publicznej, na ile są wobec radykalnej demokratyzacji (B 2003). Jak zauważa Lincoln Dahlberg, zanim Internet znaczący wkład w demokratyzację sfery publicznej, spoi*1168-6 stwa demokratyczne zostaną postawione przed faktem ist ^ „obywateli, którzy podlegają socjalizacji w ramach skomerck? zowanej i zindywidualizowanej kultury nieprzyjaznej public nym debatom”, oraz konieczności wymyślenia sposobu wytwa rzania w jej ramach wytłumaczenia sensu ich zaangażowani w życie polityczne w ogóle (Dahlberg 2001: 615). Jest to nie tyle kwestia techniczna, co kulturowa. Stąd, jak podsumowuje Dahl berg, „sfera publiczna nie będzie się rozszerzać jedynie dzięki rozpowszechnianiu się nowego technologicznego artefaktu” (Dahlberg 2001: 630).
Rozdział ten rozpocząłem obserwacją, że technologie informacyjne i komunikacyjne są kluczowe dla organizacji oraz sprawowania politycznej władzy i działania. W następującej po tym dyskusji nic nie powinno umniejszać oceny sposobów, na jakie sieci cyfrowe potwierdzają ten podstawowy fakt. Cyfrowe technologie informacyjne i komunikacyjne są z pewnością instrumentalne wobec działań politycznych charakterystycznych dla społeczeństwa sieci. Przedmiotem debaty pozostają dokładne kształty oraz połączenie przekształcenia i ciągłości, właściwe dla tego rodzaju polityki. Dyskutowaliśmy związki pomiędzy sieciami oraz dynamiką upadku i kryzysu, o których mówi się, że są widoczne w suwerennych państwach narodowych w erze globalizacji. Dyskutowaliśmy argumenty na rzecz tezy, że znajdujemy się w środku „nowej polityki”, którą charakteryzuje obecność walk kulturowych, polityk informacyjnych i nowych ruchów społecznych korzystających z nowych możliwości, jakie przyniosły technologie sieci. Dyskutowaliśmy także rezultaty spotkania tych technologii i tradycyjnych instytucji liberalnej demokracji. Nawet po tych rozważaniach ciężko jest wskazać zasadnicze cechy polityki społeczeństwa sieci. Jednakże wnioskiem, który nasuwa się dość konsekwentnie, jest teza, że społeczeństwo sieci wydaje się podejmować wyzwania dotyczące instytucjonalizacji uczestniczących, egalitarnych, inkluzywnych, społecznikowskich działań demokratycznych, które to wyzwania są co najmniej tak ogromne, jak możliwości, które się do nich odnoszą.
166