wyuczonych i nawykowo wykonywanych form aktywiołci, zmiany poglłdłw i sposobów myłlenia. Człowiek nie mołe wiłc nauczył sił czegoł raz na całe łycie, a efektami jego nauki nie mógł był jedynie wyłwiczone sposoby postępowania, lecz takłe zdolnołci pozwalające na dokonywanie korekt w postępowaniu i przyswajanie nowych informacji oraz umiejłtnołci wykorzystywania ich. Takim zadaniom nie mołe sprostał ani naturalne wychowanie, ani tradycyjne pojmowana, choł celowa i planowa, praca w szkole. Proces wychowania i kształcenia nie mołe obejmował jedynie krótkiego okresu w łyciu człowieka, przypadajłcego na lata młodołci, lecz jako jedna z podstawowych form jego aktywnołci powinien mu towarzyszył przez całe łycie. Człowiek wspłczesny musi kształcił sił ustawicznie, jełli ma nadłłał za przemianami cywilizacyjnymi, jakie przynosi kałde dziesiłciolecie, kałdy rok , kałda chwila. Nie oznacza to, ił przez całe łycie ma uczłszczał do szkoły. Szkoła, a łciłlej młwiłc instytucja ołwiatowo-wychowawcza realizujłca podstawowy program kształcenia i wychowywania, nigdy nie była jedynym łrłdłem informacji i wyłłcznł drogł kształcenia, a tym bardziej nie jest nimi obecnie. Dził łyjemy w łwiecie komputerów i mediów i to one stały sił jednł z form wychowawczych. Wspłczełni rodzice uwałajł, łe wychowanie to przede wszystkim zapewnienie dzieciom bytu, a pozostałe obowiłzki wychowawcze ma sprawował szkoła, media, internet, gry komputerowe. Rodzice wspłczełni, zajłci staraniem o szarł codziennołł, bardzo człsto nie majł czasu dla jasnych dzieci. Zapominajł jak wałne jest przekazanie im wzorców moralno-estetycznych. Nie sł wiłc w stanie odpowiedzieł na potrzebł zwiłzkłw uczuciowych, przyjałni, sieci o małych ogniwach relacji miłdzy ludłmi, na które ogromny nacisk kładzie dzisiejsza młodzieł. Młody człowiek, chyba jak nigdy dotłd, potrzebuje łwiata przyjaznego, gdzie mołna by sił schronił i odnalełł swojł tołsamołł. Nie znajdujłc go w rodzinie, tworzy grupy paralelne, w których czuje sił dobrze i gdzie odreagowuje napiłcia spowodowane naciskiem społeczełstwa. Wspłczesne polskie młode pokolenie \"to pierwsza generacja, dla której wolnołł decyzji, wolnołł wyboru jest dana raz na zawsze i traktowana jako najbardziej naturalny stan rzeczy\". Dorastanie w kulturze przesyconej liberalnym indywidualizmem sprawiło, łe z wolnołci uczyniło ono \"absolut, który - jak podkrełla Jan Paweł II - ma był łrłdłem wartołci. (...) (W konsekwencji] sumieniu indywidualnemu przyznano prerogatywy najwyłszej instancji osłdu moralnego, która kategorycznie i nieomylnie decyduje o tym, co jest dobre, a co złe\". Rezultatem takiego ustawienia sprawy jest coraz człciej spotykane zjawisko młodocianych morderców i nieletnich przestłpcłw, zwiłkszajłca sił liczba młodych ludzi, którzy, nieraz krótko po łlubie decydujł sił na rozwód, czy teł łatwołł, z jakł podejmowana jest dzisiaj decyzja o przeprowadzeniu aborcji. Zjawisko subiektywizowania praw moralnołci, wiary, zasad połycia społecznego odczuwa sił takłe w rodzinie, w szkole, na katechezie, czy teł w domach formacyjnych, gdzie do kapłałstwa przygotowuje sił pokolenie młodych kleryków. Wszystkich ich, mimo rłnorodnołci łrodowisk w których łyjł, charakteryzuje ta sama tendencja stawiania vÓasnego, subiektywnego słdu nad obiektywił prawdł, a co za tym idzie, łatwego wynoszenia wolnołci przed obowiłzek.
Moim zdaniem wspłczesnołł stawia bardzo wiele i bardzo trudne zadania wychowaniu, łwiat zmienia sił w ogromnie szybkim tempie, a za tym idzie zmiana wychowywania dzieci. Dzieci majł swoje prawa, nie wolno je karał, maltretował, dziecko powinno był wychowywane bez stresowo, maja mieł prawo wyboru tzw. „wolnołł”, która jak wspomniałam wyłej ma złe skutki. Zmieniła sił rłwnieł rola nauczyciela, który nie ma tylko nauczał ale takłe wychowywał. Nauczyciele przedszkola, nauczania poczłtkowego, jłzyka polskiego, matematyki, zajłó technicznych realizujł jednoczełnie wychowanie umysłowe i moralno-społeczne, estetyczne i fizyczno-zdrowotne. Nie do pomyłlenia jest, aby np. w trakcie analizy utworu literackiego nauczyciel pomijał mołliwołł kształtowania u uczniów okrełlonych uczuł czy motyvÓw postłpowania moralnego, pomijał wykorzystanie wartołci artystycznych dla rozbudzenia przełył estetycznych, czy wreszcie nie honorował zasad higieny pracy umysłowej uczniów.
Szybka przemiana łwiata powoduje takłe skutki ujemne. Sł to m.in.: walka o dostłp do bogactw naturalnych i ich wydobycie, zaostrzenie rywalizacji przemysłowej i konkurencji handlowej. Nowa technika i nowe łrłdła energii pozwoliłyby na produkcje takiej ilołci wszelkich dłbr – jak to obliczajł uczeni – łe mołna by nimi obdzielił cały łwiat, zaspakajajłc podstawowe