być traktowana jako istotny czynnik rozwoju danego podmiotu i ważny element jego kultury bezpieczeństwa. Przyczynia się to do poszerzania strefy bezpieczeństwa w wymiarze personalnym i strukturalnym, wewnątrz kraju, jak i w jego relacjach z bliższym i dalszym otoczeniem.
1.4.2. Rola prze&frzerti dla bezpieczeństwa podmiotów
Kiedy pochylamy się nad przypadkową ofiarą tragicznego zdarzenia, przychodzi nam do głowy, że człowiek ten znalazł się w niewłaściwym miejscu i w niewłaściwym czasie, Ale może być również odwrotnie. To właśnie dzięki temu, że ktoś znalazł się w pewnym miejscu w określonym czasie, odnosi on sukces, Widzimy więc, że element czasu i przestrzeni albo wpływa na zwiększenie prawdopodobieństwa zetknięcia się podmiotu z zagrożeniem, lub też przyczynia się do pojawienia się szansy. Oczywistym jest, że wykorzystanie tej szansy w dużym stopniu zależy od „jakości” danego podmiotu - jego zdolności percepcyjno-rccepcyjnych i wolicjonalnych, ale także od zakresu jego informacji i wiedzy oraz umiejętności ich wykorzystania, również od postaw, nastawień, zachowań i dzia-| łań, czyli - ogólnie biorąc - od jego kultury bezpieczeństwa.
Nierzadko zdarza się, że istotne dla danego podmiotu (człowieka, grupy H społecznej) szanse i zagrożenia „idą z sobą w parze”, a ich rozróżnienie jest .do* k syć trudne. Dlatego posługujemy się wtedy kategorią wyzwania, która zawiera | w sobie zarówno szanse, jak i zagrożenia. Tymczasem jakże często zdarza się, 1 że jeśli pojawia się coś nieznanego, nowego, to częściej postrzega sie daną sy-1 tuację jako zagrożenie, rzadziej zaś jako szansę, a najrzadziej - jako wyzwanie. | Życie podpowiada, że te podmioty, które najpierw postrzegają nowe sytuacje jako wyzwanie, a dopiero potem w miarę adekwatnie oceniają je jako szanse lub jako zagrożenia, częściej odnoszą sukcesy i żyją bezpieczniej niż inne, które prawie każdą nową sytuację już „na starcie” traktują jako zagrożenie. W opisywaniu i wyjaśnianiu takich sytuacji przydatne mogą być pojęcia zaufanie i ryzyko. Szerzej o tym w podrozdziale 1.3.3 i 2.3. Tymczasem warto zapamiętać, że budowany w długim przedziale czasu kapitał zaufania lub jego brak bądź to sprzyja poczuciu bezpieczeństwa i optymistycznemu myśleniu, albo nie. To zaś z kolei:
| albo sprzyja dostrzeganiu szans i zagrożeń w czasoprzestrzeni oraz ich adekwatnej ocenie,
- albo zakłóca procesy percepcyjno-recepcyjne danego podmiotu, utrudniając mu sprawne decydowanie i podejmowanie efektywnych działań adekwatnych do potrzeba
Są tu istotne elementy kultury bezpieczeństwa podmiotu, podobnie jak zdolność, do wyczuwania przez niego i wykorzystywania czasu oraz.przestrzeni w ró&nycb symacjach życiowych. Poszczególne podmioty różnią się: znacząco
pod tym względem, co wiąże się również z ich kulturą organizacyjną3'2, wpływając wydatnie na sprawność i efektywność ich funkcjonowania. Ma to istotne znaczenie dla każdego człowieka, także dla podmiotów prowadzących działał-ność gospodarczą. Jednak szczególnego znaczenia nabiera w odniesieniu do instytucji (służb) zarządzania i reagowania kryzysowego.
1.5. Funkcjonowanie lub istnienie podmiotów w ich środowisko - bezpieczeństwo jako proces
Dotychczasowe rozważania oraz wiele przykładów tzw. z życia wziętych wskazują na to, że każdy podmiot bądź to funkcjonuje w określonym środowisku, a nawet w kilku środowiskach - naturalnym, społecznym, kulturowym, pełniąc różne role społeczne i zawodowe, wykonując różne zadania, lub tylko w danym środowisku istnieje. To właśnie w swoim środowisku podmiot odnajduje różne rodzaje dóbr i zasobów niezbędnych mu do trwania (zapewnienie podstawowych warunków egzystencji) oraz dla efektywnego wypełniania różnych ról społecznych. Jednak szczególnego znaczenia nabiera to w sytuacjach kryzysowych, kiedy określone dobra i zasoby - zresztą nie tylko materialne - oraz sposób ich „zorganizowania” i wykorzystania pozwalają danemu podmiotowi nie tylko samemu przetrwać, ale także - pełniąc określoną rolę społeczną - podejmować sprawne działania służące przetrwaniu innych podmiotów.
Dobrze jest, jeśli świadomość tego pojawia się z odpowiednim wyprzedzeniem, podobnie jak działania służące przygotowaniu się na takie ewentualności. Zbyt często bywa z tym różnie, o czym mogą świadczyć przykłady z trudnych, kryzysowych sytuacji133. Ujawnia się wtedy deficyt myślenia i działania strategicznego13* w wymiarze personalnym i strukturalnym, będący jednym z elementów kultury bezpieczeństwa. Życie dostarcza wielu przykładów na to, że przysłowiową „studnię kopie się dopiero wtedy, kiedy już się pali”, wałami przeciwpowodziowymi ludzie interesują się wówczas, kiedy przelewa się przez nie woda, a zainteresowanie jakością sieci przesyłających energię elektryczną pojawia się wtedy, kiedy już brakuje tej energii, o czym może świadczyć chociażby przykład sytuacji kryzysowej, jakiej doświadczył Szczecin i jego okolice w kwietniu 2008 roku. Także ujawniające się w 2008 i 2009 roku kryzysy, np. finansowy i „gazowy”, zdają się być dobrym potwierdzeniem pre-{tz G. Hofstcde. Kultury i organizacje, Warszawa 2000; Cz. Sikorski. Kultura organizacyjna, Warszawa 2002; M. Cieślarczyk, E. Pomykała, Kultura organizacyjna w silach zbrojnych, AON Warszawa 2003.
111 Świadomość tego (aktu ujawniła się wyraźnie np. w czasie .powodzi tysiąclecia" (i997)'aibo w czasie kryzysu, jakiego doświadczyli w kwietniu 2008 roku mieszkańcy Szczecina i okolic w związku z brakiem energii elektrycznej. W czasickiyzysu jednym z podstawo wydr warunków poradzenia sobie z nim jest współpraca.
H§ Cz. Nosal, Umysł menagera. Warszawa 1993: Wróblewski R. Metodologia strategii wojskowej, AON. Warszawa 1995.