filozofia egzamin3

filozofia egzamin3



IWł "M


“r'    I pewien


nie jest uzasadniony ani 0 priori, ani a posteriori, tj. ani przez anar ani przez stwierdzone fakty. Działa tu nie rozum i nie doświagc%*' czynniki innego rodzaju: wyobraźnia i instynkt. Podstawa wniosku jest ua!^


konieczność psychologiczną.

Locke przyjmował, że poza wrażeniami, jakich doznajemy, istnieją jeszcze w substancje: są one przyczynami wrażeń. Ze swego empirystycznego stanowiska tego podstaw, doświadcza się bowiem tylko wrażeń, a nie ich przyczyn. Ale bylo^i z naturalnym, potocznym poglądem, do którego Locke się najchętniej stosował, który się z potocznym poglądem nie liczył i paradoksów nie lękał, zerwał 2 tyj^ podstaw do przyjmowania, że wrażenia mają przyczyny w zewnętrznych Są wrażenia i - koniec.

W krytyce substancji Hume poszedł też dalej niż Berkeley: ten usunął pojęci*^ tylko z fizyki, on zaś również z psychologii. Doszedł do wniosku, że jak nie mZ?



jako własności (ci samej substancji, tego samego kwiatu, u chociaż rapach. pojmujemy go wciąż jako ten sam* kwiat. A rak samo przyjmujem (rwaląj substancji duchowej, choć znamy jedynie zmienne jej przeżycia <*%ł\ Czyniąc tik. wykraczamy poza fakty, tak samo jak wykraczamy przyczynowych. Krytyka Humc’a pogłębiła krytykę pojęcia substancji, a* V dawniej peta Locke a i Berkeleya, oraz rozszerzała ją na substancję dueLJS^ analogiczna do jego krytyki przyczynowości: wyjaśniała, że przyjmują^ substancji wykraczamy poza fakty, a czynimy to za pomocą *ni0$.ll|O

ta sama, co we wnioskach przyczynowych: przyzwyczajenie. Jest subiekty*^ dowolna: wnioski te bowiem są dokonywane z naturalnej skłonności umysłu

do przyjmowania substancji materialnych, tak też nie ma do przyjmowania ducfco*. Wydaje się nam, że jaźń nasza jest substancją, że istnieje i trwa niezależnie od ^ postrzeleń i uczuć, ale jest to złudzenie. „Gdy wnikam dokładniej w to, co «jainią», to trafiam zawsze tylko tu takie czy inne szczegółowe postrzeżenia i nieoWj nigdy nic innego jak tylko postrzeżenia”. Było to wyparcie substancji z ostatniej zaja^ przez nią pozycji Odbierało grunt koncepcji trwalej duszy, trafiało w psychologią w całą filozofię. Ze świata został jedynie zespół wrażeń, poza tym nic ani po stronie ^ miotów, ani podmiotów, nie została ani materia, ani dusza. Było to stanowisko ^ radykalne, paradoksalne, trudne do utrzymania. I dopiero w półtora wieku po znalazła się nieco większa ilość filozofów, którzy je sobie przyswoili .

6. Wyniki krytyki Humea były destrukcyjne: kwestionując uzasadnienie wokń o substancji podważał podstawy metafizyki, a kwestionując je we wnioskach pogtyp wych. podważał podstawy nauki ścisłej. Całkowitym sceptycyzmem doktryna jego jn nie była. Nie podawał bowiem w wątpliwość ani apriorycznej wiedzy o stosunkachmip: ideami, ani wiedzy o faktach. Zakwestionował natomiast wszelką wiedzę o rzeczy** która wykracza poza fakty. Odrzucił nic tylko śmiałą koncepcję wiedzy racjotialtiW; ale także skromniejszą koncepcję empirystów. Empirystów, którzy nie mieli tejwiuj^i zum, co racjonaliści, przed sceptycyzmem broniła dogmatyczna wiara w doświaM tę wiarę Hume rozbił. Doświadczenie jest wiedzą, dopóki trzyma się faktów, ak 1: nazywamy doświadczeniem, nieustannie wykracza poza stwierdzone fakty. WtOT

empirystów'(zarówno F Bacona, jak Lockai).

* " ** Myli Hu**,

Mpryu« nowego typu. kto/y miturnal odrębną iwur, wiafey erapj . „ . A «"W*' P'Icciws,awial1 racjonaiiiiom inną koncepcję pochodnia wid„ tóliN ich pogM n. kryteria I «l. wiedty; locke *,1,    0 *

.todrone. nie byl pnekomny, łt. bez idei wrodzonych o%,|na ja, imm popero llume aozuminl, ił zachodzi Imctm miedzy obu zagadnieniami, jj chodzeniem zmienia się leł i natura wiedzy; konarzaoii jo, ńdzy racjonalnej, wiedza zaś empiryczna mołe być tylko (dw/M « niedy konieczna.

» Krytyka Home', godziła w rozum, natomM zoaawjalt nitnamaoną inna zdolność ; człowieka; instynkt. Hume sądzi), ił instynkt lepiej od rozum odgaduje rzwywaośe Wyprzedził tych późniejszych myilicidi, którzy racjonalną orientację pozna, zistąpili pnez biologiczną i praktyczną. Życie f dziabnie znajdują to, czego teoria ani znaleźć, ui nawet ex post uzasadnić nie umie.

