Zaborowski Zbigniew (ur. 25 I 926, Jabło-nów), psycholg i pedagog; prof. Uniw. Warsz.; do 1972 pracował w IBP; od 1990 kier. Zakładu Kształcenia i Doskonalenia Nauczycieli w Inst. Kształcenia Nauczycieli; zajmuje się psychospoł. uwarunkowaniami wychowania, poczucia sprawiedliwości i równości, zagadnieniem samoświadomości człowieka oraz metodologią pedagogiki; gł. dzieła: Wstęp do metodologii badań pedagogicznych (1973], Stosunki międzyludzkie (1976], Z pogranicza psychologii społecznej i psychologii osobowości (1980], Trening interpersonalny (1985, 1997], Psychospołeczne problemy sprawiedliwości i równości (1986, 1989), Współczesne problemy psychologii społecznej i psychologii osobowości. Nowa ogólna teoria psychologiczna (1994, 1995).
zachowania prospołeczne, zachowania, które mają przynieść korzyść innej osobie lub społeczności (pomaganie, dzielenie się, ochrona itp.]; jeśli zachowania takie są podejmowane w celu pomnożenia własnych korzyści (np. pomoc ma skłonić kogoś do świadczeń na naszą rzecz) — określamy je jako pseudoprospołeczne. Analizy zachowań prospołecznych pokazały, że warunkiem ich pojawienia się jest odpowiednie zinterpretowanie sytuacji: dostrzeżenie (cudzej) potrzeby, uznanie, że potrzeba ta da się zaspokoić, uznanie własnej odpowiedzialności, ocena kosztów pomocy; w sytuacjach nagłych analiza poznawcza może być zredukowana do minimum; dochodzi wtedy do reakcji impulsywnej — człowiek odczuwa gwałtowny przymus zareagowania wobec nieszczęścia, którego jest świadkiem, nie licząc się z kosztami osobistymi.
Można wskazać kilka źródeł zachowań prospołecznych: stan emocjonalny wywołany przez sytuację innej osoby (empatia); uwew-lętrznienie (przyswojenie sobie) norm nakazujących działanie na rzecz innych (np. norma miłości bliźniego, norma wzajemności, norma społ. odpowiedzialności itp.); wytworzenie więzi osobistych (przyjaźń, sympatia) oraz traktowanie innej osoby jako autonomicznej wartości; poczucie więzi z innymi ludźmi może mieć zgeneralizowany charakter, tzn. może być odczuwane wobec bardzo szerokiego kręgu osób lub wobec ludzi w ogóle. Wyniki badań wskazują, że motywy zachowań prospołecznych mogą być skupione bądź na własnej osobie (chęć usunięcia przykrości związanej z cudzym cierpieniem, chęć zachowania dobrego mniemania o sobie) lub na kimś drugim (kiedy cudze dobro jest autonomicznym celem działalności). Pewne formy zachowań prospołecznych obserwuje się u zwierząt, są one jednak, z reguły, skierowane na potomstwo lub, czasami, na partnera w okresie opieki nad potomstwem i są uwarunkowane genetycznie. Zwolennicy socjobiologii uważają, że i u człowieka można się dopatrzyć genetycznych uwarunkowań altruizmu (czyli takich zachowań prospołecznych, które wiążą się z rezygnacją z własnego dobra na rzecz dobra innych łudzi, nie wykluczając poświęcenia własnego życia), ale teza ta nie jest na ogół akceptowana przez badaczy tych zjawisk.
To, czy zachowania prospołeczne dojdą do skutku zależy od rozmaitych czynników. Po pierwsze — od sytuacji; stwierdzono np., że gotowość do zachowań prospołecznych zmniejsza się pod wpływem takich czynników, jak „rozłożenie odpowiedzialności” (zależne od liczby świadków zdarzenia), dystans do osób potrzebujących pomocy (flz„ społ.), nieznajomość sytuacji; odgrywa też rolę powaga sytuacji, w jakiej znalazła się osoba potrzebująca pomocy. Po drugie — od cech osoby potrzebującej; na ogół istnieje większa gotowość do zachowań prospołecznych wobec osoby, którą postrzega się jako podobną pod jakimś względem do siebie lub do kogoś uczuciowo bliskiego (np. do swego dziecka, do swej matki), a także wobec osoby, która
281
znalazła się w potrzebie nie z wiasnej winy. Po trzecie — występowanie zachowań prospołecznych jest zależne od osobowości człowieka: gotowość do zachowań prospołecznych bywa niższa u osób skoncentrowanych na sobie, o niskiej wrażliwości empatycznej, nastawionych manipulacyjnie w stosunku do ludzi, a także wykazujących dużą skłonność do samousprawiedliwiania się; zachowania prospołeczne zależą także od wyznawanych wartości, poziomu rozwoju moralnego jednostki czy jej samooceny. Zaobserwowano środowiskowe i kulturowe różnice pod względem gotowości do zachowań prospołecznych, ich form i motywów.
