Jednak w zakresie bezpieczeństwa zdrowotnego i drogowego Indywl* dualna i społeczna wyobraźnia zaczyna się jakby ,budzić” z trwającego przez kilka dziesięcioleci 'błogostanu”. Niepokój wiąże się jednak z faktem, te w dalszym dogu co roku na polskich drogach ginie kilka tysięcy osób, a zdecydowanie więcej zostaje kalekami. Niedobrze jest, kiedy do tych zatrważających liczb zaczynamy powoli przyzwyczajać się. Podobne zjawiska można dostrzec w Innych sferach bezpieczeństwa, także zdrowotnego i ekologicznego, a w pierwszych miesiącach 2009 roku również w sferze bezpieczeństwa ekonomicznego.
Doświadczenia wykazują, że zmiana tego stanu rzeczy nie jest łatwa, a efekty podejmowanych w tym zakresie działań nie są. adekwatne do wysiłków ponoszonych przez odpowiednie służby. Badania empiryczne76 wykazują te np. poprawienie bezpieczeństwa ruchu drogowego wymaga zmian kultury bezpieczeństwa użytkowników dróg publicznych. Potrzeba doskonalenia kultury bezpieczeństwa dotyczy także innych sfer życia i działalności człowieka, takich jak: bezpieczeństwo ekologiczne i zdrowotne, ekonomiczne i polityczne oraz wiele innych. Jest to jeden z podstawowych warunków zrównoważonego roz-Uwoju z myślą o bezpieczeństwie przyszłych pokoleń.
Alternatywą dla tego rozwiązania może być znana, zresztą nie tylko z literatury, wizja Orwella . Optymizmem może napawać jednak fakt, że nie gmajduje ona zbyt wielu zwolenników w naszym kraju. Świadczy o tym - chociażby - wzrastające zainteresowanie kierunkami studiów „bezpieczeństwo**, ale ! także podejmowane przez obywateli wysiłki samoorganizujące, służące podnoszeniu poziomu ich osobistego i zbiorowego bezpieczeństwa78. Wskazuje to, że zmienia się - chociaż bardzo wolno - kultura bezpieczeństwa wielu społeczeństw, także społeczeństwa polskiego. Przyśpieszone zmiany cywilizacyjne wymagają jednak podejmowania wysiłków mających na celu doskonalenie kultury bezpieczeństwa ogółu obywateli, a szczególnie osób i struktur organizacyjnych poczuwających się do szczególnej odpowiedzialności za bezpieczeństwo innych. W XXI wieku, w społeczeństwie wiedzy, kultura bezpieczeństwa będzie prawdopodobnie stanowiła podstawę szeroko rozumianej obronności. Wymaga to dodatkowych wysiłków badawczych, edukacyjnych i organizacyjnych, o czym świadczy przykład krajów najwyżej rozwiniętych. W przeciwnym razie proces społecznego „budzenia się” może trwać jeszcze bardzo długo, a jego koszty nie liczą się li tylko w wymiarze materialnym.
76 Patrz: W J. Baczyński, Szkolenie kierowców a kultura bezpieczeństwa ruchu drogowego, niepublikowana praca magisterska. Instytut Pedagogiki AP, Siedlce 2008.
77 Po 11 września ten rodzaj zagrożenia stał się jakby bardziej realny.
71 A. Skrabacz, Pozarządowe formy organizacji bezpieczeństwa narodowego, [w:] Jakubczak R-, Flis J. (red. nauk.), Bezpieczeństwo narodowe Polski w XXI wieku. Wyzwania i strategie. Warszawa 2006.
Korzystają? z metafory budzenia się {wiadomości obywatelskiej i związanej z nią kultury bezpieczeństwa warto zauważyć, jak trudno jest, będąc spanymw, podejmować i kalkulować ryzyko*, a tym bardziej zarządzać nim, Ta metaforyczna refleksja zdaje się wskazywać, Ze wiele społeczeństw - w tym takZe polskie społeczeństwo •* prawdopodobnie czeka odrabianie przez najbiiż-sze lata poważnej „pracy domowej”. Niektóre społeczeństwa cieszące się przez dłuższy czas suwerennością i niepodległością wykonały tę pracę już wcześniej, w dłuższym przedziale czasu. Wykonywały to nic tylko w „w szkołę żyda” ucząc się na błędach i zdobywając doświadczenie, ale także - a może przede wszystkim - w odpowiednio zorganizowanym procesie edukacyjnym®. Być może niniejsza książka będzie również do tego przydatna.
79 U. Beck, Społeczeństwa ryzyka. Warszawa 2004.
80 Wielokrotnie wspominano już o tym, że np. Szwajcaria przeznacza na edukację około 20% PKB.
229