8. BALDR I LOKI
Opis skandynawskiego panteonu rozpoczęliśmy od nawiązania do schematu trzech funkcji społecznych. Mitologia pogańskiej Skandynawii wykracza wszakże daleko poza granice teorii Georgesa Dumćzila i - jak zobaczymy -znajduje się w niej wiele istot, których nie warto wtłaczać w ramy tego modelu. Także wśród najważniejszych bogów spotykamy dwie postacie, Baldra i Lokie-go, które lepiej dadzą się opisać w zupełnie innych kategoriach, w tym tak podstawowych jak walka dobra i zła - choć pojęcia te w przypadku jej bohaterów trudno traktować w sposób absolutny1.
Trudno też jednak przecenić rolę, jaką w wierzeniach Skandynawii odgrywał mit o śmierci Baldra, należący do jej dawniejszych pokładów (G. Dumezil 2000, 205). Nawiązuje on do jednej z najgłębszych tajemnic wierzeń religijnych - zagadki nieuchronności śmierci i pytania o możliwość jej przezwyciężenia. Baldr był bogiem ogólnogermańskim. Teza taka była jednak z dużą mocą i nie bez ważnych powodów kwestionowana. Wiele wątpliwości budzi możliwość odczytania na inskrypcji odkrytej w 1929 roku w Utrechcie i dedykowanej Herkulesowi (Erkuleo Mcicasao, Baldruo, Lobbonó) słowa Baldruo jak przydomka Herkulesa odnoszącego się pośrednio do postaci Baldra2. Nawiązania do Baldra występują jednak w Anglii, gdzie Baeldaeg pojawia się jako syn Vuothena w kronice Aethelwarda pośród mitycznych przodków królewskiej dynastii z Wessex (K. Schier 1976, 2). Już zresztą w opisanej w Beowulfie (v. 2435-2437) scenie przypadkowego zastrzelenia z luku przez Haedcyna jego własnego brata Haerebalda Jan de Vries (1957, 220-221) doszukał się pogłosów zajmującego nas tu mitu.
Postać Baldra znajduje potwierdzenie w Drugim zaklęciu merseburskim. Również i tu pojawiały się wątpliwości, czy użyte w nim w dopełniaczu słowo „baldra" (zaklęcie mówi o jego koniu) odnosi się do Baldra jako samodzielnej postaci, czy też jest tylko przydomkiem jednego z dwóch wcześniej wymienionych bogów - Wotana lub Phola3. Opisaną w zaklęciu scenę uzdrawiania odnajdujemy jednak na złotych brakteatach. Karl Hauck w postaci uzdrawiacza widzi Wotana, ale konia, odwołując się właśnie do wspomnianego tu zaklęcia, przypisuje zdecydowanie Baldrowi4.
Na brakteatach wykorzystujących inny już motyw ikonograficzny i wyobrażających trzy postacie bogów (określanych jako typ C) Karl Hauck (1972, 54) dostrzegł scenę śmierci Baldra. Brakteat wydobyty z rzeki Berezyny (dziś przechowywany w Stuttgarcie) przedstawia, jego zdaniem, stojącego pośrodku kompozycji Baldra. Układ nóg boga sugeruje wojenny taniec5. Domniemany Baldr w prawej dłoni trzyma bransoletę. Za nim stoi druga postać przedstawiona z włócznią w prawej i z toporem w lewej ręce - można założyć, że jest to Wo-tan/Odyn. Naprzeciwko nich widzimy kobieco odzianą postać z gałązką w dło-
Nawet w chrześcijaństwie Lucyfer jest w pewien sposób niezbędny dla istnienia świata.
Sceptycznie K. Heim 1953, 274; K. Schier 1976, 3. Za S. Gutenbrunncrem (1936, 63-69) uznaję poprawność odczytania inskrypcji, jej związek z Baldrcm jako samodzielną postacią mitologii jest jednak pośredni. Inskrypcja dedykowana jest Herkulesowi (= Donarowi), a przydomki odnoszą się do przypisanych mu cech: mocy (Macusao, co oddaje zapewne to samo co Magusanus na innych inskrypcjach, patrz wyżej, s. 129), Lobbono nawiązuje do jego milosierności lub związków z miłością (starogermańskie *luobo, niemieckie Hebe, słowiańskie lubić), lub też chwały (niemieckie Lob, por. S. Guttenbrunner 1936, 65-66), Baldruo jest więc również tylko jego cechą - w zależności od wybranej etymologii jest on tu panem, dzielnym wojownikiem lub białym, czystym ideałem bóstwa (patrz niżej, s. 196-197). Tego typu przydomki, jak pokazuje związek epitetu Magusanus z postacią syna Thora, Magnicgo, miały oczywiście zdolność do przekształcania się w odrębne postacie. Możliwy jest i proces odwrotny, częsty choćby w religii greckiej, gdy samodzielny dotąd bóg staje się postacią innego bóstwa, które absorbuje jego kult, ale postać wchłoniętego boga trwa w przydomku przypisanym mocniejszemu bóstwu i w jakichś wątkach połączonych z jego postacią mitów. Co kryło się za lakonicznym i nic całkiem jasno odczytanym tekstem inskrypcji z Utrechtu - nic wiemy.
Wtedy można uznać słowo balder za upellatwum, rozszyfrowanym przez K. Heima (1953, 274-275) jako „pan” i przypisanym jako przydomek Wotanowi. Ale jeśli odczytamy go jako „wspaniały, biały, świecący” to można go uznać za przydomek Phola, którego chciałoby się w takiej sytuacji uznać za tożsamego z Frejem, tym bardziej, że to jego koń ma mieć według mitologii nordyckiej zranione kopyto (J. de Vries 1957, 171). Wymienione w zaklęciu cztery postacie żeńskie określone jako siostry stanowią kolejny problem w interpretacji zaklęcia. Wspomniana wśród nich Frija/Frigg, to żona Wotana/Odyna, jej siostrą okazuje się być Volla, odpowiadająca jej w mitologii nordyckiej Fulla jest tam zaufaną służącą Frigg. Analizę zaklęcia patrz w: J. dc Vries 1957, 170-173. Patrz też wyżej, s. 114.
K. Hauck 1992, 265, gdzie wyliczone przedstawiające scenę uzdrawiania nogi konia Baldra brakteaty. Po włączeniu do dyskusji poświadczeń Baldra ikonografii złotych brakteatów obiekcje Kurta Schira (1976, 3) czy w Drugim zaklęciu merseburskim słowo balderes (Baldr w genetivus sin-gularis) odnosi się do Baldra, czy nic, noszą już wyraźne znamiona hiperkrytycyzmu.
Problem tańczących wojowników badał ostatnio W. Duczko (2002).