kowników. Powslaie ovianic mu i,.bi .„„.ui cył
slępnianic materiałów cylrowych, Wymienić można opłaty za czas dostępu oh^ CPU'1', opłata za wyszukiwanie, za wyszukaną jednostkę, za kopiowanie (do\vnl,, sowane są także roczne opłaty licencyjne, czy też opłaty kalkulowane z uwzglj • \ wielkości populacji potencjalnych użytkowników. Wszystkie stwarzają jakiegoi01611'^ problemy: użytkownicy mogą mieć kłopoty z ich zrozumieniem; wysokość Qp|;i?||j|; być nieprzewidywalna; mogą one prowadzić do bezsensownych zachowań. |)|, '% starają się obciążać opłatami za coraz mniejsze jednostki usług (mikropłainości) ^cy nimalizuje ryzyko utraty korzyści w przypadku wykrycia słabego punktu w meioj,0 ^ bierania opłat, powodującego dostęp do szerokiego zakresu usług za opłatę mnieji*!'Po-oczekiwana przez dostawcę. Z drugiej strony pobieranie wielu małych kwot za transakcje zwiększa koszty administracyjne.
Mikroplatności wiązane są z nowymi możliwościami technologicznymi. ThCodft Nelson, współtwórca projektu Xanadu zaproponował termin transkluzja" (iiwscj,,^ na określenie procesu polegającego na umieszczaniu cytowań obcych dokument W przyszłości, zamiast cytować urywki tekstów, czy też wklejać grafikę otlnale*^ w Sieci na własną stronę, autorzy mogą umieszczać do nich odnośnik. Po wykorzy J? niu tego odnośnika (kliknięciu) przez użytkownika strony Web naliczana będzie opia,a' Oczywiście opłaty powinny być bardzo niskie (Nelson, Smith 2007]. Najczęściej j^. wszelkie forniy płatności za wykorzystanie [pay-per-use) powodują spadek poziomu k0. rzystania ze źródeł. Wielu uczonych, postawionych w obliczu jakichkolwiek platnoiCj’ zaprzestanie korzystania z płatnych usług. Korzyści z mikroplatności są także trudne do oszacowania z góry.
Wydawcy komercyjni stosują następujące modele pobierania opłat:
• Miesięczne, kwartalne lub roczne opłaty za prenumeratę. Często zdarza się, że kosa prenumeraty dwóch wersji: tradycyjnej i elektronicznej jest znacznie niższy, niż suma kosztów obu wersji. Ten model, Wywodzący się z publikacji tradycyjnych jest wciąż bardzo popularny, szczególnie wykorzystywany przez biblioteki tradycyjne pragnące zapewnić swoim użytkownikom dostęp do wersji elektronicznych czasopism,
• Opłaty za czas korzystania (na przykład za każdą minutę). Tego typu metoda naliczania opłat jest atrakcyjna dla użytkownika, jednak pod warunkiem, że płatności są minimal. ne. Zamiast więc nastawiać się na obsługę kilku użytkowników instytucjonalnych, mogących płacić 100 USD za godzinę wyszukiwania w serwisie Dialog, być może należy wziąć pod uwagę potrzeby milionów użytkowników skłonnych zapłacić 0,1 USD za godzinę korzystania.
• Nagrody za przyprowadzenie nowego użytkownika. Przez pewien czas serwisy Online płaciły wydawcom, dzięki którym zdobywały nowych użytkowników. Podobnie Arna-zon płacił za skierowanie do księgami nowego klienta.
• Opłaty za kopiowanie (download). Za każde ściągnięcie tekstu, na przykład artykułu z czasopisma na ekran komputera, na dysk lub drukarkę można pobierać opłaty. Tego typu usługi oferuje większość wydawców komercyjnych.
• Reklamy. Wiele stron Web usiłuje funkcjonować dzięki reklamom, co było łatwiejsze przed załamaniem się rynku firm internetowych. Obecnie rynek reklam jest skoncentrowany w niewielkiej liczbie portali i wyszukiwarek internetowych.
I0CPU - central proccssing unii, główny procesor kompulera.
(niezmienionymi) częściami strony w obu wersjach; przejście między częściami w obu wersjach dostępne jesl
poprzez kliknięcie. Dzięki temu możliwy jest powrót do pierwotnego kontekstu (otoczenia) wybranej części strony Web.
