Mikołów 1894), Piniego (1909) i Kallenbacha (1922). W sprawie natomiast wzbogacenia znajomości autentycznych wypowiedzi wielkiego poety nie odegrały one żadnej roli.
Wydanie obecne postawiło sobie zupełnie wyraźnie cele popularno-naukowe, tj. udostępnienie dzieł Słowackiego w ich postaci poprawnej bez ambicji stworzenia nowego etapu w naukowej, zwłaszcza filologicznej znajomości tekstów poety. Chodziło więc o to, by wydanie obecne poprawnością nie ustępowało dotychczasowym, a nie o to, by je przewyższało! Stało się jednak inaczej — mimo bowiem tych skromnych założeń wyniki pracy zbiorowej wypadły daleko pomyślniej, niż się przewidywało. Przede wszystkim w sensie ilościowym wydanie obecne przynosi sporo niespodzianek: dzięki mianowicie prof. dr Habitowi udało się wzbogacić ocalonymi przezeń materiałami lirykę Słowackiego; wydanie tedy obecne po raz