(jak zauważył to Bazin) nie jest kadrowaniem, ale przysłonięciem, osoba, która z niego wychodzi, żyje nadal: „zakryte pole” bez przerwy podwaja wizję częściową. Tymczasem patrząc na tysiące zdjęć, także tych, które posiadają dobre studium, nie odczuwam żadnego „zakrytego pola” poza kadrem: wszystko, co dzieje się wewnątrz kadru, ginie całkowicie, wykraczając poza kadr. Jeśli definiujemy Zdjęcie jako nieruchomy obraz, to nie znaczy tylko, że przedstawione osoby nie ruszają się, znaczy to, że nie wychodzą z kadru: są zatrute i przypięte, jak motyle. Jednak od chwili zaistnienia punctum tworzy się zakryte pole (czuje się je). Ze względu na kolisty naszyjnik Murzynka i w odświętnym stroju posiadała, dla mnie, ży-. cie zewnętrzne poza swoim portretem. Bob ! Wilson obdarzony nieznajdywalnym punctum \ powoduje, że chciałbym go zobaczyć. Oto ] królowa Wiktoria sfotografowana przez Gcor-1 ge’a W. Wilsona (1863). Siedzi na koniu, I jej suknia dostojnie pokrywa jego zad (to należy do cech historycznych, a więc do studium). Ale obok niej przyciąga mój wzrok
Queen Victoria, enlirely unaeslhelic. (Yirginia WoolJ)
, Królowa Wiktoria, 1863.