78
78
Ryc. 31. Okucie brązowe z Kvassheim (Rogaland). Wg A. Hagena
Ryc. 32. Pozłacane, brązowe okucie z Vallstenarum (Gotlandia).
Wg M. Stenbergera
bioną powierzchnię. Niekiedy pożądany efekt uzyskiwano modelując odpowiednio otwór, zdarzały się filigran, granulacja, wkładki z półszlachetnych kamieni bądź e-malii. Kierunek ten jest określany mianem stylu I lub „wędrówek ludów”, czasem „północnomorskie-gó”, jako że poza Skandynawią był rozpowszechniony też wśród Anglosasów, zasiedlających Wyspy Brytyjskie. Na temat jego genezy wypowiedziano już wiele kontrowersyjnych sądów. Podkreślano z jednej strony rodzime źródła inspiracji, z drugiej zaś prowincjonalno-rzymskie nawiązania, niekiedy szukano wzorów nawet w sztuce nadczarnomorskich koczowników. Znaczenie impulsów antycznych jako źródła wielu pomysłów' zdaje się jednak nie ulegać wątpliwości. Widać je np. w bogatym zdobnictwie brakteatów z IV-VI w. Mimo to o ostatecznym kształcie rozwiązań formalnych decydowały surowe, barbarzyńskie jeszcze upodobania twórców i użytkowników.
łs a przełomie VI/VII w. artyści normańscy połączyli wątki zwierzęce z ornamentem plecionkowym. Płaski relief odznaczał się odtąd większą elegancją kształtu, graniczącą w końcu wręcz z pewną monotonią. Nowy kierunek, nazywany stylem II lub „wczesnym stylem Vendel”, powstał pod wpływem podniet docierających z kontynentu, ze środowisk mero-wińskich, częściowo też, jak wykazał W. Holmqyist, z Wysp Brytyjskich. Zwrócono jednak już dawniej uwagę na powszechność motywu plecionkowego w longobardzkiej Italii oraz w kręgu bizantyńskim. Na Północy hołdownli nowym upodobaniom szczególnie mieszkańcy wrysp bałtyckich — Bornholmu i Gotlandii, jak też środkowej Szwecji i przyległych wybrzeży Finlandii. W wieku VIII wzory te zostały nieco zmodyfikowane, większej stylizacji uległ wątek zwńerzęcy (ryc. 33). Był to tzw. styl III lub „późny
Ryc. 33. Ornament w późnym stylu Yendel na zapince z okolic Othem (Gotlandia). Wg M. Stenbergera
Yendel”, który znalazł chętnych naśladowców również w zachodniej części Skandynawii.
Bardziej ograniczony zakres miała sztuka monumentalna, która służyła przeważnie upamiętnieniu miejsc pochówków60. Zabytki tego rodzaju znane są głównie ze Szwecji; na pierwsze miejsce wśród nich wysuwnją się wspominane często gotlandzkie bildstenar (ryc. 21; tabl. IV, 2). Jak mówiliśmy, nawiązują one dość wyraźnie do prowincjonalnorzyniskich pomników grobowych, ich treści ikonograficzne są jednak znacznie bardziej zróżnicowane i szczegółowe. Stosunkowo jeszcze ubogie w informacje są najstarsze kamienie z Y w. Po okresie pewnego zastoju nastąpił w VIII w. prawdziwy rozkwit twórczości miejscowych artystów". Bildstenar z tego czasu zawierają liczne sceny dotyczące życia zmarłych, niekiedy uszeregowane, jak się zdaje, w porządku chronologicznym, dzięki czemu przekazują całe opowieści o wydarzeniach, które doprowadziły do śmierci bohatera. Obok realistycznych ujęć kryją one nieraz zapewne wizerunki bogów oraz ich mitycznych sług i towarzyszy. 2sa jednym z kamieni, co prawda pochodzącym już może z doby wikingów, dopatrzono się nawet scen ze znanej w święcie zachodniogermańskim opowieści o legendarnym kowalu Wi-landzie. Pomniki te przekazywały barwne choć anonimowe relacje o walkach i niebezpieczeństwach tamtej burzliwej doby, głosiły pochwałę dziel-
60 Lindqvist 1941-1942. O motywie Wilanda na kamieniu z Ardro K. Ilauck 1977.