' Transkluzja definiowana jesl przez Theodora Nelsona jako la sama treść znana z więcej niż jednego miejsca, W zastosowaniu do stron Web każda zmiana na stronie powoduje utworzenie połączenia między tyini samymi
r t !śl0 infolinia. Stosowana w prrynadkach mtu. , ,
§Kfmufl O" ¥ wpM 'ymlim/ty D/ifJlc[A'my.pl kmil I
i*L I^Lddl,en m^,e) Wm miał miosomiic w„l - ,ł pm°^ lc‘
IUI ĘyMpnct Wlifitcki, Opublikowania, ale
f«l ^,ra| S# « przedstawione mhh w
Ł/JIC ffjjclc iMolko 2007b, s. 98-1041 Tu rówmr> / , ■ IU I1CJ 7 mch
P»bllkowam'*dyi "0pcn -W/w oznacza bS° WJ[lemodeli j
1 i<l',ltJJ nazy'vu"! l"~..... i
^ I,#’ ej publikacji pokrywają autorzy, a dokładniej zatrudniające ich instytucje %cji 'Organizacje przyznające granty na badania naukowe, Obecnie już setki ot-
komercyjnych) realizuje tego typu model, czasem dla caloki jifflrLscm jako opcję do wyboru przez autora. Zaletami tego modelu jest jego
mmz io>tc ma.0,1 aUl0rowi 1,11 fsztY Publikowania' co zostało calko-
L$toia olJjjonl! iy systemie opartym na prenumeracie.
»ic,e ^często stosowanym modelem, jest bezpośrednie finansowanie publikacji przez lo^ji instytucje naukowe, fundacje, inne organizacje naukowe oraz jednostki ad-centralnej w ramach działalności statutowej (misji) tych organizacji. IV takim
-«J-1 . I H ■ I «
|Kfi publikacja jest bezpłatna zarówno z punktu wBa^S
ukie czasopisma uznaje się za subsydiowane, w odróżnieniu od czasopism Ło* ,nych' co jeslnic do k°óca usprawiedliwione. Dochody wydawców komercyjnych fS| bowiem z prenumeraty, czyli z budżetu bibliotek naukowych, więc również r' J„jś sensie „subsydiowane”, tylko nie tak bezpośrednio. Odmianą tego modelu częściej dyskutowane centralne finansowanie publikacji czasopism; fundusze flby pekwfwtnc bezpośrednio wydawcom komercyjnym przez centralną instytucję Ryjącą. Tego typu model realizowany jest w ramach konsorcjum SCOAP(CERN) dla
asopisin 1 plil)' $!P*f fiiwco i in. 2007],
Istnieją także inne możliwości publikowania OA, jak chociażby poprzez wspominane ^umieszczanie materiałów na stronach domowych uczonych, czy też w repozytoriach. Niepublikowanie może być jednak traktowane jedynie uzupełniająco, gdyż udostępnia-„e uksty zazwyczaj są jednocześnie publikowane w sposób tradycyjny.
Publikowanie naukowe jest usługą, w większości przypadków finansowaną przez społeczność naukową w szerokim rozumieniu [Cockerill 2006, s. I UJ. Finansowanie zy-0 wydawców, w połączeniu ze świadomością o możliwościach, oferowanych przez nowe technologie, oraz zwyczaj pozyskiwania usług autorów, recenzentów i redaktorów bez wynagrodzenia spowodowały krytykę postępowania wydawców komercyjnych przez środowiska naukowe. Przedstawicielem tego nurtu jest Jeremy Ritkin, który krytykuje komercjalizację kultury i udostępniania informacji. Według niego możliwości sieci rozległych. zamiast do maksymalizacji poziomu dostępu do informacji i treści, są wykorzystywane przez wydawców komercyjnych do pełnej kontroli dostępu i jego ograniczania tylko dla tych, którzy mogą zapłacić. Sam dostęp również został ograniczony przez zastąpienie pnn własności prawem do dostępu [Rifkin 200)]. Taka sytuacja powoduje zwrot ku OA
l jiuiifclii widzenia użytkownika, usługi tradycyjnej biblioteki także msze byty „Opcn Access", gdyż ilytiomk me płacił /a nie bezpośrednio; do wspólaesnego OA brakowało tylko udostępniania treści w In
ternecie.
22J