zachowanie, w najszerszym znaczeniu — każda dająca się obserwować reakcja na bodźce z otoczenia lub ogół reakcji i ustosun-kowań organizmu żywego do środowiska. Zachowanie człowieka jest zorganizowane na 3 poziomach. Najniższy, charakterystyczny także dla zwierząt, obejmuje wrodzone, wspólne dla całego gatunku, sztywne, o stałych programach reakcje na stabilne cechy środowiska, nie wymagające gromadzenia informacji i wywoływane przez określone mechanizmy spustowe. Na tej podstawie rozwija się drugi poziom — zapewniający indywidualne przystosowanie do zmiennych cech środowiska; obejmuje on powstające w wyniku doświadczenia związki S-R (bodziec-reakcja) takie, jak odruchy warunkowe (-> warunkowanie) i nawyki. Zachowania te cechuje duża plastyczność dzięki pamięci, która przechowuje informacje o sukcesach i porażkach (pozytywnych i negatywnych następstwach określonych zachowań). Poziom ten stanowił gł. przedmiot analiz przedstawicieli psychologii behawiorystycznej (-> be-hawioryzm). Ich badania, rozwijane w ramach 3 paradygmatów warunkowania: klasycznego (I.P. Pawłów), instrumentalnego (E. Thorndike) i sprawczego (B.F. Skinner), były prowadzone gł. na różnych gatunkach zwierząt. Interpretacja rezultatów uzyskanych w precyzyjnie kontrolowanych warunkach była prosta i miała walor dużej ogólności. Można ją było zastosować do tej części zachowania człowieka, która opiera się na indywidualnym -> uczeniu się. Powstało wiele teorii tego procesu, a także nadzieja na zbudowanie spójnego systemu wiedzy o zachowaniu człowieka, opartej na obiektywnych badaniach.
Uwzględnienie specyfiki ludzkiego zachowania wymagało jednak wprowadzania do tych teorii nowych hipotez. Aby wyjaśnić zachowanie werbalne człowieka (posługiwanie się mową) Pawłów przyjął, że mózg człowieka dysponuje tzw. drugim układem sygnałów. Z kolei C.L. Hull założył, że podstawową funkcją niektórych reakcji (np. liczenia) nie jest powodowanie zmian w otoczeniu, lecz dostarczanie podmiotowi sygnałów (również w formie symboli) do wykonania innych reakcji; próbował on także uwzględnić poza-biol. motywację człowieka przez odwołanie się do pojęcia popędów wtórnych, które są wyuczone (jak np. potrzeba osiągnięć lub skąpstwo). E.Ch. Tolman oparł swoją teorię na schemacie S-O-R (O oznacza w tej formule organizm filtrujący docierającą doń stymulację) i wprowadził pojęcie zachowania celowego, czyli interakcji między organizmem a środowiskiem ukierunkowanej na osiągnięcie pewnego stanu rzeczy dzięki spostrzeganiu nie tylko pojedynczych sygnałów, lecz także ich układów mających dla organizmu określone znaczenie. Zachowanie takie nazwał molarnym w odróżnieniu od molekularnego, składającego się z prostych reakcji ruchowych i wydzielniczych. Wzbogacone w ten sposób behawiorystyczne teorie zachowania różnicowały się, tracąc na spójności i ścisłości. Mimo to znalazły wiele zastosowań w różnych dziedzinach psychologii, a B.F. Skinnerowi pozwoliły rozwinąć behawiorystyczne utopie społeczeństwa sterowanego przez idealnie zaprogramowane środowisko wg zasad inżynierii behawioralnej. Specyfiką ludzkiego zachowania zajęli się w latach 60. teoretycy opisujący je w kategoriach czynności. Wyróżnili oni trzeci poziom organizacji zachowania, wprowadzając nową interpretację zachowania celowego; charakteryzuje się ono tym, że zmierza do określonego wyniku (przekształcenia stanu aktualnego rzeczywistości w różny od niego stan końcowy), jest regulowane przez proces przetwarzania informacji i kontrolowane przez sprzężenie zwrotne, pozwalające na ciągłe dostosowywanie jego przebiegu do zmieniających się warunków; nie stanowi ono prostego przeciwieństwa zachowania reaktywnego (wyznaczanego przez bodźce z otoczenia), zawiera bowiem wiele elementów odruchowych i nawykowych, podporządkowanych jednak realizacji celów. Osobnym problemem jest geneza tych celów oraz ich organizacja. Najogólniej można powiedzieć, że są one określone przez cechy -» osobowości człowieka, jego wiedzę, system wartości, postawy społ., wzorce kulturowe, a także doraźne czynniki, takie jak np. stan fizjologiczny. Zasługą S. Freuda, twórcy -*• psychoanalizy, by-