Archiwum Gazety Wyborczej; Bój kombatantów
WYSZUKIWANIE:
PROSTE
ZŁOŻONE
ZSZYWKA
?
informacja o czasie
dostępu
Gazeta Wyborcza
nr 21, wydanie waw (Warszawa) z
dnia
1997/01/25-1997/01/26,
dział ŚWIAT, str. 6
Reuter, AFP, WJ
CZECZENIA. Pojutrze
wybory
Bój kombatantów
Faworytem poniedziałkowych wyborów prezydenckich w Czeczenii jest były dowódca armii partyzanckiej 45-letni
Asłan Maschadow.
Tak przynajmniej uważają obserwatorzy w czeczeńskiej stolicy Dżochar-Chala
(od czwartku - na cześć nieżyjącego prezydenta Dżochara Dudajewa - tak nazywa
się Grozny). Jego głównymi konkurentami są byli towarzysze broni z czasów wojny
z Rosją - komendant Szamil Basajew, prezydent Selim Chan Jandarbijew,
partyzancki guru propagandowy Mowładi Udugow, komendant Ahmed Zakajew. Przewaga
Maschadowa jest jednak duża i powinien on wygrać już w pierwszej turze. Mimo
apeli czeczeńskiej starszyzny rodowej partyzanckim komendantom nie udało się
uzgodnić wspólnego kandydata na prezydenta.
11 grudnia 1994 roku prezydent Rosji Borys Jelcyn wysłał czołgi, by
przywrócić "konstytucyjny porządek" w zbuntowanej Czeczenii. Wojna zjednoczyła Czeczenów wokół idei niepodległości i kontrowersyjnej
postaci Dudajewa (w czwartek pośmiertnie nadano mu tytuł generalissimusa). Walki
pochłonęły życie ok. 75 tys. osób i zakończyły się porozumieniem pokojowym z
Rosją 31 sierpnia 1996 r. Wraz z końcem wojny skończyła się czeczeńska jedność.
Ostatnio Szamil Basajew, występując na sześciu wiecach dziennie, oskarżał swoich
rywali - Maschadowa i Jandarbijewa - o zdradę, powiązania z mafią, służalczość
wobec Rosji.
W swoją szczęśliwą gwiazdę przestał chyba wierzyć Doku Zawgajew, który już
dwukrotnie był czeczeńskim prezydentem i dwukrotnie odbierano mu władzę.
Najpierw, w 1991 roku, obalił go Dudajew. Po ucieczce z Groznego przygarnął go
Kreml, Zawgajew dostał w Moskwie mieszkanie i pracę. W grudniu 1995 roku Jelcyn
przywrócił go na czeczeński tron w kabaretowych wyborach, zorganizowanych w
Czeczenii przez Rosję. Po raz drugi Zawgajew
stracił prezydenturę, gdy Czeczeni i Rosjanie
podpisali pokój. Czeczeński polityk nie wierzy chyba w regułę "do trzech razy
sztuka". Zgłosił się co prawda do poniedziałkowych wyborów, ale bez typowej dla
siebie wiary w sukces. W najbliższych dniach Zawgajew zostanie ambasadorem Rosji
w Tanzanii. Jego kandydaturę zatwierdziła już komisja spraw zagranicznych Dumy.
Z sensacyjnym oświadczeniem wystąpił przed kilkoma dniami komendant Salman
Radujew. Oznajmił, że wybory prezydenckie są bezprzedmiotowe, ponieważ Dudajew
żyje. - Ci, którzy rozpowiadają, że Dżochar zginął, są po prostu kłamcami.
Wybieramy tylko tymczasowego prezydenta.
W 1995 roku rozeszły się plotki, że Radujew zginął. Po wielu miesiącach
objawił się jednak w Groznym. Niedowiarkom twierdzącym, że w ogóle nie jest do
siebie podobny, tłumaczył, że przeszedł operację plastyczną w Niemczech i
dlatego musi też nosić przeciwsłoneczne okulary w czerwonych oprawkach. Radujew
także startuje w wyborach.
[Hasła: Rosja; Czeczenia; wybory; prezydent; kandydaci; Basajew Szamil;
Jandarbijew Zelim Chan; Maschadow Asłan; Dżochar-Gala; Groznyj;
nazewnictwo]
(szukano: Czeczenia)
© Archiwum GW, wersja 1998 (1) Uwagi
dotyczące Archiwum GW: magda.ostrowska@gazeta.pl
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Sudden Strike 3 Cold War Conflicts(2004 03 25)05 29 Styczeń 1997 Po wojnie przed czym01 10 Styczeń 1997 Niepodległe państwo Czeczenia04 29 Styczeń 1997 Maschadow to najlepszy wybórCentralne Laboratorium Kryminalistyczne Policji Wykaz zatwierdzonych specyfikacji 13 03 2503 12 Styczeń 1996 Nienawiść rozerwie wszystkoStatystyka2011 03 25TI 02 03 25 T plPrzyklad 5 zginanie 2012 03 25Przyklad 5 zginanie 2012 03 25więcej podobnych podstron