RESOCJALIZACJA NIELETNICH W WARUNKACH IZOLACJI SPOŁECZNEJ
Inaczej sprawa zapewnienia bezpieczeństwa publicznego przedstawia się w przypadku wspomnianego wcześniej zakładu półotwartego. Tu perspektywa sprawcza zdaje się być programowo odsunięta w czasie. Funkcja izolacyjna jest w tym przypadku równoważna z funkcją resocjalizacyjną opartą o rozwijanie kompetencji społecznych nieletniego z możliwie szerokim wykorzystaniem potencjału środowiska otwartego. Oznacza to, że zarówno sam zakład poprawczy, jak społeczeństwo obarczone są w perspektywie bezpośredniej zwiększonym ryzykiem popełnienia przestępstw przez nieletnich. Jednakże przyjęcie takiego paradygmatu sprawczego znacząco zwiększa szanse na pomyślny przebieg procesu readaptacji społecznej. Kłopot w tym, że niezwykle trudno przychodzi pedagogom przekonanie opinii publicznej i elit politycznych o celowości tego rozwiązania. Trudno tym bardziej, że żaden z pedagogów nie odpowie twierdząco na pytanie o gwarancję powodzenia takiego procesu. Zaś odpowiedź wskazująca na znaczące zwiększenie prawdopodobieństwa resocjalizacyjnego sukcesu, okazuje się być mało satysfakcjonującą. Konsekwencją tego stanu rzeczy jest opieranie wymagań kierowanych wobec zakładu poprawczego o kryteria ilościowe. Miast zatem pytać: jak jest? stawia się pytanie: ile jest? Oparcie ocen przebiegu procesu resocjalizacji o proste dychoto-miczne rozróżnienie: więcej - mniej, być może przydaje im waloru precyzyjności, ale nie przydaje obiektywności. Znacząco bowiem dystansuje od rzetelnej diagnozy stanu procesu resocjalizacji nieletnich w warunkach zakładu poprawczego, którą opierać należałoby raczej o wskaźniki wyrażające się twierdzeniami: lepiej - gorzej. Pewnie nacechowane są one subiektywizmem, a z pewnością trudno przedstawić je pod postacią liczb. Z pewnością jednak wpisują się one dobrze w język pedagogicznej aksjologii i nie wzbudzają zakłopotania w przypadku konieczności udzielenia odpowiedzi na pytanie o ludzki los, szczęście, życiowe powodzenie czy potrzebę niesienia pomocy.
Jedną z immanentnych cech rzeczywistości sprawczej zakładu poprawczego jest złożoność. Wyraża się ona tak w przypisanych tej instytucji funkcjach, jak zadaniach pozwalających na ich operacjonalizację. Owo skomplikowanie obrazowo da się przedstawić wykorzystując spostrzeżenia profesora Mariana Mazura13, na podstawie których wyróżnić można dwie główne płaszczyzny składające się na mikrosystem wychowawczy zakładu poprawczego. Pierwsza z nich obejmuje zagadnienia koncepcyjne i materialne. Stąd nazwana została przedmiotową. Druga, podmiotowa, dotyczy zasobów ludzkich i środowiskowych zakładu. Elementy obu płaszczyzn warunkują się wzajemnie, tworząc sieć powiązań, które determinują kształt zakładowego mikrosystemu. Obie zostały przy tym zdefiniowane w oparciu o paradygmat, który określić można mianem sprawnościowego. Wyznaczają bowiem obszary i granice resocjalizacyjnego sprawstwa w warunkach zakładu poprawczego.
Graficzną ilustrację opisywanych zależności, wraz ze wskazaniem poszczególnych elementów tworzących obie z wymienionych płaszczyzn zilustrowano na zamieszczonym niżej schemacie.
[ 13] Multimedialna Encyklopedia Powszechna - Edycja 2000.