a kajzerowskie Niemcy odżegnywały się od uniwersyteckiego re ligioznawstwa nawet na początku XX wieku 2.
W poszukiwaniu odpowiedzi trzeba sięgnąć aż do okresu formacji. Stany Generalne Holenderskie opowiedziały się wtedy za kalwinizmcm. Był to odłam chrześcijaństwa, który zapewnij maleńkiemu państewku niezależność zarówno od luterańskich księstw niemieckich, jak i od katolickiego cesarstwa austriackiego. W 1685 roku odwołanie przez Ludwika XIV, pod wpływem żony-bigotki, tolerancyjnego edyktu Nantejskiego zasiliło element kalwiński w Holandii falą przypływową hugonotów francuskich Wiele sławnych francuskich nazwisk w historii tego kraju wywodziło się od przymusowych emigrantów religijnych z 1685 roku. Kolega Tielego na katedrze w Amsterdamie, Peter Daniel Chantepie de la Saussaye, pochodził też z hugonotów. A jednak mimo tego zastrzyku kalwinizmowi, czyli wyznaniu reformowanemu (gereformeerde kerken), nie było sądzone wyłączne panowanie nad ujściem Renu. W 1610 roku dwudziestu pięciu duszpasterzy kalwińskich podpisało akt zwany rcmonstrancją, w którym zaprotestowali przeciw pięciu skrajnym fatalistycznym tezom mistrza genewskiego. Powstał odłam wyznaniowy zwany remon-strantami, wnoszący odmiennego ducha, łagodniejszy ton i tolerancję. Tiele był wielkim synem właśnie tej frakcji religijnej.
Znak Czasu”)
i. Tymczasem wowych owość
ter Ti lowvz
na
al
uniwersytetów h |
, Jpnrl U i tl i u |
orskich k |
i» ultywoy |
,aiv i |
o nowy zna |
* » 1 t • V V « kalwińskie i Hola : |
z okresu | ||||
_ _ i , •ci zac n o wa w i zos |
r Wv |
rażała sie | |||
miedzy |
innvr |
ni
Supremacja kalwinizmu została poderwana nie tylko drobnym zresztą remonstrantyzmem, ale nadto przybierającym na sile i znaczeniu holenderskim luteranizmem. Coup de grace przewadze wyznania reformowanego w Holandii zadał modernizm (modernę richting), który w latach czterdziestych zanegował wszelką nadprzyrodzoność i starał się pogodzić chrześcijaństwo z ówczesną kulturą świecką. I tu znów trzeba dodać, wyprzedzając porządek zdarzeń, że przywódcą tego postępowego ruchu i redaktorem _:go organu „Teekenen des był nie kto inny, tylko Kornelis Tak to Holandia zmierzała do wi| stosunki panujące
wy