Hume konsekwentniej od swych empirycznych poprzedników cofną! są ni stanowisko immnnentne i wyrzekł są wszelkich twierdzeń o tym, co nie jest bezpośrednio asnyslowi dostępne. Nie pytał, czy rzeczy istnieją, lecz czy mamy ragę przyjąć, tc istnieją. Nie zaprzeczał teł istnieniu związków koniecznych w świccie realnym, ale abyśmy je mogli poznać. Berkeley zaprzeczał istnieniu sabstioji materialnych. Hume zaś mówił tylko, ii nie mołe ono być przedmiotem wiedzy: stanowisko Berkeleya było meu-fizyczne, a Humea epistemologio*.

Po usunięciu tego, co obaliła jego krytyka, zostały, w oczach IWa, dwie tylko dziedziny rzetelnej wiedzy: po pierwsze matematyka, a po wtóre wiedza czysto faktyczna. „Gdy bierzemy do ręki książki z dziedziny teologii łub metafizyki 10 musimy pytać: czy zawiera badania nad wielkością i liczbą prowadzone drogą czystego rozumowania ? Nie. Czy zawiera badania nad faktami i istnieniem? Nie. To należy wrzucić ją w ogień, gdyż może zawierać jedynie fikcje i złudzenia”. W ten sposób Hume przez ograniczenie zakresu wiedzy usiłował osiągnąć jej pewność; przygotował stanowisko wykluczające wszelką metafizykę i ograniczające wiedzę do formalnej i czysto faktycznej, które później poczęto nazywać „pozytywizmem”.

7. Krytyka religii Hume’a miała charakter analogiczny do jego krytyki poznania. Nie kwestionował prawd religijnych, ale kwestionował ich dowodliwość. Aprobował krytykę, jakiej deiści poddali religię objawioną, ale nie oszczędził też religii filozoficznej deisiów. (Tik samo było w teorii poznania: przyłączył się tan był do krytyki racjonalizmu dokonanej przez empirystów, ale obalił również teorie empirystów).

Religia filozoficzna nie mogła utrzymać się wobec wyników jego teorii poznania. Jeśli niemożliwe jest poznanie metafizyczne, to n ipso niemożliwa jest racjonalna teorią Boga. Hume wykazał, że na wnioskach o substancji i przyczynowości nie można opierać poznania: tymczasem zaś pierwszą tezą teologii racjonalnej jest subsłancjonalność Boga, a główne jej dowody oparte są na zasadzie przyczynowości. Zarówno stary dowód kosmologiczny, jak i nowszy, fizyko-tedogkzny, upadają, jeśli zasada ta nie jest ważna db rozumowania; w dowodach tych związek przyczynowy jest jeszcze specjalnie problematyczny, gdyż ma wiązać przyczynę niewspółmierną ze skutkiem: Boga ze stworzeniem. Jeśli jut w empirycznym rozumowaniu Hume wykrył czynnik wiary, to tym bardziej musiał go

HS



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
filozofia egzamin1 I znaczeniu szuka prawd powszechnych, jest „wiedzą o tym, co istnieje wiecz nie”
PRZYKŁADOWY TEST EGZAMINACYJNY ECCC d) Żadna odpowiedź nie jest prawidłowa 11.    Aby
Schaeffler Filozofia Religii7 sobą wymienione metody, nie jest już zdaniem niniejszych badań. Ogran
egzamin (6) ł /aifnu / poprzednich odpowiedni nie jest prawdziwa ,ł* ^Ułih harmoniczny powoduie-A Mł
6. Jeśli korzystanie z prawa cytatu ma na celu jedynie zaoszczędzenie pracy piszącemu (czyli nie jes
PRZYKŁADOWY TEST EGZAMINACYJNY ECCC d) Żadna odpowiedź nie jest prawidłowa 11.    Aby
IMG72 Wiodą mierz. Sztorc * JMaria ** Malczewskiego.. manizacją ciała. Śmierć nie jest tu ani „snem
Praca twórcza Pomimo to nauka nie jest techniką; ani odwrotnie. Istnieją między nimi ścisłe powiązan
64 Z GDAN1EC Chociaż ustalanie struktur} tak dużych cząsteczek nie jest zadaniem ani łatwym ani tan
page0254 250 ożywione i wykonywa czyny życiowe, ale samo nie jest życiem, ani też jego przyczyną: je
SN854747 I. ..KnąJaowOTtw* nie jest nauką ani s/tuką. lecą informacją, źródłem * którego zarówno*&nb
o Kierunek prawnonaturalny - prawo pozytywne nie jest wyłącznym ani najwyższym wzorem zachowań ❖
na występowanie zjawisk ograniczających nie jest prosty ani jednoznaczny do określenia, zależy to bo
CCF20081016008 rodziców do wspólnego życia itp. Nie jest to ani wyczerpująca ani pr widłowa lista c

więcej podobnych podstron