Dochodzenie odpowiedzialności odszkodowawczej na podstawie prawa cywilnego zależy od tego, czy prawa autorskie zostały powierzone organizacji zrzeszającej twórców, czy ich właścicielem jest osoba prywatna. Jeżeli prawami dysponuje organizacja, to właśnie ona może dochodzić odszkodowania. Przed wszczęciem postępowania sądowego, co do zasady taka organizacja próbuje załatwić daną sprawę na drodze polubownej. W tym celu wzywa się do zaprzestania naruszania praw i naprawienia wynikłej z tego szkody. Jeżeli takie żądanie nie przynosi efektów, sprawa kierowana jest do sądu - wyjaśnia Aleksandra Auleytner, radca prawny z kancelarii Domański Zakrzewski Palinka. W praktyce jednak sprawy o naruszenie praw autorskich w Internecie rzadko znajdują finał w sądzie. Dlaczego tak się dzieje? Skomplikowane jest postępowanie dowodowe. Poza tym droga prawna jest dosyć uciążliwa i występują trudności w ustaleniu wartości szkody - podkreśla Andrzej Kuśmierczyk.
Jakie kroki podjąć by skutecznie walczyć z nielegalnym kopiowanie plików. To pytanie zadają sobie specjaliści lecz nie potrafią znaleźć na tyle skutecznej metody by liczba nielegalnie pobieranych plików raptownie malała. Początkowo przyczyny doszukiwano się w zbyt wygórowanych cenach płyt CD, DVD, czy nawet samych filmów. Polskie społeczeństwo nie jest na tyle bogate by pozwolić sobie na zakup np. płyty muzycznej gdzie jej średnia cena wynosi 60 złotych. Za tą kwotę wolą opłacić sobie abonament na Internet i dowoli ściągać nielegalne pliki z sieci. Istnieje wiele metod walki , lecz jak już pisałem żadna nie zdaje się być skuteczna. Powstała specjalna jednostka policji zajmująca się przestępstwami w sieci, która inwigiluje potencjalnych internetowych złodziei „piratów”. Karę w wysokości 8,5 tys. euro zapłaci niemiecki internauta, który ściągnął za pośrednictwem serwisów wymiany plików kilka tysięcy utworów muzycznych chronionych prawem autorskim. Prawnicy prawie od 15 lat zastanawiają się, co zrobić, by ograniczyć niedozwolone korzystanie z utworów, stąd wziął się m.in. pomysł licencji otwartej, w tym także na utwory wprowadzone do sieci. Rozwiązania jak do tej pory nie znaleziono i ciężko będzie to znaleźć - wyjaśnia prof. Nowińska. Zdaniem ekspertów zmiany prawa powinny zmierzać do zaostrzenia sankcji za piractwo komputerowe. Z drugiej jednak strony, twórca powinien być zobowiązany w utworach wprowadzanych do sieci do wskazania zakresu dozwolonego użytku.
Próbuje się także oskarżać producentów programów p2p. Związek Producentów Audio Video (ZPAV) zapowiada, że od października ostro weźmie się za walkę z piractwem w Polsce. W tym celu przedstawiciele organizacji będą przeprowadzać pogadanki o P2P w szkołach. Sięgną też po pomoc prokuratury i policji. ZPAV będzie też oczywiście