albo na którejś z innych pieczęci z wizerunkiem postaci o trze u głowach 47. Ale prace nad rozszyfrowaniem pisma kultury in<Jh są dopiero w zaczątku 4». Sir John Marshall uważa trójgi0wU postać z Mohendżo-Daro za coś w rodzaju Siwy onteTItte^S dalekiego poprzednika najwyższego bóstwa hinduizmu; wnosić to można z religijnej pozy postaci siedzącej z podwiniętymi nogami tak podobnej do charakterystycznej pozycji „jogina”, indyjskiego ascety pogrążonego w medytacji (fig. 19)49; gdyŁSwaJojprototyp jogina, mahajogin, Wielki Asceta, mahatapah50, a przy tym zwierzęta otaczające boga (fig. 18) wskazują na jego charakter paśnpati, „pana zwierząt” — charakter właściwy Siwie (oraz wedyjskiemu Rudrze, z którym się Siwa utożsamił stapiając się w jedną istotę5I). Ich cechą wspólną jest między innymi trój-głowość.5!.
Marshall, nie wykluczając tego, że trójgłowa postać riłoże wyrażać ideę boskiej trójcy za bardziej prawdopodobne uważa, iż „bóstwo obdarzone było wielu twarzami na znak swojej wszystkowidzącej natury”. Takie jest_ również moje osobiste przekonanie^ sądzę, że trójgłowość była tu początkowo ikonograficznym wyrazem wszystkowidzenia (wszechwiedzy) bóstwa, a potem dopiero zaczęła reprezentować trójcę, czyli trimurti. To wtórne pojęcie przyszło znacznie później, w końcowej fazie hinduizmu. Postać stojącego boga o trzech głowach czy twarzach, jaka widnieje na pewnych monetach królów indoscytyjskich z Kusan, z II w. n.e., najdawniejszy znany przykład trójgłowej postaci w ikonografii indyjskich czasów historycznych (później, począwszy od w. III, postać taka pojawia się w rzeźbie coraz częściej) — wyobraża z pewnością Siwę; wynika to w sposob niewątpliwy z inskrypcji na tychże monetach, OKPO, czyli Ugra, jedno z wielu imion Siwy (i Rudry)
Istnieje ogromna luka między trójgłowym Siwą na tych monetach a jego dalekim przodkiem przedaryjskim, o 2000 lat wcześniejszym trójgłowym bożkiem z pieczęci-amuletów z Mo-hendzo-Daro. Tym bardziej znamienna jest ciągłość tej tradycji ideologicznej i ikonograficznej, pozornie tylko przerwanej w związku z penetracją Ariów i arianizacją Indii. Pewne, ch raczej nikłe, świadectwo tej ciągłości, drobne ogniwko łączące, odnaleźć można, jak się zdaje, w samych księgach Wedy. nua-
122