zewnętrzna ekspansja wikingów na tereny już poprzednio schrystianizowane ułatwia śledzenie aktywności w sprawach kultowych przedstawicieli wyższych warstw społecznych.
Eównocześnie badania nasze powinny w dalszej konsekwencji, nie objętej już bezpośrednio ramami niniejszej pracy, rzucić snop światła na szereg innych, mało znanych zagadnień. Bogowie — choć brzmi to z pozoru paradoksalnie — mówią o ludziach. O kulturze umysłowej społeczeństw wczesnego średniowiecza, a zwłaszcza Normanów, wiemy niewiele. Jakakolwiek zaś argumentacja ideologiczna, również o charakterze religijnym, a ją właśnie możemy poznać stosunkowo najdokładniej, zawiera określony ładunek intelektualny. Świadczy ona o określonym poziomie zainteresowania światem i społeczeństwem ludu, który ją wytworzył, i o stopniu poznania związanych z nimi zjawisk, choć oczywiście religia, z punktu widzenia współczesnego człowieka, jest dowodem braku racjonalnego rozeznania rzeczywistości, a wierze człowieka wczesnośredniowiecznego trudno przypisać' wiele momentów refleksyjnych. Innymi słowy, w proponowanych wyżej badaniach, możemy dotrzeć do obfitego źródła poznania kultury umysłowej interesującego nas społeczeństwa. Ten właśnie punkt zainteresowania — historyka kultury — dominować będzie w niniejszej pracy.
Wszelkie zmiany w sposobie argumentacji ideologicznej, które możemy dostrzec zarówno w czasie panowania dawnych wierzeń, jak i w okresie chrystianizacji, dowodzą umysłowej aktywności ludzi zdolnych do przezwyciężania nacisku odziedziczonych wyobrażeń, a co ważniejsze, otaczających ich autorytetów. Sposób akceptacji i percepcji treści ideologicznych przez poszczególne warstwy społeczeństwa pozwrala również na nieco bliższe zaznajomienie się ze złożoną problematyką
tworzenia się spójni społecznej i to w warunkach z jednej strony istnienia dawnych więzów produkcyjnych i ideologicznych lub ich pozostałości w świadomości ludzkiej, łączących grupy społeczne, z drugiej strony narastania sprzeczności klasowych i organizatorskiej roli państwa. Przede wszystkim będziemy mogli prześledzić zespalającą rolę obrzędów kultowych i wykorzystywanie ich w ramach szeregu innych czynników łączących społeczeństwo.
JSTade wszystko zaś badania nasze powinny przyczynić się do wyjaśnienia stopnia i charakteru podporządkowania wczesnośredniowiecznego człowieka wierzeniom religijnym. Xa ten kompleks zagadnień kto wie czy nie patrzy się jeszcze obecnie przez pryzmat średniowiecznego pisarstwa religijnego i w dalszym ciągu, idąc za dawnymi badaniami, uwarunkowanymi względami metodologicznymi i światopoglądowymi, nie wyróżnia się w stopniu należytym rzeczywistości od propagandowych zamysłów autorów źródeł oraz nie przeprowadza należytej selekcji pomiędzy rolą religii w życiu tego człowieka, a wpływem wywieranym nań przez pozareligijne czynniki działające w istocie rzeczy w danym środowisku. W ten sposób —* miejmy nadzieję —• będziemy mogli nieco bliżej poznać, zagubiony właściwie wśród prac z historii gospodarczej, mających określić materialne przesłanki jego działania, podmiot historii —• człowieka w przeszłości.
*
Można bez popadania w przesadę stwierdzić, że mało jest dziedzin w humanistyce europejskiej, które byłyby w takim stopniu rozbudowane jak religioznawstwo germańskie. Zwrócenie uwagi przez romantyzm na literaturę starogermańską, w tym również skandynawską, doprowadziło do „odkrycia“ dla no-
13